W poprzednim tekście starałem się pokazać w jaki sposób wdrażane są kolejne etapy globalistycznego, dystopijnego planu wprowadzenia komunizmu 2.0, ale to ledwie skromny wycinek, obrazujący sytuację obecną. Nie każdy na tej podstawie może sobie uzmysłowić do czego jeszcze zdolni są bandyci, którzy już zgotowali smutny los setkom milionów ludzi. Jednak żeby zrozumieć, jak to w ogóle było możliwe i zobaczyć faktyczne przyczyny całej tej covidowej hucpy, trzeba się nieco cofnąć w czasie.
Lockdown nie po to by ochronić świat
W tekście opublikowanym przez The Expose, Simon Elmer opisuje dość dokładnie nie tylko to, co się wydarzyło w sferze finansów i jaki miało wpływ na obecną sytuację. Analizuje też kolejne, kryminalne działania polityków i ich mocodawców, które w ogóle umożliwiły dojście do punktu, w jakim świat znalazł się dzisiaj. Zainteresowanych odsyłam do oryginału, ewentualnie do przetłumaczonego automatycznie (z niewielką korektą) artykułu. Można go pobrać stąd. Natomiast tutaj zamierzam pokazać w skrócie sekwencję wydarzeń i motywy „oprawców”, choć wciąż dla wielu Czytelników taka nazwa będzie nieadekwatna.
Wiele osób, w tym również sporo przedsiębiorców, wciąż ma przekonanie że lockdown, choć ekonomicznie brutalny, miał swoje uzasadnienie, przynajmniej na początku mniemanej pandemii. A jak wyglądają fakty? W lipcu 2019 roku Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS), czyli bank banków centralnych, którego historia naznaczona jest szeregiem „dziwnych” zwrotów akcji, o czym będzie nieco niżej, wezwał do „niekonwencjonalnej polityki” w celu „izolowania gospodarki realnej” od dalszego pogorszenia sytuacji. Spadek konsumenckiej siły nabywczej wskutek deflacji płac pracowników, zagrażał zmniejszeniem zysków kapitalistów. Rosło też ryzyko wybuchu niezadowolenia społecznego. BIS był rzecznikiem przejęcia kredytowania gospodarki przez banki centralne, które miały zastąpić w tym zakresie banki komercyjne. Jednak motorem tych działań nie był jedynie BIS. Jak pisze Simon Elmer:
„Do sierpnia 2019 r. globalny stosunek długu do produktu krajowego brutto wzrósł do rekordowego poziomu 322 procent, a całkowite zadłużenie osiągnęło blisko 253 biliony dolarów. Niemcy, Włochy i Japonia były na skraju recesji, a gospodarki Wielkiej Brytanii i Chin kurczyły się. W tym samym miesiącu BlackRock, największy fundusz inwestycyjny na świecie, zarządzający wówczas aktywami o wartości 6,5 bln dolarów (od tego czasu wzrosły one do 10 bln dolarów), opublikował białą księgę zatytułowaną „Dealing with the next downturn”. W dokumencie tym zalecono Rezerwie Federalnej, centralnemu systemowi bankowemu USA, bezpośrednie zasilenie systemu finansowego w płynność, aby zapobiec dramatycznemu spowolnieniu gospodarczemu, które według niej miało być jeszcze gorsze niż to, które miało miejsce podczas globalnego kryzysu finansowego w latach 2007-2009.
