Archives for maj 2024

Woda z mózgu

31/05/2024 by Krzysztof S.

Nie wiem jak wielu moich Czytelników wciąż ma nadzieję, że współczesna medycyna jest fantastyczna, a cały ten Kaszel-19, to jedynie jakiś „wypadek przy pracy”. Myślę, że ktoś, kto czyta artykuły, które zamieszczam tu od 4 lat, przynajmniej zaczął się zastanawiać, jak to w ogóle było możliwe? Sam, kiedy nadal, choć coraz rzadziej, widzę na ulicy, albo w autobusie, kogoś w maseczce, kręcę głową z niedowierzaniem. Tak! Zrobili to niezwykle skutecznie. Strach niektórych nie opuścił. Operacja się udała. Tylko wielu pacjentów nie przeżyło i jeszcze setki tysięcy, jeśli nie miliony, umrze o kilkanaście albo kilkadziesiąt lat wcześniej, niż powinni. Czym się tu przejmować, skoro finalnie, śmiertelność i tak wynosi 100%? Czarny humor? Niestety, wygląda na to, że nie powinno być nam do śmiechu, ponieważ, wbrew pozorom, Big Pharma nie tylko się nie opamięta, ale będzie brnąć dalej w tę paranoję. Czemu? To dobre pytanie. W moim przekonaniu kwestie finansowe nie tłumaczą wszystkiego, ale mogą ze sporym prawdopodobieństwem, wyjaśniać wiele…

Dr Makis pokazał mechanizm

Ukazał się na kanale dr Williama Makisa, film, w którym pokazał, jak wygląda obecnie kolejna operacja, jaką koncerny farmaceutyczne zaczęły na nas przeprowadzać. Poniżej znajduje się zrzut ekranu i link do programu, który polecam obejrzeć w całości. Jako że napisy są tylko w języku angielskim, zamieszczam przetłumaczoną transkrypcję wraz z opisem.

Gdyby coś po kliknięciu w obrazek poszło nie tak, to link do nagrania znajduje się tutaj.

Dr William Makis: Cześć wszystkim, witajcie w kolejnym odcinku 15 minut z doktorem Makisem, moim nowym, mocnym podcaście medycznym. Szczepionki przeciwnowotworowe mRNA cieszą się obecnie dużym zainteresowaniem mediów w Australii i Wielkiej Brytanii. Nie są jeszcze całkiem gotowi na czas największej oglądalności. Technologia mRNA jest wyjątkowo niepopularna ze względu na katastrofę, jaką były szczepionki mRNA na Covid-19, które nie były ani bezpieczne, ani skuteczne i miały prawdopodobnie najgorszy profil skutków ubocznych spośród wszystkich leków, jakie kiedykolwiek wypuszczono na rynek. W zeszłym roku australijski lekarz, profesor Richard Scolyer, chorował na najbardziej agresywnego raka mózgu – glejaka wielopostaciowego. I został poddany bardzo specjalnemu traktowaniu. We wrześniu 2023 r. zorganizował na ten temat konferencję prasową i oto jej przebieg.

(1:04) Prof. Richard Scolyer: Stoję tu dzisiaj jako lekarz, patolog, badacz i lider kliniczny, który poświęcił swoją karierę ratowaniu życia przed czerniakiem. Stoję tu także dzisiaj jako oddany mąż Katie i dumny tata trójki niesamowitych nastolatków: Emily, Matthew i Lucy. I co druzgocące, od 5 czerwca tego roku stoję tu także jako pacjent w terminalnym stadium raka mózgu. z glejakiem typu dzikiego IDH czwartego stopnia, najgorszym podtypem raka mózgu, nowotworem mózgu, w przypadku którego standardowe leczenie i wskaźniki przeżycia nie zmieniły się od prawie 20 lat. To w zasadzie nieuleczalne. Nikt tego nie przeżyje i nikt nie przewidział, że to nadejdzie, a już zwłaszcza ja.

(1:56) Dr William Makis: Uważam, że u doktora Scolyera rozwinął się nowotwór turbo w wyniku stosowania szczepionek mRNA przeciwko Covid-19, do których przyjęcia był zmuszony lub zobowiązany, aby zachować prestiżową pracę patologa, onkologa i badacza nowotworów. Raki Turbo to niezwykle agresywne nowotwory, które rozwijają się po szczepieniu mRNA przeciwko Covid-19 firmami Pfizer lub Moderna. A nowotwory mózgu to drugi po chłoniakach najczęstszy nowotwór turbo, z którym się spotykam. Zwykle tymi nowotworami mózgu są glejaki wielopostaciowe, ale czasami są to inne rzadkie nowotwory. Doktor Scolyer opisuje dalej specjalne traktowanie, jakie otrzymują od firm Moderna i Merck.

(2:20) Prof. Richard Scolyer: Widzę, że moja diagnoza to nie tylko niszczycielskie wyzwanie, ale także wyjątkowa szansa na postęp w badaniach i leczeniu innego nieuleczalnego nowotworu. Oto jesteśmy dzisiaj, cztery miesiące po mojej diagnozie. Dzięki niesamowitym wskazówkom Georginy, wsparciu zespołu Instytutu Czerniaka i niezachwianemu wsparciu mojej rodziny, za co nigdy nie mogę im wystarczająco podziękować, weszliśmy na nigdy wcześniej nie wydeptaną ścieżkę zastosowania nauki o czerniaku w leczeniu mojego glejaka wielopostaciowego. Co więc zrobiliśmy? Nie miałem standardowego protokołu leczenia raka mózgu i zamiast tego stoję tu dzisiaj jako pacjent zerowy w czymś, co może stać się nową granicą leczenia raka mózgu. Niecałe trzy tygodnie po moim ataku, Zostałem pierwszym na świecie pacjentem z rakiem mózgu, któremu poddano skojarzoną immunoterapię neoadjuwantową. Zatem przed operacją usunięcia guza mózgu było to moje leczenie pierwszego rzutu. Georgina ostrzegła mnie przed potencjalnymi skutkami ubocznymi immunoterapii. Miałem dawkę skojarzoną, która może być bardziej toksyczna niż pojedynczy środek. Na szczęście moje skutki uboczne były do opanowania. Miałem nudności i wymioty, gorączkę z problemami ze snem i czasami niekontrolowane dreszcze. Operację usunięcia guza zaplanowano na 12 dni później, aby leki miały czas zadziałać i aktywować mój układ odpornościowy przeciwko komórkom nowotworowym. Z dumą ogłaszam również, że zaledwie kilka dni temu miałem kolejny sukces na świecie leczenia mojego raka mózgu. Stoję tu dzisiaj jako pierwszy pacjent z rakiem mózgu, któremu zamiast standardowego leczenia podano spersonalizowaną szczepionkę przeciwnowotworową z immunoterapią skojarzoną. Szczepionka oparta jest na DNA i RNA mojego specyficznego nowotworu. Podawano go w Instytucie Czerniaka, w tej samej klinice, w której leczono czerniaka pacjenci otrzymują spersonalizowane szczepionki w ramach badania klinicznego, które nadzoruje Georgina.

