Ostatnio dzień jakiś taki pochmurny był, więc postanowiłem podnieść sobie ciśnienie oglądając transmisję z naszego parlamentu. Nie wiem, jak w Senacie, ale to, co się wyprawia w Sejmie z parlamentaryzmem ma wspólnego niewiele, może nie licząc maszynki do głosowania. Duże pomieszczenie i ponad czterysta przekrzykujących się osób, to chyba jednak zbyt mało, żeby uznać tę wrzeszczącą zbieraninę za „wybrańców narodu” (cudzysłów nieprzypadkowy). I pewnie mało kto uwierzy, że te spektakle nienawiści poświęcone są ulepszaniu Polski. Szczerze pisząc, nawet w kategoriach kabaretowych tego rodzaju widowiska trzeba ocenić negatywnie. Tylko litość i trwoga…
Tym razem, kiedy zasiadłem przed monitorem, był siedemnasty dzień stycznia. Przewidziano szereg atrakcji, w tym między innymi głosowania nad odwołaniem z zaszczytnej funkcji wicemarszałka Krzysztofa Bosaka oraz uchylenie immunitetu poselskiego Grzegorza Brauna. Tradycyjne bicie piany i powtarzanie tych samych komunałów, o tym jak to poprzednicy byli źli i rozkradali pieniądze podatników, a jacy to „my” będziemy teraz dobrzy i powsadzamy wszystkich do zakładów karnych. Kto chce, niech wierzy… Najgorsze były, jak to zwykle bywa, przemówienia przedstawicieli lewej strony. Chociaż tam w zasadzie innych stron już prawie nie ma. Jednak kiedy na mównicy stanęła kolejna „lwica lewicy”, dysząc żądzą zemsty na Bogu Ducha winnym Krzysztofie Bosaku z wtórującym jej posłem Zandbergiem, musiałem robić przerwy. Trochę nawet zacząłem rozumieć posłów, którzy przychodzą na takie posiedzenia z piersiówką, czy torebką jakiegoś białego proszku. Wszak przetrwanie całego dnia zupełnie na trzeźwo może stanowić dla wielu poważne wyzwanie, a dla niektórych jest to chyba „mission impossible”. Co oni tam wygadywali?! Na szczęście znalazło kilku parlamentarzystów, którzy nie bali się mówić jasno i dosadnie, nie tylko o odpowiedzialności zbiorowej, tak charakterystycznej dla marksistów, ale też o faktach. Zwłaszcza tych, które obnażały, jak to określił celnie poseł Grzegorz Braun, hipokryzję chanukowo-wojenno-covidowo-eurokołchozowej koalicji. Zresztą, kto nie widział, polecam wystąpienia posła Mentzena, posła Jakubiaka oraz „obwinionego„. Warto też obejrzeć posiedzenie sławetnej komisji regulaminowej, żeby naocznie przekonać się z kim mamy do czynienia… Sejmowa dintojra udała się połowicznie, ale to przecież nie koniec.
Pani „ministra” Barbara Nowacka w wywiadzie dla Newsweeka zapowiada zmiany w programie nauczania. Bynajmniej, nie są to korekty kosmetyczne. Zdaniem kolejnej lewicowej „fachowczyni”, aby „ulżyć uczniom, ponieważ polska szkoła stała się miejscem, do którego chyba nikt już nie idzie z przyjemnością” trzeba zmniejszyć zakres materiału z takich przedmiotów jak fizyka, chemia, geografia, biologia, historia i język polski. A wszystko o po to, „by nadążyć za pędzącym światem”.