BlackRock argumentował, że skoro polityka monetarna (oprocentowanie kredytów i ilość pieniądza w obiegu) została wyczerpana, a polityka fiskalna (podatki i wydatki rządowe) nie wystarczy do odwrócenia takiego kryzysu, potrzebna jest „bezprecedensowa reakcja”. Dlatego też zalecono „działanie bezpośrednie”. Oznaczało to „znalezienie sposobów na przekazanie pieniędzy banku centralnego bezpośrednio do rąk osób wydających pieniądze w sektorze publicznym i prywatnym” przy jednoczesnym uniknięciu hiperinflacji. Co istotne, jako przykład zagrożeń związanych z tym ostatnim, BlackRock podał Republikę Weimarską we wczesnych latach 20. XX wieku, dokładnie w czasie, gdy faszyzm zakorzenił się zarówno w Niemczech, jak i we Włoszech. Jeszcze w tym samym miesiącu, w sierpniu 2019 roku, bankierzy centralni z krajów G7 (USA, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy, Japonia i Kanada) spotkali się, aby omówić i zatwierdzić „niekonwencjonalne” propozycje BlackRock.”
Widzimy więc wyraźnie, kto tu jest beneficjentem i głównym „rozgrywającym”. Te „niekonwencjonalne propozycje” BlackRock to eufemizm. Ratowanie banków, które powinny były upaść i to już ponad dekadę wcześniej, było propozycją niemoralną, a w zasadzie kryminalną. Jeśli dziś mamy to, co widać, jednym, choć oczywiście nie jedynym „autorem” finansowego załamania rynków jest właśnie „współwłaściciel świata”, czyli BlackRock. Rzecz jasna, w liczbie posiadanych aktywów wyprzedza kilku innych „graczy”, jak Vanguard, czy State Street Corp. Czy ma to dla Ciebie jakieś znaczenie? Ktoś o to pyta? Nie! Lepiej wierzyć, że wszystko, co się dzieje na światowych giełdach, to po prostu „naturalne działanie rynku”, a Coca Cola i Pepsi Co., to naprawdę konkurencja. Mało kto chce zajrzeć „pod podszewkę”, żeby poznać choć drobny fragment prawdy. Wróćmy do historii BIS. Dość dobrze opisana została w tekście Małgorzaty Pokojskiej.
„BIS został założony w 1930 r. Miał służyć do zarządzania spłatą niemieckich reparacji wojennych po I wojnie światowej. Głównymi jego architektami byli Montagu Norman, prezes Banku Anglii i Hjalmar Schacht, prezes Banku Rzeszy, zdolny ekonomista i bankier, który doprowadził do odrodzenia niemieckiej gospodarki. Członkami założycielami BIS były banki centralne Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, Belgii oraz konsorcjum banków japońskich. Udziały w nim nabyło także konsorcjum banków amerykańskich – J.P. Morgan, First National Bank of New York i First National Bank of Chicago.
Powołanie BIS było spełnieniem marzeń szefów banków centralnych do posiadania własnego banku, niezależnego od polityków i wścibskich dziennikarzy. Bank był instytucją samofinansującą się i taką pozostał. Jego klientami byli akcjonariusze i założyciele. Pomógł w odbudowie niemieckiej gospodarki po I wojnie, a w czasie II wojny stał się ramieniem Banku Rzeszy, przyjmującym zrabowane przez nazistów złoto i prowadzącym transakcje dewizowe. O bliskich związkach BIS z Berlinem wiedziano i w Londynie, i w Waszyngtonie. Dla banku nie miało znaczenia, że kilkanaście kilometrów od Bazylei toczy się wojna. Zawieszono wprawdzie spotkania zarządu, ale pracownicy pochodzący z krajów będących w stanie wojny zgodnie ze sobą współpracowali. Po 1945 r. pięciu dyrektorów BIS zostało oskarżonych o zbrodnie wojenne. BIS zapewniał Bankowi Rzeszy, a potem jego sukcesorom ciągłość interesów finansowych i gospodarczych.”