(4:53) Dr William Makis: Jakie zatem leczenie faktycznie otrzymał doktor Scolyer? Mówi o immunoterapii skojarzonej. Mówi o szczepionce przeciwnowotworowej, ale nigdy nie wspomina o mRNA. Nigdy nie wspomina o Modernie ani Mercku, dwóch firmach, które zapewniły mu to leczenie. Teraz obok niego stoi bardzo interesująca osoba. To przyjaciel rodziny, ale także znana onkolog, dr Georgina Long. Doktor Georgina Long aktualnie prowadzi dla firm Moderna i Merck badania nad spersonalizowanymi szczepionkami przeciwnowotworowymi mRNA. Odkopałem jeden z jej artykułów, który opublikowała na temat tej terapii skojarzonej. Fascynujące w tych artykułach jest to, że nigdy nie używają mRNA samych szczepionek przeciwnowotworowych. Zawsze łączą je z ustalonymi immunoterapiami, które mają pewną skuteczność. To jest artykuł opisujący leczenie, jakie otrzymał dr Scolyer. Jest to terapia skojarzona, która łączy szczepionkę przeciwnowotworową mRNA firmy Moderna, tutaj nazywaną mRNA-4157, i łączy ją z terapią immunologiczną zwaną pembrolizumabem, czyli Keytruda, czyli lek produkowany przez firmę Merck. Keytruda to bardzo popularny lek przeciwnowotworowy. Ma pewną skuteczność. W tym artykule wykazano, że połączenie szczepionki przeciwnowotworowej mRNA z lekiem Keytruda jest nieco lepsze niż sama szczepionka Keytruda, ale większość odpowiedzi nowotworowej pochodzi od preparatu Keytruda. Ze wstępnych badań, które do tej pory widziałem, wynika, że szczepionki przeciwnowotworowe mRNA w rzeczywistości nie działają. Myślę, że wiedzą, że tak naprawdę nie działają, i dlatego łączą je z innymi metodami leczenia, które działają lub wykazują pewną skuteczność. I w zasadzie prawdopodobnie zamierzają fałszować dane w taki sposób, aby pokazać, cóż, spójrz, dodanie szczepionki przeciwnowotworowej mRNA daje nieco lepsze wyniki, więc zamiast tego zróbmy to. Ale to będzie inny lek, który będzie miał największe znaczenie. Podejrzewam, że teraz mogę się mylić, ale podejrzewam, że może właśnie dlatego wszystkie największe firmy farmaceutyczne spieszą się z wykupem wszystkich małych producentów leków przeciwnowotworowych. Na przykład firma Pfizer wydała 43 miliardy dolarów na zakup Cgen, leku na raka nieopartego na mRNA. I myślę, że wszyscy spieszą się z zakupem tych firm, aby mogły połączyć te pół-skuteczne leki przeciwnowotworowe wykorzystujące technologię mRNA, które w rzeczywistości nie działają, więc mogłyby faktycznie przynieść pewne korzyści lub poprawę. A ponieważ dają go pacjentom chorym na raka, nie dbają o bezpieczeństwo. Tak naprawdę nie przejmują się skutecznością. Chcą po prostu wykazać wystarczającą skuteczność, aby móc to sprzedać. I tu są największe pieniądze. To tutaj w ciągu najbliższych pięciu lat zarobione zostaną największe pieniądze. Pieniądze są w technologii mRNA. Technologia mRNA będzie musiała zostać zrehabilitowana. Będą próbowali wyjaśnić i prawdopodobnie zrzucą winę na Donalda Trumpa, że szczepionki mRNA na Covid-19 były pospieszane, że musieli pójść na skróty, że to wina Donalda Trumpa i że pierwsze szczepionki mRNA, którymi były szczepionki na Covid, firm Pfizer i Moderna, były w rzeczywistości wadliwe, za co jest im przykro i że oczyścili technologię z jakichkolwiek plazmidów DNA lub jakiegokolwiek zanieczyszczenia DNA, a teraz szczepionki mRNA są dobre. Oni są niesamowici. Leczą raka. Będą leczyć grypę H5N1. Myślę, że do tego właśnie zmierzamy. Podsumowując, mają szczepionki przeciwnowotworowe mRNA. Nie są jeszcze gotowi na primetime. Będą czekać, aż technologia zostanie odnowiona. Ale budują fabryki mRNA na całym świecie. Wiemy więc, że chcą tę technologię sprzedać. I dlaczego? Są w niej ogromne pieniądze. Tylko ile pieniędzy? Tyle pieniędzy.

(9:24) GBN LIVE: Niektórzy onkolodzy wzywają obecnie do zaprzestania tej technologii mRNA. Zatem nadal toczy się wokół tego dyskusja. I myślę, że to dobrze. Potrzebujemy debaty, ale potrzebujemy otwartej debaty, gdzie naprawdę możemy szukać. Kolejną rzeczą będą koszty, Nana. Zatem w przypadku tej konkretnej szczepionki szacujemy cenę 400 000 funtów na pacjenta.

(9:44) Dr William Makis: 400 000 funtów to 510 000 dolarów amerykańskich za leczenie. To tam są pieniądze. Nie z dużą dawką iwermektyny, której leczenie kosztuje dolary. Nie w przypadku fenbendazolu w dużych dawkach, którego leczenie kosztuje grosze. Nie z naparami z dużą dawką witaminy C, ogonem indyczym, grzybami chaga, czosnkiem, imbirem czy resweratrolem, berberyną, kurkuminą, kwercetyną, bromelainą, IP6, olejem CBD. Nie nie nie. Nie chcą, żebyś brał którąkolwiek z tych rzeczy. Chcą, żebyś wybrał te za 500 000 dolarów na leczenie. To tyle w tym odcinku. Dziękuję bardzo za wysłuchanie i do zobaczenia w następnym odcinku. Zostawiam Was z tym bardzo ciekawym klipem. Nie mam zamiaru tego komentować. Sam zobaczysz, co mam na myśli.

(10:39) Wywiad tv: Ile osób leczyłaś do tej pory? Cóż, jak dotąd przeprowadziliśmy 10 009 badań klinicznych na ludziach. A ilu jest wolnych od raka? 10009. Więc rzeczywiście skutecznie leczycie raka? Tak, robimy to. Dziękuję.

(11:24) Czy to jest tak spektakularne, jak się wydaje? Myślę, że potencjalnie tak. To znaczy, to dopiero pierwsze dni. Zasadniczo odkryli, że jeśli zastosują tę samą technologię, której używają w przypadku Covid-19 i wykorzystają trochę mRNA, które jest częścią DNA, pobiorą konkretny nowotwór, wykonają jego biopsję, pobiorą część białka znajdującego się w raku i wprowadzą je z powrotem do komórek i każą twoim komórkom wytwarzać to białko. Chodzi o to, że organizm wytwarza przeciwko niemu przeciwciała. Dostaje komórki pamięci, komórki typu „T”, o których słyszeliśmy w wielu przypadkach Covida. I tak, po leczeniu raka, jeśli któreś z tych komórek nadal się unoszą lub jeśli którekolwiek z nich zaczną wracać i się rozmnażać, twój własny układ odpornościowy rozpozna je po tej szczepionce i zabije. Czerniak to okropny nowotwór. A jeśli naprawdę wystąpi nawrót jakiegokolwiek nowotworu, ale szczególnie czerniaka, umrzesz. Wiesz, to cię zabije. To nie jest fajne. Myślę, że posiadanie czegoś, co może temu zapobiec, zmienia zasady gry. Myślę, że zmieni to sposób, w jaki opracowujemy wiele, wiele metod leczenia raka.