W tym celu „należy ograniczyć liczbę prac domowych, lektur i lekcji religii”. Jasne! Nie można przecież tak straszliwie dręczyć dzieci i do tego jeszcze narażać ich na, nie daj Boże, uzyskanie jakiejś wiedzy. Na co im to? Szkoła ma dawać przyjemność. Innymi słowy, po kolejnych „ulepszeniach” być może pozostaną już tylko popłuczyny po nauce oraz lekcje masturbacji. Najlepiej jeszcze z dodatkowymi korepetycjami…
Trzeba stworzyć bandę kretynów (z całym szacunkiem dla tej kategorii osób), która nie będzie potrafiła sklecić zdania, a już ideałem byłoby, żeby nie umiała nic. Wtedy „dogonimy świat”, realizując projekt globalistów. Stworzenie klasy próżniaczej, głosującej wyłącznie na lewicę, która w swej szczodrobliwości zapewni jej dochód gwarantowany i umieści w gettach, dla zmylenia przeciwnika, zwanych 15-minutowymi miastami. Klasy, która nie będzie „wywijać” i dopominać się o swoje prawa, ale z przyjemnością wyrzeknie się własności w myśl lansowanej przez Klausa Schwaba zasady: „nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy”. Ludzi, którzy bezwolnie poddadzą się praniu mózgu, szprycowaniu wszystkim, co im zaleci WHO i ciułaniu punktów kredytu społecznego, żeby móc od czasu do czasu w nagrodę opuścić „bezpieczną strefę” i odwiedzić bliskich, których zamknięto w innym, podobnym miejscu.
Jeśli tego właśnie chcecie, popierajcie panią „ministrę” Nowacką! Popierajcie też ministra sprawiedliwości i „przywracające sprawiedliwość niezawisłe sądy”. Oto właśnie mamy znakomity przykład, jak będzie wyglądało orzecznictwo. To nie jest już nieśmiałe przekraczanie granic. To jest ZAMORDYZM rodem z najciemniejszych czasów zideologizowanej komuny. Jeżeli można wydać taki wyrok, jak opisany przez pana Mariusza Dzierżawskiego w tym artykule, po tak „starannie” przeprowadzonym postępowaniu, to co się stanie, gdy podjudzona przez panią Urszulę von der Leyen Komisja Europejska wprowadzi zapowiadaną cenzurę unijną? Oczywiście, jeśli chodzi o tę panią i jej pomysły, to od dawna większość porządnych ludzi zgadza się wyłącznie z fragmentem jej nazwiska i zdecydowanie mówi von!!!
Czy naprawdę już nikt się nie zastanawia z jakiegoż to powodu pani Urszula jeszcze nie została aresztowana? Uchylenie jej immunitetu powinno być przecież priorytetem, choćby tylko z powodu afery z Pfizerem. Tymczasem nadal, jak mówią gitowcy, „chodzi po wolności”, ciesząc się szacunkiem. A penalizacja „mowy nienawiści” jest już coraz bliżej. Czy ktoś się tym martwi? Nic podobnego! Owszem, już teraz grillowani są zupełnie niewinni ludzie, zaangażowani w ujawnianie patologii systemu. Jak niektórzy niemieccy lekarze, czy prawnicy. Najlepszy przykład z naszego podwórka, to poseł Grzegorz Braun. Jego obrońca, kolega klubowy, Włodzimierz Skalik, w trakcie posiedzenia komisji sejmowej, która miała zdecydować o „ewentualnej” rekomendacji dla Sejmu, czy poprzeć wnioski Prokuratora Generalnego, ujawnił zatrważającą skalę nieprawidłowości, pokazując jaki bubel prawny przygotowała w tym zakresie wyznaczona prokuratura. Zaczynając od wyssanych z brudnego palca zarzutów, całkowicie kontrfaktycznych, jak „zaatakowanie przez Grzegorza Brauna kobiety” w trakcie sejmowej hucpy, w której bezprawnie palono w zamkniętym budynku świece chanukowe. W materiałach video widać kto był tam agresorem. Pani doktor nawet próbowała kopać posła i to w trakcie jego interwencji poselskiej! Przedstawiciel prokuratury przyznał, że nie widział rejestracji wideo. Ciekawe, prawda? Miliony ludzi obejrzały, a ktoś, kto oskarża posła RP, nie. Bo i po co sprawdzać? Przecież można oprzeć się na zeznaniach. Po co bez trudu przekonać się, że niewątpliwie była to uzasadniona próba przerwania całkowicie skandalicznego hołubienia w polskim parlamencie przedstawicieli sekty Chabad Lubawicz? Dodajmy, sekty cieszącej się coraz gorszą sławą już w skali świata! Sekty, która nawet nie zadbała o uzyskanie w Polsce statusu organizacji wyznaniowej, a okręciła sobie wokół palca prominentnych