To jednak nie wszystko, co BIS ma „za uszami”. Wszak bank powstał w celu zarządzania spłatą niemieckich reparacji wojennych, ale te zostały anulowane. Miał był apolityczny, lecz tej apolityczności nie zachowywał niemal od początku. Prym wiedli Amerykanie. Miał koordynować współpracę krajów z walutą opartą na parytecie złota, ale po załamaniu się w 1971 roku systemu opartego na porozumieniu z Bretton Woods (1944), państwa odeszły od parytetu złota, więc i ta misja BIS upadła. Tymczasem sam bank nie tylko miał się dobrze, ale dopiero od tego momentu zaczął faktyczną budowę ponadpaństwowego systemu finansowego opartego na przepływie wielkiego kapitału wolnego od jakiejkolwiek kontroli. Wcześniej „zasłynął” m. in. z przekazania rezerw złota z banku Czechosłowacji, po jej aneksji przez Niemcy, finansując w ten sposób agresora. Choć prezes Banku Anglii wiedział, że dyspozycja została wydana pod przymusem (opierając się pracownicy banku centralnego Czechosłowacji mogliby zginąć), nie zablokował transakcji, a BIS złoto wydał.
Zostawmy historię z poprzedniego stulecia i wróćmy do tej nieco bliższej.
„W odpowiedzi na kryzys kredytów hipotecznych subprime z 2007 roku i wywołany przez niego globalny kryzys finansowy, w 2010 roku Kongres Stanów Zjednoczonych ograniczył kwotę, do której rząd USA ubezpieczałby deponentów, do 250 000 dolarów. Oznaczało to, że wielcy inwestorzy instytucjonalni, tacy jak fundusze emerytalne, fundusze inwestycyjne, fundusze hedgingowe i państwowe fundusze majątkowe, nie mieli gdzie zaparkować milionów dolarów, które trzymali między inwestycjami, co było jednocześnie bezpieczne, zapewniało im pewne odsetki i pozwalało na szybkie wycofanie środków, jak w przypadku tradycyjnego rachunku depozytowego. To właśnie w odpowiedzi na tę potrzebę rozwinął się rynek prywatnych transakcji repo. Repo, czyli skrót od repurchase agreement, to umowa, na mocy której fundusze inwestycyjne pożyczają pieniądze pod zastaw aktywów, zazwyczaj długu skarbowego lub papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką, które finansowały amerykańską bańkę mieszkaniową. Zgodnie z warunkami umowy banki zobowiązują się do odkupienia aktywów po wyższej cenie, zazwyczaj następnego dnia lub w ciągu dwóch tygodni. Jako zabezpieczone pożyczki krótkoterminowe, transakcje repo stanowią główne źródło finansowania dla podmiotów gospodarczych, zastępując zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia depozytów zabezpieczeniem o wysokiej płynności.
Jednakże, chociaż rynek repo ewoluował w celu zaspokojenia potrzeb dużych inwestorów instytucjonalnych, pozwolił również bankom na obejście wymogów kapitałowych nałożonych przez regulacje na system bankowy po globalnym kryzysie finansowym. W efekcie do 2008 r. rynek repo zapewniał połowę kredytów w USA, a do 2020 r. miał obroty na poziomie 1 bln dolarów dziennie. Istniało niebezpieczeństwo, gdyż brak płynności na rynkach repo może wywołać efekt domina we wszystkich głównych sektorach finansowych. Dzieje się tak, gdy banki pożyczają od swoich deponentów na długoterminowe pożyczki lub inwestycje, a deponenci i pożyczkobiorcy chcą pieniędzy w tym samym momencie, co zmusza banki do pożyczania skądś indziej. Jeśli nie mogą znaleźć pożyczkodawców w krótkim okresie, lub jeśli cena pożyczki nagle staje się zaporowa, wynikiem jest kryzys płynności.” – pisze dalej Simon Elmer.