Legalizacja ludobójstwa

Szach i mat! Można powiedzieć, że ludzkość została uratowana. Oczywiście, w mediach są w stanie ogłosić dowolny sukces oraz, rzecz jasna, dodać, że „szczepionki są skuteczne i bezpieczne”. Skąd my to znamy? Będą kłamać w żywe oczy i NIKT nie zaprotestuje. Może, kiedyś… Ta „ucieczka do przodu”, o której mówi dr Makis, to przecież nie pierwszy i nie ostatni przekręt bandytów z Big Pharmy. Żeby chodziło wyłącznie o skok na kasę, ale przecież tutaj w majestacie prawa pozwala się dokonywać ludobójstwa! Ileż preparatów, które kompletnie niczego nie leczą, zostało wprowadzonych do obrotu? I znów, gdyby chodziło tylko o pieniądze, ludzie pewnie wybaczą. Wszak efekt placebo też czasem może okazać się przydatny. 😉 Zwłaszcza, jeśli choroba jest urojona, a pacjent poczuje się lepiej i dzięki temu nie weźmie kolejnego świństwa. Problem w tym, że niemal każdy preparat jest szkodliwy, a niektóre od dawna powinny być zakazane, jak choćby statyny, które niczego nie leczą, a mają kilkaset skutków ubocznych. Istnieje cała masa leków, które można zastąpić ziołami, ale korporacjom farmaceutycznym, które decydują poprzez lobbystów o tym, czego mają się uczyć studenci, nie zależy na prawdziwej edukacji medycznej. Oni chcą wyhodować bezwolnych wypisywaczy recept na konkretne „leki”. Najważniejsze są procedury i „leczenie”, a nie wyleczenie. Pacjent zdrowy do niczego się Big Pharmie nie przyda. Chyba, że jako „świnka morska”, w trakcie badań klinicznych. Wówczas nawet lepiej, żeby był zdrów jak ryba, a tylko skarżył się na coś, co pasuje do obrazu choroby zwalczanej testowanym preparatem. Ile wyników takich „badań” zostało sfałszowanych w mniejszym lub większym stopniu, pokazały wieloletnie procesy sądowe, w których liderem zapłaconych kar i wypłaconych odszkodowań, jest firma Pfizer. Od 2000 roku zapłaciła łącznie 10 268 423 998 dolarów. To nie pomyłka! Słownie, ponad 10 miliardów! Łatwo sprawdzić… Ale nie tylko nasza „ulubiona” firma płaciła. Merck, GlaxoSmithKline, Johnson&Johnson i wiele innych. Możesz sobie wpisywać kolejnych gigantów do woli. Każdy ma coś za uszami, bo świętych tam nie ma. A niemal każdy wpis to historia wielu tragedii ludzkich. I nie ma się co łudzić, że to się nagle zmieni. Im się po prostu opłaca pokrywać gigantyczne koszty procesów i wypłacać odszkodowania. Pomyśl zatem, ile rzeczywiście zarabiają, skoro mogą wszelkie „wpadki” wkalkulować w koszty? A jaki procent przekrętów nie został wykryty, albo kary były symboliczne? Dlatego to się nie skończy, chyba że zbrodniarze będą stawiani przed trybunałem osobiście! Bo przecież to nie jest tak, że za „błędy” jakie znamy choćby ze statystyk „skuteczności i bezpieczeństwa” ostatnich „szczepionek”, zawsze odpowiadają konkretne osoby. Firma płaci, bo „zaszła pomyłka”, coś w badaniach „nie wyszło”, albo „zbyt pospiesznie rozpoczęto sprzedaż” itd. Rzecz jasna, wszystko to dla dobra pacjentów, ale pomyłki mogą się zdarzyć wszędzie, prawda? Kto chce, niech wierzy…

—

Nadal zachęcam do wsparcia mojej pracy, co można zrobić na wiele sposobów. Jednym z nich będzie nabycie mojej książki „SPLOT – opowiadania parakryminalne”.

Możesz postawić mi kawę, wesprzeć projekt wydania książki „Ostatni oddech”, albo po prostu skorzystać z tradycyjnej formy, czyli numeru konta w mBanku: 44 1140 2017 0000 4502 0148 3714 lub z innej formy przelewu. Dla posiadaczy Revoluta, revolut.me/krzysz1b3i, pozostałe dane znajdują się w stopce. Jednocześnie chcę podziękować wszystkim Czytelnikom, którzy w jakikolwiek sposób zdecydowali się mi pomóc. Także za miłe słowa, które wprawdzie rzadko, ale czasem jednak docierają do mnie w różny sposób.

Polecam też felietony: Sejmowa dintojra, Wszyscy będą siedzieć! Braun do Watykanu, Oklaski dla Brauna, Wielbłąd Kaczyńskiego, Przedwyborcza histeria pacynek, Podżeganie do pokoju, Elektryczne szaleństwo, Kaganiec oświaty, Antidotum na wirusy, Tydzień z hukiem, Ruskoonucyzm patriotyczny, Raszyńska masakra i czerwony diabeł, Obłędna miłość, Igrzyska śmierci w cieniu Pekinu, Klątwa Kurskiego i australijski skandal, Pudrowanie trupa i gry szpitalne, Strzały na granicy! Grobbing 2.0 i Halloween, Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Uratowani przez Covid?

i artykuły: Prawdziwy MATRIX, To już jest koniec! Turborak i ratunek po szprycy, DNA zmienione szczepionkami, Nowotworów o 14000 procent więcej, Dzieci umierają coraz szybciej, Nikt nie umknie! A w Luizjanie można! Pałowanie z uśmiechem, Postępactwo naciska, Twój awatar przetrwa, Czas przebudzenia, Każdy ma wybór, W cieniu wojny, Chcą naszego dobra, Bandyckie metody, Świecenie oczami, Biorą się za niemowlaki, Rok kłamstw, Więzienie za prawdę o eliksirze, Covidowe srebrniki i WHO, Grillowanie lekarzy, Ponad 38 mln ofiar szczepień, Wielu rannych i będzie gorzej, Bandyci i mordercy się nie zatrzymują, Kontrakt z Pfizerem ujawniony! A miało być tak pięknie, Pętla się zaciska, Kolejna pandemia lada moment, Czy Twoja komórka okaże się zabójcą? Już nic nie będzie tak samo, Potworna Sztuczna Inteligencja, Będą zabijać, czy tylko straszą? Właśnie to chcą ukryć! Gwałty i tortury, Pedofile z WHO, Tragedia kanadyjskich dzieci, Sztuczne mięso w Polsce?! Nie BND z panem rozmawiał! O ponad 6300 procent więcej zgonów dzieci, WHO poza prawem, Kanibalizm u bram, Bawią się nami znakomicie, Zamordyści odbiorą nam mienie, Sportowcy marionetkami globalistów? Szczepionkowy dogmat i cenzura, Oddali życie za pracę, Smacznego mRNA, Grafen detoksykacja, Sztuczna inteligencja głupia, jak but? Kłamstwo musi runąć! Trzymanie za mordę, System się przewraca, Ryzyko śmierci większe o 276 procent, Piętnastominutowe więzienia, Czipowanie ludzi już wkrótce! Zjedz świ szcza, Szczepionkowe skandale, Odporność zabijana na raty, Grafen zamiast wirusa? Twoja praca zniknie, 500 szczepionek w ciągu 8 lat!, Czy to na pewno wirus? Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, O 10.660 procent więcej nowotworów, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Maseczki groźne dla życia, Śmierci, których nie było, A jednak się kręci

Prawdziwy MATRIX!

25/05/2024 by Krzysztof S.

Kultowy film braci Wachowskich, który znają prawie wszyscy, z dziećmi włącznie, pokazywał świat po „transformacji”, a może „trans-formacji”, biorąc pod uwagę fakt, że Wachowscy przestali być braćmi, a zostali siostrami. Kto bogatemu zabroni? 😉 Jak zapewne większość widzów pamięta, sam fakt zasilania energetycznego był w nim poruszony może nie dość czytelnie, ale i tak robił spore wrażenie. Ludzie uwięzieni w kokonach, wykorzystywani jako baterie? Ależ „ściema”, prawda? Wątek pokazujący totalną inwigilację i możliwość „wdrukowania” do każdego mózgu jakiegoś programu, był z pewnością nieco bardziej strawny, ale zasilanie świata przy pomocy nieruchomych ciał? Przesada! Czyżby?

Energia z krwi

Na swoim substacku dr Anna Maria Mihalcea zwróciła uwagę na kilka badań, opisanych w książce Raya Kurzweila „The Singularity is Near”. Jedno z nich, z 2003 roku, autor podsumował na stronie 248 w taki sposób:

„Naukowcy z Uniwersytetu w Teksasie opracowali ogniwo paliwowe wielkości nanobota, które wytwarza energię elektryczną bezpośrednio w reakcji glukozy z tlenem zachodzącej w ludzkiej krwi. Komórka, nazywana przez komentatorów „botem wampirem”, wytwarza energię elektryczną wystarczającą do zasilania konwencjonalnej elektroniki i może zostać wykorzystana w przyszłych nanobotach przenoszonych przez krew.

Japońscy naukowcy realizujący podobny projekt oszacowali, że ich system miał teoretyczny potencjał wytworzenia szczytowej mocy stu watów z krwi jednej osoby, chociaż urządzenia wszczepialne zużywałyby znacznie mniej.”

To jest informacja sprzed ponad 20 lat! W tym czasie technologia poszła do przodu w zakresie znacznie większym, niż można by sądzić. Poza tym nie znamy rzeczywistej skali jej rozwoju w dekadach wcześniejszych. Wiele osób pewnie by się zdziwiło, gdyby uzyskali dostęp choćby do tajnych dokumentów NASA, a przecież badania zlecane przez armię, to istotny, ale jednak tylko jakiś fragment wiedzy. Od globalistów też raczej nie należy się spodziewać rzetelnych informacji. Tłumaczenie bandytom, że „prawda ich wyzwoli”, nie spotka się z szerszym odzewem. Tym bardziej, że wielu naukowców zostało związanych nie tylko pieniędzmi, ale obowiązkiem zachowania milczenia. Czasem jest to tajemnica wojskowa, a czasem zwyczajna obawa o własne życie, bo mocodawcy nie żartują. Seryjny samobójca grasuje w wielu krajach…

Ludzkie baterie?