polityków. Nikt nie sprawdził, że nawet w Izraelu ma zdecydowanych przeciwników wśród prawdziwych wyznawców judaizmu? Ale skandal polegał bynajmniej nie na użyciu gaśnicy proszkowej. Świętowanie sztucznie zaimplementowanych (bo Chanukę świętują Żydzi w domach lub w synagodze) i obcych nam kulturowo elementów religii w Sejmie?! Muzyka klezmerska w budynku jednej z kluczowych instytucji państwa? Zakłócająca polskim posłom adwentowy czas oczekiwania Narodzin Chrystusa? To miało być „normalne”?! Toż to przecież obraza podwójna, a do tego jeszcze możliwe zagrożenie pożarem. Zwłaszcza w przypadku obecności w budynku ponad pół tysiąca osób. Choć można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że straż poradziłaby sobie z ogniem, oczywiście o ile żadna świeca nie spadłaby akurat na kogoś ubranego w strój ze sztucznej tkaniny. To, że ludzie mogą w jednej chwili, przez przypadek, zamienić się w pochodnię, rzecz jasna nikomu przez głowę (żadną myślą nie zmąconą), oczywiście nie przeszło. Podobnie, jak nie przyszło nikomu do głowy banalne pytanie, w którym miejscu w Knesecie stała w tym roku choinka i gdzie palono świece adwentowe? Nie palono?! Serio? I nikt nie śpiewał kolęd? A może ktoś obawiał się, że któryś z miejscowych parlamentarzystów użyje gaśnicy? Dworuję sobie, ale przecież zadawanie takich prostych pytań, to z pewnością jakiś straszliwy „antysejsmityzm”. A po co komu trzęsienie ziemi?
Dalej, w tej żałosnej próbie grillowania „winowajcy” było jeszcze zabawniej, bo kolejne „przestępstwa”, które miałby rzekomo popełnić poseł Braun, w polskim porządku prawnym w większości ścigane są akurat z oskarżenia prywatnego, a stosownych wniosków w aktach nie było. Nikt się nie poskarżył? No, tak.. Po co? Skoro polska prokuratura uznała, że może wystąpić w imieniu poszkodowanych, bo oni tacy biedni i niepełnosprawni… No i Niemców trzeba chronić przed zniszczeniem ich mienia w Warszawie przez „szalonego posła antysemitę”. Tak! To nie pomyłka. Doszło do tego, że polski urząd prokuratora będzie chciał zapewne „przywrócić normalność” i jak najszybciej „sprocesować” Grzegorza Brauna, żeby wyrównać rachunki krzywd. Niech zapłaci za zniszczenia w Warszawie! A co! Skoro oni dotąd nie chcą zapłacić Polakom, to niech przynajmniej Braun im zapłaci! Zawsze coś, prawda? Jak w tym wierszyku dla dzieci:
A to było tak.
Bociana drapał szpak,
A potem była zmiana
i szpak drapał bociana.
Co wynika z tej zmiany?
Kto był bardziej podrapany?
Dramat! To pokazuje bardzo wyraźnie, w jakim kierunku będzie dryfował wymiar niesprawiedliwości wraz z całym polskim państwem, wystawionym na sprzedaż w okazyjnej cenie.
Nie ma w tym cienia przesady, skoro przedstawiony prezydentowi RP projekt budżetu na 2024 rok zawiera deficyt zbliżający się do 200 mld złotych! Kto i z czego to sfinansuje? Przecież to niemal połowa całego budżetu z 2020 roku!!! Wówczas zaplanowano 435 mld złotych i formacja rządząca reklamowała go, jako „pierwszy budżet bez deficytu”. Potem okazało się, że z powodu zjawiska Kaszel-19, musiały się jeszcze zmieścić tam różne „dopłaty i tarcze” oraz wybory za 70 mln, które się nie odbyły. Wydano łącznie o 70 mld więcej. Rzecz jasna, mimo zrujnowania tysięcy biznesów małych, rodzinnych firm, nie wykonania ponad 2 mln procedur medycznych i zamordowania dziesiątek tysięcy niewinnych ludzi, nikomu włos z głowy nie spadł. Teraz też liczą, że w razie czego, rzucą hasło „Polacy, nic się nie stało!” i to wystarczy. Zresztą całkiem możliwe, że blisko połowa obywateli dokładnie tak zareaguje. Wszak główny cel, czyli „odsunięcie pisiorów od władzy”, został osiągnięty. A jeśli do tego zorganizuje się „igrzyska” w postaci stawiania przed komisjami sejmowymi różnych prominentnych polityków, poprzedzone w niektórych przypadkach polowaniem z nagonką, jak to miało ostatnio miejsce w pałacu prezydenckim, publika zasiądzie z popcornem przed telewizorami i „szklana pogoda” zastąpi wszystko. Z prawem i sprawiedliwością, włącznie.