Drukarki ruszyły…
Nadeszła jesień 2019 roku, kiedy czarny scenariusz się ziścił. Po wycofaniu się z rynku poważnych, instytucjonalnych pożyczkodawców, stopy pożyczkowe repo, zaledwie w ciągu kilku godzin, skoczyły z 2,43 do 10,5 procenta. System Rezerwy Federalnej nie pozwolił jednak, aby banki upadły i nie wymusił ratowania funduszy wierzycieli, ale skorzystał z rady BlackRock inicjując „awaryjny program monetarny”. Rozpoczęło się drukowanie dolara w niebywałej skali. Aby zapobiec znacznemu wzrostowi stóp procentowych, Rezerwa Federalna zalewała Wall Street setkami miliardów dolarów tygodniowo. W ciągu pół roku wstrzyknięto w ten sposób do systemu bankowego ponad 9 bilionów dolarów, co stanowiło równowartość ponad 40 procent Produktu Krajowego Brutto USA! To jednak okazało się być niewystarczające. Nawet 1 bilion dolarów dziennie w postaci pożyczek overnight, skutecznie zapewniający fundusze zapasowe dla całego rynku repo, nie rozwiązywał problemu.
Dziwnym „zbiegiem okoliczności”, właśnie we wrześniu 2019 roku Prezydent Donald Trump podejmuje decyzję o utworzeniu National Influenza Task Force, czyli 5-letniego planu, który ma na celu przyspieszenie rozwoju szczepionek i promowanie technologii szczepionkowych na wypadek przyszłej pandemii. Interesujące, prawda? Dalsza sekwencja zdarzeń wygląda tak:
– w październiku 2019 r., Fundacja Billa i Melindy Gatesów, wspólnie z Centrum Zdrowia Johnsa Hopkinsa i Światową Organizacją Zdrowia, organizuje Event 201. To tam odbywa się symulacja wybuchu epidemii nowego odzwierzęcego koronawirusa, wzorowanego na SARS, przenoszony szybciej „przez osoby z łagodnymi objawami”,
– w grudniu 2019 roku Światowa Organizacja Zdrowia organizuje Global Vaccine Safety Summit dla „interesariuszy” szczepionek z całego świata. Wśród zaproszonych znajdują się obecni i byli członkowie Globalnego Komitetu Doradczego ds. Bezpieczeństwa Szczepionek (GACVS), kierownicy programów szczepień, krajowe organy regulacyjne, pracownicy nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii ze wszystkich regionów WHO oraz przedstawiciele agencji ONZ, instytucji akademickich, organizacji parasolowych firm farmaceutycznych, partnerzy techniczni, przedstawiciele przemysłu i agencje finansujące,
– 17 stycznia 2020 r., gdy łączna liczba zgonów na świecie przypisywanych Covid-19 wynosi tylko 6, Światowa Organizacja Zdrowia przymuje protokoły wykrywania i identyfikacji SARS-CoV-2 określone w dokumencie Cormana-Drostena „Diagnostic detection of 2019-nCoV by real-time RT-PCR”.
O wadach testu pisałem tutaj wielokrotnie. Warto przypomnieć jednak, że protokół ten ustalił testy RT-PCR na 45 cykli denaturacyjnych, a z „potwierdzonymi pozytywami” na 40, co daje rzeczywistą liczbę (1,099,511,627,776 cykli amplifikacji termicznej), o kilka rzędów wielkości więcej niż 28 (16,777,216 cykli), przy których można wykryć zakaźnego wirusa. Mówił o tym sam wynalazca metody, noblista Kary Mullis, ale też wyjaśnia to w tym filmie sam Anthony Fauci, szef amerykańskiego sanepidu (CDC). Prawda jest więc taka, że powyższe działania stworzyły szablon, jak przekształcić wirusa o współczynniku śmiertelności zakażeń grypy sezonowej w globalną pandemię. Dziś wiemy, że współczynnik IFR był w rzeczywistości jeszcze o połowę niższy (więcej o tym napisałem tutaj).