W tekście, którego tytuł brzmi: „Zasilanie z krwi może prowadzić do „ludzkich baterii” – nanomaszyn opracowanych w 2003 r., zwanych „wampirzymi botami” oraz robotów opartych na DNA, które tworzą dowolny polimer od 2004 r.”, autorka przekonuje, że w ludzkiej krwi zachodzi prawdopodobnie proces zbierania energii, czego dowodzą Clifford Carnicoms i wspólne badania dr Mihalcea, dotyczące przewodnictwa elektrycznego tego, co płynie w naszych żyłach. Porusza też temat szacunkowych strat mocy, sięgających 47%.

Ray Kurzweil opisał samoorganizujące się urządzenia elektroniczne (na przykład samoorganizujące się biopolimery), które jeśli zostaną udoskonalone, będą wymagały mniej energii do produkcji i użytkowania oraz będą wytwarzać mniej toksycznych produktów ubocznych niż konwencjonalne metody produkcji półprzewodników. Cytat z artykułu, opisujący konkretne badania:

Tłumaczenie sygnałów DNA na instrukcje montażu polimeru

Opracowaliśmy nanomechaniczne urządzenie DNA , które umożliwia syntezę pozycyjną produktów, których sekwencje są zdeterminowane stanem urządzenia. Ta maszyna naśladuje możliwości translacyjne rybosomu. Urządzenie zostało prototypowane w celu wytwarzania określonych sekwencji DNA. Stan urządzenia ustala się poprzez dodanie nici zestawu DNA. Nie ma związku transkrypcyjnego pomiędzy nićmi zestawu a nićmi produktu. Urządzenie ma potencjalne zastosowania, które obejmują designerską syntezę polimerów, szyfrowanie informacji i wykorzystanie jako urządzenia o zmiennym wejściu do obliczeń opartych na DNA.

Wyprodukowaliśmy urządzenie, które tłumaczy sygnał DNA na niepowiązaną sekwencję. Połączenie pomiędzy sygnałami a produktami („kod genetyczny” tego systemu) zostało ustalone arbitralnie, tak że nie ma między nimi żadnego związku transkrypcyjnego. Jest oczywiste, że to proste urządzenie jest prototypem dowolnej, ale ogólnej metody szyfrowania. Ponadto tego typu urządzenie zostało zaproponowane jako podstawa maszyny o skończonych stanach ze zmiennym wejściem, której wyjście można wykorzystać do obliczeń uniwersalnych.

Poniżej schemat działania systemu z pracy Mathieu, F., Liao, S.P., Kopatscht, J., Wang, T., Mao, C.D. and Seeman, N.C. (2005) Six-helix bundles designed from DNA.:

Oczywiście, nie jestem żadnym specjalistą od DNA, czy polimerów i zdaję sobie sprawę, że większości Czytelników takie cytaty niewiele powiedzą. Można jednak sięgnąć do materiałów źródłowych i zapoznać się ze streszczeniami, czy bardziej szczegółowym opisem. Chodzi o to, że nie są to jakieś wyssane z brudnego palucha bzdury, ani słynne „teorie spiskowe”, czym zasłaniają się zawsze bandyci, którzy nie chcą pochylać się nad faktami. Potem mamy właśnie efekty w postaci różnych plandemii i innych szaleństw, w które ludzie znacznie chętniej wierzą, niż w prawdziwą naukę.

Wspomniana wyżej dr Anna Maria Mihalcea od dawna publikuje na swoim blogu niezwykle interesujące informacje. W większości, niestety też przerażające. W artykule Porównanie krwi nieszczepionych i zaszczepionych – badania spektroskopii w podczerwieni i przewodności elektrycznej – dr Ana Mihalcea, MD, we współpracy z Clifford Carnicom opisała serię eksperymentów, które przeprowadzono za pomocą spektroskopii w podczerwieni i miernika przewodności elektrycznej na sześciu próbkach krwi osób nieszczepionych i trzech próbkach krwi „zaszczepionych” przeciwko Covid-19. Tutaj nie ma mowy o pomyłkach.

*Zdjęci krwi 45-letniej kobiety „zaszczepionej” dwiema dawkami preparatu*

Załatwili wszystkich?

Jeszcze bardziej przygnębiająca wydaje się być informacja z artykułu Czy programowalne nanotechnologie biodetekcyjne „chipy komputerowe” Mesogen są samoorganizujące się we krwi C19 bez szczepienia? Jak niebezpieczna jest samorozprzestrzeniająca się nanotechnologia? Warto zacytować co najmniej dwa fragmenty:

Dlaczego kontynuuję tę dyskusję? Ponieważ ludzie muszą zrozumieć, jak wieloaspektowe i zaawansowane są technologie, które każdy ma teraz we krwi. Chcę również podkreślić niebezpieczeństwo transmisji cząstek, tematu, którego ludzie unikają, ponieważ jest to społecznie zbyt niewygodne. Biologiczna i technologiczna broń masowego rażenia C19 przenosi się z zaszczepionego przeciw C19 na niezaszczepionego. Zaszczepiony wydycha te nanocząsteczki, są one emitowane z ich ciała. Nanocząsteczki są tak małe, że są jak gaz, który może dostać się do skóry. Jak już wielokrotnie wspominałam, Pfizer w swoich dokumentach badawczych stwierdził: jeśli nieszczepiony mężczyzna wdycha powietrze wokół zaszczepionej kobiety, ten mężczyzna może przenieść zastrzyk przeciw C19 na inną nieszczepioną kobietę. Jeśli nie słyszałeś o „transmisji szczepionki”, zobacz tutaj moją prezentację na temat danych FDA i Pfizer na ten temat:

Rzeczywistość transmisji – prawda, nauka i duch, odcinek 4 na Clouthub 3PM PST

Broń ta rozprzestrzenia się samoistnie i jest również rozmieszczana w naszej żywności, wodzie, poprzez operacje geoinżynieryjne. Ludzie nie chcą zmierzyć się ze społecznymi implikacjami, że wstrzykiwane C19 to samoorganizujące się nanorobotyczne fabryki, które są bardzo niebezpieczne dla nieszczepionych przeciwko C19. Jeśli zrozumiesz, że niekontrolowana samoreplikacja nanotechnologii sama w sobie jest chorobą, możesz zrozumieć, dlaczego trzymanie się fizycznie z dala od zaszczepionego jest konieczne, jeśli chcesz przeżyć. Wiemy o wielu nieszczepionych osobach C19, które mają objawy urazu poszczepiennego z powodu przenoszenia szczepionki i objawy zwane długim Covidem z mgłą mózgową, kołataniem serca, chronicznym zmęczeniem, a nawet turbo nowotworami – są to objawy samoreplikującej się nanotechnologii infekującej ludzkość – jak pokazałam w wielu postach. Jest to dziedzina, w której się specjalizuję, widziałam i leczyłam ponad 1000 nieszczepionych pacjentów z C19 – stąd mam wyjątkowe kwalifikacje do omawiania tematu wydalania nanotechnologii.

Rzecz jasna, tego rodzaju informacja, jeśli mamy traktować ją serio, może wywołać strach wcale nie mniejszy, niż ten, który znamy z operacji medialnych. W świetle badań i bardzo konkretnych obrazów, czy filmów, które już wielokrotnie na tym blogu były prezentowane, trudno jednak ją lekceważyć. Przywołam kilka zdjęć pochodzących z cytowanego artykułu A.M. Michalcea.

Samoorganizujące się układy scalone we krwi osoby zaszczepionej p-ko C19. W niebieskim kółku i owalnym czerwonym, widoczna w pełni funkcjonalna ciekłokrystaliczna sieć elektronowa i fotoniczna.

Poniżej schemat wyjaśniający konstrukcję i funkcje polimerów ciekłokrystalicznych. W dolnej części grafiki widać w jakie struktury mogą łączyć się polimery, zaś górna część pokazuje funkcjonalność.