Niepokornych się zaknebluje. Niektórym pogrozi palcem nasyłając na nich ABW, a reszta niech bierze 800 plus, trzynastą emeryturę i niech się buja. A jak komuś się nie podoba, może pisać na Berdyczów. Mieliśmy już bezprawie i niesprawiedliwość. Teraz będziemy mieli jeszcze ministerstwo antykultury i antynauki z „kagańcem oświaty”. Od kwietnia, gdy przyjdą „wyrównania” za zużytą energię elektryczną, niektórzy powoli zaczną się z letargu budzić. Oby! Tylko, że kadencja Sejmu trwa cztery lata, a po tym walka plemion, jak zawsze, rozgorzeje na nowo. Być może „wybawcy” zgaszą światło i wyjadą do ciepłych krajów, zwłaszcza że nie będzie już czego ratować… Zawsze jednak pozostaje jeszcze modlitwa.
—
Jeśli to możliwe, będę wdzięczny za każdy drobny wyraz wsparcia mojej pracy oraz wydania książki „Ostatni oddech”. Można skorzystać z numeru konta w mBanku:
44 1140 2017 0000 4502 0148 3714 lub z innej formy przelewu.
Dla posiadaczy Revoluta, revolut.me/krzysz1b3i
Z góry dziękuję, a wszelkie dodatkowe dane znajdują się w stopce.
Polecam też felietony: Wszyscy będą siedzieć! Braun do Watykanu, Oklaski dla Brauna, Wielbłąd Kaczyńskiego, Przedwyborcza histeria pacynek, Podżeganie do pokoju, Elektryczne szaleństwo, Kaganiec oświaty, Antidotum na wirusy, Tydzień z hukiem, Ruskoonucyzm patriotyczny, Raszyńska masakra i czerwony diabeł, Obłędna miłość, Igrzyska śmierci w cieniu Pekinu, Klątwa Kurskiego i australijski skandal, Pudrowanie trupa i gry szpitalne, Strzały na granicy! Grobbing 2.0 i Halloween, Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Uratowani przez Covid?
i artykuły: Biorą się za niemowlaki, Rok kłamstw, Więzienie za prawdę o eliksirze, Covidowe srebrniki i WHO, Grillowanie lekarzy, Ponad 38 mln ofiar szczepień, Wielu rannych i będzie gorzej, Bandyci i mordercy się nie zatrzymują, Kontrakt z Pfizerem ujawniony! A miało być tak pięknie, Pętla się zaciska, Kolejna pandemia lada moment, Czy Twoja komórka okaże się zabójcą? Już nic nie będzie tak samo, Potworna Sztuczna Inteligencja, Będą zabijać, czy tylko straszą? Właśnie to chcą ukryć! Gwałty i tortury, Pedofile z WHO, Tragedia kanadyjskich dzieci, Sztuczne mięso w Polsce?! Nie BND z panem rozmawiał! O ponad 6300 procent więcej zgonów dzieci, WHO poza prawem, Kanibalizm u bram, Bawią się nami znakomicie, Zamordyści odbiorą nam mienie, Sportowcy marionetkami globalistów? Szczepionkowy dogmat i cenzura, Oddali życie za pracę, Smacznego mRNA, Grafen detoksykacja, Sztuczna inteligencja głupia, jak but? Kłamstwo musi runąć! Trzymanie za mordę, System się przewraca, Ryzyko śmierci większe o 276 procent, Piętnastominutowe więzienia, Czipowanie ludzi już wkrótce! Zjedz świerszcza, Szczepionkowe skandale, Odporność zabijana na raty, Grafen zamiast wirusa? Twoja praca zniknie, 500 szczepionek w ciągu 8 lat!, Czy to na pewno wirus? Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, O 10.660 procent więcej nowotworów, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Maseczki groźne dla życia, Śmierci, których nie było, A jednak się kręci