– 11 marca 2020 r., Światowa Organizacja Zdrowia nawiązuje współpracę ze Światowym Forum Ekonomicznym w celu uruchomienia „Platformy działania Covid-19”. Koalicja najpotężniejszych firm świata, w ciągu dwóch miesięcy liczy już ponad 1100 spółek, banków i innych instytucji finansowych. Ale właśnie 11marca, Światowa Organizacja Zdrowia, ignorując swe własne wcześniejsze definicje oraz kryteria, ogłasza SARS-CoV-2 „pandemią”, czyniąc to na konferencji prasowej, a nie przez wydanie jakiegoś dokumentu,
– wkrótce po ogłoszeniu „stanu pandemii” w neoliberalnych demokracjach zachodniego kapitalizmu wprowadzane są lockdowny,
– 15 marca 2020 roku, pod płaszczykiem powstałego, a w zasadzie wytworzonego „kryzysu”, Rezerwa Federalna obniża stopy procentowe do 0,25 procent, likwiduje wymóg rezerwy, łagodził wymóg kapitałowy i oferuje (preferowanym) bankom (JP Morgan, Goldman Sachs, Barclays, BNP Paribas, Nomura, Deutsche Bank, Bank of America, Citibank, itd.) kredyty dyskontowe na okres do 90 dni, które są codziennie odnawiane i stale „rolowane” (czyli spłacane z kolejnego zaciągniętego kredytu).
Oddajmy znów głos autorowi analizy:
„Rzekomo udostępniane w celu zaspokojenia zapotrzebowania na kredyty ze strony gospodarstw domowych i przedsiębiorstw objętych blokadą, w praktyce nie wiązały się z żadnymi zobowiązaniami do udostępnienia tych faktycznie nieoprocentowanych pieniędzy społeczeństwu poprzez, na przykład, pożyczki dla małych przedsiębiorstw, obniżenie oprocentowania kart kredytowych dla gospodarstw domowych lub zawieszenie planów spłaty kredytów hipotecznych. Do lipca 2020 roku skumulowana wartość tych pożyczek wyniosła 11,23 biliona dolarów.
To właśnie tam większość z nas weszła. Ale to, czego większość z nas nie wiedziała, to fakt, że Wielki Reset globalnego systemu finansowego rzekomo uzasadniony, a nawet konieczny przez „pandemię”, został zainicjowany 6 miesięcy przed jej oficjalnym ogłoszeniem, a nie w odpowiedzi na wirusa.”
I tak wyglądają fakty. Rzecz jasna, większość ludzi uważa, że „pandemia” spowodowała całą lawinę nieszczęść, w tym także ekonomicznych, ale przecież uzasadnionych „walką z wirusem”. Jeśli powiesz komuś, że to nie z patogenem walczyły rządy poszczególnych krajów, ale z przedsiębiorcami i własnymi obywatelami, nadal w wielu miejscach wezmą Cię za wyjątkowego szura i płaskoziemcę. Tymczasem, do kwietnia bieżącego roku, doszło do sytuacji bez precedensu, gdyż łączne aktywa amerykańskiej Rezerwy Federalnej (8,9 bln dolarów), Europejskiego Banku Centralnego (9,6 bln dolarów), Banku Japonii (6,2 bln dolarów) i Banku Chin (6,3 bln dolarów) wzrosły do 31 bln dolarów, (czyli o 12 bln dolarów, licząc od września 2019 r.!). A wszystko to przy jednoczesnym wzroście zobowiązań (rezerwy w bankach komercyjnych, waluta w obiegu, papiery wartościowe banku centralnego i kapitał własny), a więc przy ryzykach dla realnych i finansowych sektorów gospodarki. Obecnie w posiadaniu banków centralnych jest ponad 41 bilionów dolarów aktywów, czyli prawie połowa światowego PKB.
Jako że depozyty były składane w amerykańskiej Rezerwie Federalnej, pieniądze trafiły do banków komercyjnych i miały bezpośrednią korelację ze skokiem aktywów po wrześniu 2019 r. I to właśnie, jak pisze Elmer, stanowiło największy problem.