Kadr z filmu „Następna dawka 3” – KAŻDY powinien to obejrzeć.

Antena wiatraczkowa – tzw. nano kirigami – wykorzystująca chiralność optyczną, która znajduje zastosowanie w urządzeniach nanofotonicznych i mechanicznych. Chiralność (stgr. χείρ [kheír] – ’ręka’) – to cecha cząsteczek chemicznych przejawiająca się w tym, że cząsteczka wyjściowa i jej odbicie lustrzane nie są identyczne i, podobnie jak w przypadku wszystkich innych obiektów chiralnych, nie można ich nałożyć na siebie na drodze translacji i obrotu w przestrzeni.

Więcej o antenach wiatraczkowych można przeczytać w artykule, którego nagłówek znajduje się poniżej.

*Wszystkie powyższe grafiki i zdjęcia pochodzą z bloga Anna Maria Mihalcea*

Transhumanizm w drodze!

Dr Hildy Staninger w swojej książce „GLOBALNY CHIP MÓZGOWY I MEZOGENY Nano maszyny do ostatecznej kontroli fałszywych wspomnień – komputerowy system zbiorowej kontroli umysłu” opisała aktualny stan wiedzy naukowej. Cytat:

Mezogeny i chipy mózgowe odzyskane od różnych osób docelowych zostały przeanalizowane przez dr Hildy Staninger, czołowego światowego eksperta w dziedzinie zaawansowanych nanomateriałów. Gorąco polecam ściągnięcie i przestudiowanie książki, którą napisała o swojej analizie mezogenów i nanomaszyn w 2012 roku – są to bioczujniki DNA, które są używane do wykrywania DNA, ale także do kontroli umysłu i modyfikacji genetycznych. […] następnym krokiem tej technologii jest zintegrowana rzeczywistość wirtualna, z planami zastąpienia własnych, ludzkich myśli i bezpośredniego wprowadzenia zewnętrznej rzeczywistości wirtualnej do własnych zintegrowanych obwodów sieci neuronowej. Pisałam o tym tutaj: Nanowire Brain Networks For Brain Computer Interface – Hydrożele do tworzenia elektronicznego interfejsu nerwowego dla sztucznej pamięci i neuromodulacji nanotechnologicznej.

Streszczenie artykułu, które pozwolę sobie przytoczyć w całości, ponieważ warto wspierać dzielnych, odważnych naukowców, być może powie więcej, niż prezentowanie głębszych analiz naukowych. Te z pewnością docenią fachowcy. Polecam linkowane teksty, bo znajduje się tam cała masa materiałów, które warto zobaczyć, nawet jeśli nie wszystko będzie oczywiste dla kogoś, kto styka się z zagadnieniami nanotechnologii incydentalnie.

Samoorganizujące się urządzenia nanotechnologiczne znajdują się obecnie w krwi nieszczepionych przeciwko C19 w wyniku transmisji i skażenia środowiskowego. Anteny te mogą być wykorzystane do tworzenia cyfrowych bliźniaków, dwukierunkowej telemetrii, miękkiej robotyki i ostatecznie, do transformacji ludzkości do wersji Cyborg 2.0. Jeśli weźmiemy pod uwagę przetrwanie naturalnego gatunku ludzkiego, osoby nieszczepione na C19 muszą podjąć pewne decyzje dotyczące swojego stylu życia. Chociaż jest to niepopularny pogląd, rzeczywistość tej wojny powinna wzbudzić w ludziach pragnienie samozachowawcze. Jak uratować naturalnego człowieka przed wyginięciem, jeśli o tym nie rozmawiamy?

Dlaczego profesor Luc Montagnier powiedział: „Niezaszczepieni uratują ludzkość”? Mówię, że niezaszczepieni muszą najpierw uratować siebie, ponieważ ich wybory społeczne i styl życia zagrażają ich zdrowiu i przyszłości, jeśli nie weźmie się pod uwagę transmisji nanotechnologii od zaszczepionych.

Nie jest to brak miłości do całej ludzkości ani brak troski i uznania dla każdej osoby, niezależnie od jej wyborów. Nadal skupiam się na tym, że będziemy mieli boską interwencję, ogromny, wystarczająco potężny rozbłysk słoneczny EMP – taki jak widzieliśmy w ostatnich dniach, ale większy – który całkowicie znokautuje ich złe maszyny dla wszystkich. Upewnij się, że jesteś przygotowany i wyjechałeś z miasta.

Chcę po prostu zwrócić uwagę na rzeczywistość niezgłębionego zła, które chce eksterminacji miliardów ludzi i że początkowa dezinformacja, że niezaszczepieni są bezpieczni, nie jest prawdą. Dopóki nie uwolnimy tego świata od tych złych potworów, powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić ciągłość życia. Szaleństwo samoreplikujących się nanotechnologicznych maszyn stworzonych w celu digitalizacji całego życia biologicznego i sprawienia, by roboty były jedyną przyszłością naszego gatunku – nie jest przyszłością, na którą się zgadzam ani którą wybieram. Mam nadzieję, że moje wysiłki badawcze zdołają obudzić ludzi na tyle na obecne niebezpieczeństwa, aby zapobiec zagładzie ludzkości.

Dziękuję wszystkim, którzy czytają mój substack za ich odwagę dowiedzenia się o tym zagrożeniu i zrobienie wszystkiego, co w waszej mocy, aby dokonać wyborów, które zachowają życie wasze i waszych rodzin, jednocześnie utrzymując waszą duszę w stanie nienaruszonym i silne połączenie z waszą boską duchową jaźnią. Dziękuję za podzielenie się tą informacją, podczas gdy jest ona tak kontrowersyjna i niewygodna w świadomości społecznej kontrolowanych śpiących mas – twoja chęć pomocy innym, by mogli zobaczyć na własne oczy dowody w ludzkiej krwi, co złe potwory czynią za pomocą technologii, może uratować nie tylko życie bliskich, ale ich wieczną duszę i ducha. Błogosławię was za wasze wysiłki, bo wasze czyny są ucieleśnieniem miłości.

W zasadzie trudno ostatnią część przesłania wyrazić lepiej. Przecież w gruncie rzeczy właśnie w takim celu prowadzę także mojego bloga, choć akurat nie posiadam przygotowania z zakresu medycyny. Tym bardziej doceniam pracę dr Anny Marii, bo wiem, jak trudno wygospodarować czas, zwłaszcza osobom czynnym zawodowo. Uważam jednak, że będzie uczciwe skomentowanie, chyba najbardziej kontrowersyjnego zalecenia, o jakim pisze Autorka wielu świetnych i merytorycznych artykułów.

Chyba każdemu po przeczytaniu tego tekstu ciśnie się na usta co najmniej jedno pytanie: Jak to zrobić?! Myślę, o unikaniu kontaktów z osobami „zaszczepionymi” przeciwko Covid-19. W jaki sposób miałyby to uczynić osoby pozostające w związkach małżeńskich, w których tylko jeden z małżonków podjął słuszną decyzję? Albo, co pewnie występuje znacznie częściej, kiedy preparat przyjęli rodzice, lub / i dziadkowie, a dzieci nie? Mają zerwać z nimi kontakty, albo porzucić osoby, które wymagają opieki, po to żeby „uratować ludzkość”? Cudzysłów nieprzypadkowy, bo wewnętrznie czuję, że taki sposób „ratowania ludzkości” jest szalenie trudny. To eufemizm, bo dla mnie w zasadzie wykluczony. I wcale nie dlatego, że „mleko się już rozlało”. Kto wcześniej nie usłyszał o transmisji nanotechnologii w opisanej formie, już zapewne od dawna jest nią zainfekowany. Chyba, że ktoś mieszkał od 2 lat pod lodem, albo miał akurat jakieś zadania do wykonania na odludziu, czy w krajach, które „szczepionkowy” szał miały głęboko w tyle i szansa spotkania „zaeliksirowanych” była niezbyt wysoka.