„Gdyby 12 bilionów dolarów helikopterowych pieniędzy wpompowanych w upadający sektor finansowy przez banki centralne dotarło do transakcji w realnej gospodarce, wywołałoby to hiperinflację, przed którą BlackRock ostrzegał Rezerwę Federalną, że trzeba jej unikać. To, jak możemy przypuszczać, miał na myśli BlackRock, gdy w swoim raporcie z sierpnia 2019 r., „Od niekonwencjonalnej polityki pieniężnej do bezprecedensowej koordynacji polityki”, nalegał, że praktyczny sposób „pójścia na żywioł” wymagałby zdefiniowania „niezwykłych okoliczności, które wymagałyby takiej niezwykłej koordynacji”. Te słowa mają znaczenie.
Blokada nie została wprowadzona, aby chronić świat przed „zagrażającym cywilizacji” nowym wirusem, ale dlatego, że gospodarka realna musiała zostać wyłączona – z zawieszeniem większości transakcji biznesowych i wydatków konsumpcyjnych – aby „odizolować” ją od ogromnych kwot wpompowywanych w upadający sektor finansowy.”
Czy można sobie wyobrazić, aż tak długi ciąg „zbiegów okoliczności”? Przecież opisany mechanizm nie ma z przypadkiem nic wspólnego! To właśnie zamierzone i z premedytacją przeprowadzone działania finansowych bandytów, wtrąciły setki milionów ludzi w otchłań biedy, a to dopiero początek. O tym właśnie dalej Simon Elmer pisze tak:
„Ale to nie wszystko. W tym samym czasie, gdy banki tworzyły biliony elektronicznych dolarów, setki milionów pracowników były przymusowo zwalniane na miesiące i lata przez rządy krajowe, które skutecznie zastawiały z góry przyszłą pracę swoich społeczeństw. Do listopada 2020 roku Bank Anglii zwiększył swój program luzowania ilościowego do 895 miliardów funtów, jak twierdził, „aby pomóc gospodarce podczas pandemii”. Narodowy Urząd Kontroli oszacował, że od lutego 2020 r. do 31 marca 2022 r., kiedy zniesiono uzasadnione koronawirusem ograniczenia, rząd brytyjski wydał 376 mld funtów na blokadę. Czyniąc to, rząd upewnił się, że ludność państw narodowych, którym przyznał uprawnienia do „blokady” na czas nieokreślony, została teraz zepchnięta w głąb długu na kolejne pokolenia wobec tych samych instytucji finansowych, które właśnie zostały dofinansowane z ich pieniędzy przez banki centralne.
Podobnie jak program oszczędności fiskalnych narzucony po ostatnim globalnym kryzysie finansowym ukarał pracowników za spekulacje sektora finansowego, ograniczając wydatki rządowe pod ekonomicznie fałszywym pretekstem „zrównoważenia budżetu”, tak blokujący upewnili się, że za ratowanie banków zapłacą pracownicy i drobni przedsiębiorcy, których miejsca pracy i przedsiębiorstwa zostały utracone, zbankrutowały lub zostały zadłużone przez rządy wprowadzające lockdown pod jeszcze bardziej fałszywym pretekstem ochrony przed zagrożeniem dla zdrowia publicznego, które nigdy nie istniało.
(…) Tak więc, kiedy Jeremy Hunt i jego odpowiednicy z WEF w gospodarkach zachodnich mówią, że spirala inflacji, gwałtownie rosnące ceny energii i spadek naszego standardu życia są spowodowane przez Covid-19, „Mad-Vlad” najeżdżający Ukrainę lub wymuszone przez globalne ocieplenie, to on lub ona zbywa was fałszywym wyjaśnieniem i łatwym kozłem ofiarnym, którego można obwinić za drugi Globalny Kryzys Finansowy w ciągu 12 lat.”
A co na to Polacy?
Podobnie, jak inne nacje, nadal śpią. Poprzedni tekst poświęciłem między innymi kwestii dochodu gwarantowanego, czyli pieniędzy za nic. Jak pamiętacie, w projekcie lansowanym przez panią Lagarde, nowy europejski pieniądz cyfrowy CBDC, powinien mieć datę ważności.
Ale jako to? – zakrzyknie ktoś, kto właśnie się przebudził – Toż to niebywały skandal! Nie da się odłożyć na nową furę nie wspominając o domku, czy jachcie… Serio? A czy dziś nie masz już aby pieniądza z datą ważności?! Nadal nie rozumiesz? Przecież jest znacznie gorzej, bo inflacja powoduje, że właśnie straciłeś blisko 3 pensje miesięczne w rzeczywistej sile nabywczej złotówki, a przecież nie wiesz ile stracisz w ciągu kolejnego miesiąca, nie mówiąc o roku, albo dwóch latach. Czy to nie jest coś gorszego, niż informacja, że stracisz wszystko dokładnie tego i tego dnia?
Ułuda, że się uda
No, bo może ta inflacja zła, a nawet okropna, lecz kiedyś się przecież skończy? Różni „eksperci”, zwłaszcza bankowi, mówią (a w zasadzie ćwierkają z tego samego klucza), że już, już… Kto wie, może nawet za kwartał przyjdzie „odbicie”! Wicie, rozumicie…
No i być może jest szansa, że Ci jakiś niezadowolony z życia cudzoziemiec, albo i autochton, odbije na przykład (albo dla przykładu) nerki i będziesz miał „odbicie”, że ho, ho! Niestety, fakty są takie, że NIC się jeszcze nie skończyło. Simon Elmer pokazał mechanizm tego, co się stało i udowodnił, ponad wszelką wątpliwość, że „pandemia” nie miała ze zdrowiem nic wspólnego, nie licząc pretekstu, a potem futrowania uprzywilejowanej kasty, którą nieoczekiwanie stali się, prócz wielkich korporacji, między innymi, medycy.
Operacja się udała, ale pacjent nie przeżył? Nie jeden, ale setki tysięcy pacjentów. Tylko, że w rozumieniu globalistów, którzy zafundowali nam tę „jazdę bez trzymanki”, chorym jest stary system, którego nie dało się już reanimować. Owszem, można było to zrobić z korzyścią dla ludzi, nawet jeśli wielu straciłoby w upadających bankach oszczędności życia. W uczciwym systemie otrzymaliby jakąś rekompensatę, jeśli fundusz międzybankowy działałby prawidłowo, zabezpieczając niezbędne środki. Niestety, w tej grze uczciwych można by ze świecą szukać. A dla bandytów w białych kołnierzykach, jesteśmy tylko mierzwą. Po co im system, którego doić dłużej nie sposób? Znacznie lepiej stworzyć sobie miliony niewolników, którzy są gotowi brać udział w wyścigu szczurów, ale już nie w zwykłym labiryncie, tylko takim, gdzie ściany korytarzy są pod prądem. Chętni zawsze się znajdą, bo przecież gwarantowany dochód, czy jak go często nazywają: „uniwersalny dochód podstawowy” (UBI) , to „fantastyczna sprawa”.
Wiecie, co mówili na ten temat „wielcy tego świata”? Spójrzmy:
„Powinniśmy zbadać idee takie, jak uniwersalny dochód podstawowy, aby dać każdemu poduszkę do próbowania nowych rzeczy”. (Mark Zuckerberg – 2017)
„Zasadniczo w przyszłości praca fizyczna będzie wyborem. Dlatego myślę, że w dłuższej perspektywie będzie musiał istnieć uniwersalny dochód podstawowy” – Elon Musk podczas prezentacji na temat sztucznej inteligencji (AI) – (2021).