I tutaj dochodzimy do jeszcze jednego ważnego aspektu tej historii. Dużo mówi się i pisze o wolności, o wyborze, o tym, że należy bronić siebie, a zwłaszcza innych, przed przymusem. Bez względu na to, czy pochodzi on od instytucji, czy „funduje go” opresyjne państwo. Jak w tych warunkach, których dotrzymanie zaleca dr Anna Maria Mihalcea, można w ogóle sprawdzić, czy ktoś „eliksir” przyjął, czy nie? Wszak nie wolno o takie rzeczy pytać, nie łamiąc podstawowych zasad etyki, a więc prawa do zachowania tajemnicy, ochrony danych wrażliwych, ale też choćby tej zwykłej, ludzkiej intymności, o godności już nawet nie wspominając. Innymi słowy, aby ochronić siebie, musielibyśmy zachować się dokładnie tak, jak przed chwilą ONI robili to wobec nas! Przecież chcieli łamać sumienia dokładnie pod takim samym, „szlachetnym” pretekstem – „dla ochrony innych”, społeczeństwa, czyli szerzej, właśnie „dla ochrony ludzkości”. Czyż nie?

Wpadliśmy w pułapkę, a czort karty rozdaje?

Nie mam patentu na mądrość, ale mogę wyrazić swoją opinię. Jak ja to postrzegam? Pani doktor Anna Maria napisała, co jej zdaniem należałoby zrobić dla zachowania gatunku w nienaruszonym stanie, a więc bez genetycznych modyfikacji, na które są narażone, albo pisząc wprost, którym zostają poddane osoby po zetknięciu się z przenoszoną w opisanym modelu transmisji, nanotechnologią. Także bez możliwości zrealizowania transhumanistycznych zakusów globalistów. OK. To pewna idea. Niewątpliwie słuszna i miła dla ucha. Problem w tym, że idee komunistów też były z pozoru sympatyczne i szlachetne. Ktoś powie, że teraz przesadziłem. Jak można porównywać idee zbrodniarzy, do tych, które proponują ludzie prawi, w dodatku naukowcy itd. Otóż, jest oczywista różnica, którą widać już na pierwszy rzut oka. To, co proponuje dr Maria, to zwykła utopia. Idee komunistów, to już nie utopia, ale dystopia! Czyli zgodnie z definicją, antyutopia. I tutaj różnice się kończą. Dlaczego? Ponieważ, gdyby chcieć na serio, a więc z wszelkimi konsekwencjami, wdrożyć taką „ochronę ludzkości”, o której pisze pani doktor, w tle również zobaczyliśmy nie tylko rozbite związki, porzucone dzieci i pozbawione opieki osoby starsze, ale także druty… Zawsze, kiedy chce się działać dla dobra innych, kierując się wyłącznie, albo sercem, albo rozumem, efekt będzie podobny. Dopiero połączenie tych elementów może prowadzić do słusznego celu.

Dlatego też, w moim przekonaniu, nie lekceważąc badań naukowców, w tym także, możliwości transmisji nanotechnologii, należy żyć dalej. Bo w życiu, jak wiadomo nie chodzi o to, żeby przeżyć, ale żeby żyć! Pan Bóg sobie z tym poradzi. Jeśli ilość tlenku grafenu i innych szkodliwych substancji można zredukować, stosując oczyszczanie organizmu, o czym pisałem niedawno, z pewnością znajdzie się sposób na wyczyszczenie nanotechnologii. Oczywiście, jest możliwość, że nie uda się tego dokonać, ponieważ 5G, czy inna technologia zostanie użyta do aktywacji tego, co zostało zaaplikowane znacznej części populacji. A może wcześniej zostaniemy zabici przez turbo-nowotwory? Globaliści mogą okazać się szybsi, zwłaszcza gdy im na to pozwolimy. Jeżeli jednak, przy zachowaniu pewnej dozy ostrożności, będziemy edukować bliźnich i szukać kolejnych, jeszcze lepszych sposobów na pozbycie się szkodliwych substancji, prawdopodobnie uda się zachować zdrowie, a przynajmniej część dobrostanu niezbędną do przekazania innym wiedzy i właściwego wychowania kolejnego pokolenia. Prawdopodobnie istnieje różnica pomiędzy nanocząsteczkami wstrzykniętymi bezpośrednio i wielokrotnie do krwi, a ich transmisją poprzez kontakt taki, jak rozmowa. Gdyby było inaczej, globaliści po prostu by te preparaty rozpylali, zamiast wstrzykiwać. Taniej i bez żadnego oporu, prawda? Ale nawet gdyby sposoby aplikacji nie różniły się od siebie, zakładam, że Najwyższy nie pozwoli w ciągu kilku lat umrzeć wszystkim. To, rzecz jasna, nie zwalnia nas z odpowiedzialności za swoje zachowania. Ale nie pozwólmy zawiązać własnego rozumu, a zwłaszcza sumienia, w supeł, nawet pod tak szczytnym hasłem, jak „przetrwanie gatunku”. Panu Bogu wystarczył jeden Noe, więc może nie będzie aż tak źle? 😉

—

Nadal zachęcam do wsparcia mojej pracy, co można zrobić na wiele sposobów. Jednym z nich będzie nabycie mojej książki „SPLOT – opowiadania parakryminalne”.

i artykuły: To już jest koniec! Turborak i ratunek po szprycy, DNA zmienione szczepionkami, Nowotworów o 14000 procent więcej, Dzieci umierają coraz szybciej, Nikt nie umknie! A w Luizjanie można! Pałowanie z uśmiechem, Postępactwo naciska, Twój awatar przetrwa, Czas przebudzenia, Każdy ma wybór, W cieniu wojny, Chcą naszego dobra, Bandyckie metody, Świecenie oczami, Biorą się za niemowlaki, Rok kłamstw, Więzienie za prawdę o eliksirze, Covidowe srebrniki i WHO, Grillowanie lekarzy, Ponad 38 mln ofiar szczepień, Wielu rannych i będzie gorzej, Bandyci i mordercy się nie zatrzymują, Kontrakt z Pfizerem ujawniony! A miało być tak pięknie, Pętla się zaciska, Kolejna pandemia lada moment, Czy Twoja komórka okaże się zabójcą? Już nic nie będzie tak samo, Potworna Sztuczna Inteligencja, Będą zabijać, czy tylko straszą? Właśnie to chcą ukryć! Gwałty i tortury, Pedofile z WHO, Tragedia kanadyjskich dzieci, Sztuczne mięso w Polsce?! Nie BND z panem rozmawiał! O ponad 6300 procent więcej zgonów dzieci, WHO poza prawem, Kanibalizm u bram, Bawią się nami znakomicie, Zamordyści odbiorą nam mienie, Sportowcy marionetkami globalistów? Szczepionkowy dogmat i cenzura, Oddali życie za pracę, Smacznego mRNA, Grafen detoksykacja, Sztuczna inteligencja głupia, jak but? Kłamstwo musi runąć! Trzymanie za mordę, System się przewraca, Ryzyko śmierci większe o 276 procent, Piętnastominutowe więzienia, Czipowanie ludzi już wkrótce! Zjedz świ szcza, Szczepionkowe skandale, Odporność zabijana na raty, Grafen zamiast wirusa? Twoja praca zniknie, 500 szczepionek w ciągu 8 lat!, Czy to na pewno wirus? Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, O 10.660 procent więcej nowotworów, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Maseczki groźne dla życia, Śmierci, których nie było, A jednak się kręci

To już jest koniec

18/05/2024 by Krzysztof S.

Nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść – jak śpiewał Kuba Sienkiewicz. Pytanie tylko dokąd? Tytuł wpadł mi do głowy, kiedy przeczytałem doniesienie o wybuchu wulkanu w Indonezji. Pomyślałem, że jeśli klimatyści się dowiedzą i nie daj Boże policzą ile to się wyemitowało CO2 oraz innych gazów cieplarnianych, to mamy przerąbane. Jeżeli by jeszcze dodali te pożary, które „przez całkowity przypadek” wybuchały w ostatnim tygodniu w Polsce, w najlepszym razie zaproponują, żeby do końca roku przyjąć jakiś pakiet „Fit for 85”, a może nawet i „for 95”… Pani ministressa Zielińska to bez wahania poprze. Co tam 95%, 98 przynajmniej! Kojarzy się z dawnym wysokooktanowym paliwem o nazwie „Super”, a grunt to dobre skojarzenia, prawda? Oj, co ja piszę?! Przecież paliwa kopalne są niepoprawne politycznie. A do tego jeszcze mogą pochodzić z krajów niedemokratycznych, a wtedy to już w ogóle, jakiś dramat. Kto by chciał korzystać z niedemokratycznej energii? No, kto? Chyba tylko jakiś głupiec, albo ruska onuca. Nie wiem, co teraz zrobi lewica? Pewnie staną w rozkroku, bo dokąd pani Urszula von coś tam… (w każdym razie z całą pewnością won!), uznawała Polskę za państwo poza standardami demokracji, wszystko się zgadzało. Ropa i gaz od Putina były złe, no i polski, „niedemokratyczny” węgiel, także. Aż tu nagle w obecności premieru Tusku, ogłosiła, że nasz nieszczęśliwy kraj standardy demokracji i praworządności zaczął spełniać, co zresztą, na domiar złego, potwierdziła ponoć nawet sam pani Jurowa! I co to będzie? Wszak demokratyczny węgiel powinien być już OK. Niby kopalina (nie mylić z kopaniną – to drugie, to gra reprezentacji Polski w piłce nożnej), ale jednak praworządna i demokratyczna…

Już wiem! Wybrną z tego w bardzo prosty sposób. Skoro kopalina jest demokratyczna, to nie wypada jej kopać, a tym bardziej spalać, prawda? To by było wręcz nieetyczne. Co innego węgiel od zimnego, ruskiego czekisty. A zwłaszcza gaz! Oj, takie świństwo, nie tylko można, ale trzeba spalać i to w jak największych ilościach. Żarty, żartami, ale proponuję przypomnieć sobie tę teorię, kiedy Niemcy, bez cienia żenady, będą ciągnąć od Putina gaz nieuszkodzoną nitką nowego gazociągu. Oczywiście, węgiel mają własny i nie po to zalewali kopalnie, zamiast je zasypywać, żeby nie można było uruchomić wydobycia, kiedy tylko zajdzie potrzeba. A zajdzie!

Gotowanie w Tesli

Pewna pani w Kalifornii postanowiła się zresetować. Konkretnie, żeby mniej więcej trzymać się faktów, chciała zaktualizować oprogramowanie w swojej Tesli. Jednak coś „nie pykło”, bo została uwięziona w aucie przez 40 minut. Zgodnie z instrukcją, miało to zająć „tylko” 24 minuty, co i tak w temperaturze niemal 40 stopni, byłoby doświadczeniem ekstremalnym. Przy upale na zewnątrz, w ciągu blisko trzech kwadransów pobytu w „ekologicznym pudle”, musiałoby się zrobić jednak znacznie cieplej. Nie jestem zatem przekonany, czy pani powiedziała na TiKToku prawdę, czy lekko podkoloryzowała fakty, mimo prezentacji zdjęć. Tak, czy inaczej, kiedy czytam, że nie skorzystała z uchwytu bezpieczeństwa, „żeby nie zniszczyć samochodu”, zastanawiam się, czy na pewno wszystkim powinni dawać prawo jazdy. Ale może to też jest jakiś pomysł Elona, aby wykorzystać Teslę do eliminowania niektórych kierowców na stałe. Z drugiej strony, chyba niezbyt humanitarny…

A swoją drogą, żeby popełnić samobójstwo w jakiś nieco bardziej wyszukany sposób, nie trzeba chyba od razu inwestować w aż tak rozwiniętą amerykańską myśl technologiczną. Równie dobrze można wybrać jakąś tańszą markę. W Polsce znane są przypadki ugotowania się w Polonezie, czy poczciwej Skodzie.

Tymczasem jednak problemy pani z Kalifornii mogą na przyszłość rozwiązać „klimatyści”, a konkretnie tłuszcza eko-terrorystów, którzy zaatakowali fabrykę Tesli pod Berlinem. Interweniować musiała policja, a i tak część „aktywistów” dostała się na teren fabryki i musiała zostać wstrzymana produkcja. Jeżeli w USA lewacy zaczną naśladować swoich europejskich kolegów, biznes pana Muska może być zagrożony, już nie tylko dlatego, że z elektrykami jest mnóstwo innych problemów. Są też pozytywy, skoro, jak opisałem wyżej, Tesla może służyć na przykład do gotowania. Cóż jednak skłoniło „ekologów” do ataku na fabrykę aut, skoro tak mocno promowali samochody elektryczne? Okazuje się, że rozbudowa fabryki jest im nie w smak z powodu negatywnego wpływu na środowisko naturalne, w tym możliwej wycinki lasu w celu powiększenia terenu.

Swoją drogą to ciekawe, że nikt im nie powiedział o tym jak bardzo drzewa potrzebują dwutlenku węgla. Mogą nie wiedzieć, skoro od najmłodszych lat protestują, prawdopodobnie odpuszczając sobie najciekawsze lekcje szkolne. Po co komu nauka biologii? Zresztą, chyba w ogóle są z niej zwolnieni, skoro nie wiedzą też kiedy zaczyna się życie człowieka. Ale to tylko dygresja. Jeśli mam być szczery, cała ta akcja śmierdzi na odległość. Od dawna wiadomo, że eko-terrostów można kupić i czasem nie muszą być to jakieś monstrualne wydatki. Kto miałby w tym interes, skoro konkurencyjnej fabryki elektryków w pobliżu nie ma? Owszem, producenci kilku znanych niemieckich marek, mają problemy ze sprzedażą wyprodukowanych aut tego typu i to nie od dziś! Ponadto mieszkańcy pobliskiej miejscowości Grünheide, obawiają się rozbudowy zakładu, czemu akurat trudno się dziwić. Nie ma przypadków…

Oleją to dokładnie…

Kolejny „wynalazek”, nad którym prace we Włoszech trwały ponoć od 2018 roku, pokazuje, że poziom skretynienia jest jednak nieograniczony. Panele fotowoltaiczne w podkładach kolejowych? Odcinek pilotażowy ma kilometr długości. Ciekawe, czy będą tym zasilać w przyszłości koleje państwowe? To by mogło definitywnie rozwiązać problem jakiejkolwiek jazdy pociągami 😉. No, ale dokąd zbiorkom będzie promowany, (żeby możliwie szybko zlikwidować samochody), raczej tego nie wdrożą natychmiast. Pasażerowie, nolens volens, z całą pewnością odniosą się do projektu w sposób, który jest jedynie słuszny, czyli go, za przeproszeniem, oleją. I to bynajmniej nie w przenośni… Najciekawszym (z ekologicznego punktu widzenia) jest zapewne pomysł utrzymywania takich paneli w czystości. Specjalne maszyny wyposażone w szczotki. Oczywiście ze zraszaczem, bo suchą raczej się nie domyje. Oszczędność energii, gwarantowana! Geniusze, po prostu! Nobel to za mało. Mam pewne propozycje udoskonalenia tego „systemu pozyskiwania energii”. Można by puścić parowóz węglowy „tendrzak”, zawierający w zbiornikach zapas wody kotłowej i opału. Część wody się spuści na tory i będzie „git”! Wszystko umyte i czysta energia zostanie tam, gdzie powinna, czyli w panelach, bo i tak odebrać jej się nie da. Zresztą, nie o to chodzi. Że co? Że taki parowóz jest niekoszerny i nieekologiczny? A panele są? Serio?! Oj, tam, oj, tam!

Szydło z worka

Na koniec, wbrew pozorom, nie będzie o polityce. Chociaż w pewnym sensie taki element wystąpi. Czemu? Bo dotyczy polityki finansowej koncernów farmaceutycznych. Konkretnie chodzi o skandal, który skomentował na platformie X dr David Cartland. Cytat:

#ITVGate odkryła ogromną piramidę płatności od firm AstraZeneca i Pfizer na rzecz lekarzy w Wielkiej Brytanii. Ci sami lekarze, którzy powiedzieli wam, że szczepionki są bezpieczne i skuteczne, i że wszyscy byliśmy w tym razem. Aha, i nie zapomnij klaskać w każdy czwartek, kiedy będziemy ćwiczyć nasz TikTok. Aha, i ten koleś Dave Cartland, który zabrał głos – zniszczymy go, aby żaden lekarz już nigdy się nie odezwał. Na 200 stronach znajdują się informacje o odbiorcach płatności farmaceutycznych – należy jednak pamiętać, że deklarowanie tych płatności w Wielkiej Brytanii nie jest obowiązkowe, więc może to być wierzchołek góry lodowej.