Sam Altman, współzałożyciel firmy OpenAI, wspólnie z Elonem Muskiem, ma chyba jeszcze dalej idącą wizję. Jeden z informatorów skomentował to dla CNBC tak:
„Wyobraża sobie świat, w którym on i jego koledzy AI-CEO stają się tak ogromnie potężni, że doprowadzają każdą firmę nie-AI (zatrudniającą ludzi) z biznesu i każdego amerykańskiego pracownika do bezrobocia. Tak potężny, że procent dochodu OpenAI (i firm jej podobnych) może sfinansować UBI dla każdego obywatela Ameryki.”
Aha! Może, ale nie musi sfinansować… A co, jeśli nie zechce? Czyż nie dlatego właśnie, bardziej trafnym słowem w nazwie tej obłąkańczej „fanaberii” WEF jest „uniwersalny”, zamiast „gwarantowany”? Jasne! Oni nam z całą pewnością niczego nie zagwarantują. Może prócz szybszego zejścia z tego świata. A już na pewno nie zagwarantują pracy. Oto grafika pokazująca prawdopodobieństwo likwidacji konkretnej specjalizacji zawodowej w niedalekiej przyszłości…
Odnalazłeś się na tej liście? Czy tak być musi? Zapewne nie, chociaż postępu technologicznego zatrzymać się nie da. W tym sensie, Czwarta Rewolucja Przemysłowa, o której pisze Klaus Schwab jest nieunikniona. Natomiast z pewnością nie od niego będzie zależało to, w jakiej formie ona dotknie kolejne pokolenia. Jeśli spojrzymy na to z punktu widzenia „panowania nad światem” przez świrów i psychopatów, faktycznie możemy mieć do czynienia z Orwellem podniesionym do kwadratu. Jeżeli jednak o zmianach będą decydowali normalni, żywi i pozostający przy własnych zmysłach, ludzie, każdy będzie mógł podjąć decyzję sam, czy chce zostać zawieziony do pracy przez żywego kierowcę, czy wystarczy mu samochód autonomiczny. Sam też określi, czy chętniej na obiad zje schabowego, czy świerszcza.
Tak! Idealny świat na Ziemi nie istnieje i przynajmniej do czasu Paruzji nic takiego nie nastąpi. Nie oznacza to jednak, że musimy przestać żyć normalnie i że jakiś Klaus, czy jego wychowanek, będzie pluł nam w twarz…
Wciąż powtarzam, że na tym blogu nie ma reklam, dlatego gorąco proszę o wsparcie, oczywiście jeśli uważasz, że prowadzenie takiej formy przekazu ma jakiś sens i jest dla Ciebie ważna. Numer konta podany jest poniżej. Możesz też wesprzeć mój projekt wydania książki „Ostatni oddech”. Więcej informacji znajduje się na stronie pomagam.pl/ostatni-oddech
Będę zobowiązany za przekazywanie dalej linka do zbiórki oraz do mojego Bloga. Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli okazać swoją szczodrość. Postaram się to wynagrodzić 🙂
Czytaj również felietony: Ruskoonucyzm patriotyczny, Raszyńska masakra i czerwony diabeł, Obłędna miłość, Igrzyska śmierci w cieniu Pekinu, Klątwa Kurskiego i australijski skandal, Pudrowanie trupa i gry szpitalne, Strzały na granicy! Grobbing 2.0 i Halloween, Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Uratowani przez Covid?
i artykuły: Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Mechanizm covidowego oszustwa, Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, Zidiocenie czy konformizm? O 10.660 procent więcej nowotworów, Manipulują i zabijają, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, NoVax Djokovici porażka szczepionek, Ile osób naprawdę przyjęło eliksir? Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Covidowe absurdy, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Dwa razy więcej zawałów wśród zaszczepionych, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Co zawierają TE szczepionki? Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Powiedz STOP mordercom, Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Nie szczep się! Panikuj! Maseczki groźne dla życia, Rosyjska ruletka, Milczenie owiec? Śmierci, których nie było, A jednak się kręci