To tabelki do których każdy może bez trudu dotrzeć pod adresem https://t.co/igYUm2NWH1. Wystarczy wpisać nazwę konkretnej firmy farmaceutycznej, aby zobaczyć jak rozdysponowała budżet w poszczególnych grupach wydatków oraz listę firm (w tym prywatnych praktyk lekarskich), które otrzymały granty, darowizny, czy zasponsorowano im jakieś eventy. Także zakontraktowane usługi. Oczywiście, nie oznacza to, że większość środków, to mniej lub bardziej zawoalowane łapówki, bo wśród zakontraktowanych usług zapewne znajdują się też normalne wydatki związane ze współpracą. Problem w tym, że lekarze niechętnie ujawniają fakty i często „wydaje im się”, że nie zachodzi żaden konflikt interesów. Czy czegoś nam to nie przypomina? Przecież w Polsce mamy bardzo podobną sytuację. Pisałem o tym między innymi w tekście „Grillowanie lekarzy” i mówiłem w rozmowie, którą prowadził poseł Włodzimierz Skalik. Na listach Big Pharmy znalazł się w przypadku rozprawy dr Katarzyny Ratkowskiej, cały skład sędziów kapturowego sądu Bydgoskiej Izby Lekarskiej oraz pani rzecznik odpowiedzialności dyscyplinarnej, która brała pieniądze od firmy AstraZeneca! Na szczęście w tym przypadku, na wniosek adwokatów reprezentujących obwinioną, medycy okazali przynajmniej cień poczucia wstydu, odraczając bezterminowo tę farsę, która przeważnie bardziej przypomina Proces Kafki.
O obowiązujących obecnie standardach w podobnych „procesach”, przekonało się wielu uczciwych i niezłomnych, polskich lekarzy. Niektórym odebrano prawo wykonywania zawodu, inne „postępowania dyscyplinarne” nadal trwają. Coraz częściej składy orzekające bez poczucia obciachu, uznają, że nie ma podstaw do wyłączenia się z konkretnej sprawy, bo przecież to naturalne, że szpitale i placówki medyczne, czy to państwowe, czy prywatne, muszą brać od koncernów pieniądze. Wszak służba zdrowia w Polsce jest niedofinansowana i tyle! To ma tłumaczyć rzekomy „brak konfliktu interesów”. To tak, jakby złodziej schwytany na gorącym uczynku włamania do jubilera twierdził, że nie ma żadnych podstaw, aby go oskarżać, sądzić, ani nawet zatrzymywać, bo przecież przy obecnej inflacji i wzroście kosztów utrzymania, on musi się czasem gdzieś włamać, żeby przeżyć. Niby z czego mają żyć „biedni lekarze”?
Z tej „jałmużny” za rozprawy w Izbach Lekarskich? Albo ze skromnej pensji dentysty? No, nie! I w taki to sposób, mamy piramidę, działającą podobnie jak w Anglii, z tym że w mniejszej skali. Dlaczego? Ponieważ Big Pharma traktuje nas, całkowicie słusznie, jak bantustan. Po co płacić więcej, kiedy można rzucić ochłap? Czy to zmienia status biorącego pieniądze?

Przypomina się słynna anegdota, w której pewien hrabia proponował jakiejś damie milion dolarów za spędzenie z nim jednej nocy. Kobieta odpowiedziała: „No, wie pan, panie hrabio… Naprawdę zechciałby pan wydać tak astronomiczną sumę za jedną noc?” Po chwili mężczyzna postawił pytanie dodatkowe: „Czy może spędziła by pani ze mną tę noc za 5 dolarów?” – „Ależ, panie hrabio, za kogo pan mnie ma?!” – krzyknęła niewiasta. „Sądziłem, że to już ustaliliśmy. Teraz negocjujemy cenę” – odpowiedział hrabia.

Napisałem o lekarzach, bo to przykład wyjątkowo ohydny. Jak można ocenić zachowanie kogoś, kto chce pozbawić środków do życia „kolegę”, czy „koleżankę” z branży, tylko dlatego, że ośmielili się leczyć pacjentów, kiedy inni woleli zamykać gabinety, czy brać gigantyczną kasę za nic?! Albo jeszcze teraz, przy obecnym stanie wiedzy medycznej, chcą karać ich za ówczesne wypowiedzi dla mediów, czy ostrzeganie swoich chorych, że przyjmowanie preparatów zwanych szczepionkami, może być niebezpieczne? Coś obrzydliwego! Ale przecież biorących „judaszowe srebrniki” było bez liku. Nie chodzi tu wyłącznie o medyków. Funkcjonariusze medialni, celebryci, sportowcy etc. Prostytuować się można na wiele sposobów, a płatnikiem niekoniecznie muszą być koncerny farmaceutyczne. Wystarczy, że ich rolę przejęło, w znacznym zakresie, państwo. Dodajmy, OKRADAJĄC obywateli na sumy o jakich wcześniej nikomu się nawet nie śniło.

Wciąż mam nadzieję, że odpowiedzialność za zbrodnie przed Bogiem i historią, nie będzie tą jedyną. Rzecz jasna, należy odrzucić nienawiść i modlić się za oprawców, choć to nie jest łatwe. Mimo wszystko, należy próbować, nie rezygnując z dotarcia do prawdy i postawienia bandytów przed sądami. Nie, żeby się mścić, ale by zabezpieczyć bliźnich przed kolejnym ludobójstwem.

Za tydzień postaram się napisać coś o zasilaniu, ale nie o tym, o którym można przeczytać w mediach głównego ścieku. Kończąc, zachęcam do wsparcia mojej pracy, co można zrobić na wiele sposobów. Jednym z nich będzie nabycie mojej książki „SPLOT – opowiadania parakryminalne”.

Zastanawiałem się nad uruchomieniem newslettera, który mógłby się ukazywać na przykład raz lub dwa razy w miesiącu, gdzie polecałbym najciekawsze artykuły, niekoniecznie wyłącznie napisane przeze mnie. Jeden z Czytelników prosił, abym go informował, że ukazał się kolejny tekst. Taka „premiera” zwykle ma miejsce w nocy z piątku na sobotę, rzadko kiedy udaje mi się skończyć artykuł w ciągu dnia, czy wieczorem. Zwłaszcza, gdy są one bardziej wymagające i zawierają jakieś grafiki, wiele odnośników do różnych badań, statystyki, wykresy itd. Rzecz jasna, teksty nie powstają w ciągu paru godzin, bo czasem jest to nawet kilka dni pracy. Z uwagi na to, że zamordyści w różnych państwach oraz urzędnicy UE, WHO i ONZ, coraz częściej informują o planach „zabezpieczenia internetu przed mową nienawiści”, czy przed „atakami trolli”, etc., czyli przekładając na zwykły język, chcą wprowadzić cenzurę, może miałoby sens stworzenie kanału zapewniającego informację, gdyby nagle blog zniknął? Napiszcie, co o tym sądzicie?

i artykuły: Turborak i ratunek po szprycy, DNA zmienione szczepionkami, Nowotworów o 14000 procent więcej, Dzieci umierają coraz szybciej, Nikt nie umknie! A w Luizjanie można! Pałowanie z uśmiechem, Postępactwo naciska, Twój awatar przetrwa, Czas przebudzenia, Każdy ma wybór, W cieniu wojny, Chcą naszego dobra, Bandyckie metody, Świecenie oczami, Biorą się za niemowlaki, Rok kłamstw, Więzienie za prawdę o eliksirze, Covidowe srebrniki i WHO, Grillowanie lekarzy, Ponad 38 mln ofiar szczepień, Wielu rannych i będzie gorzej, Bandyci i mordercy się nie zatrzymują, Kontrakt z Pfizerem ujawniony! A miało być tak pięknie, Pętla się zaciska, Kolejna pandemia lada moment, Czy Twoja komórka okaże się zabójcą? Już nic nie będzie tak samo, Potworna Sztuczna Inteligencja, Będą zabijać, czy tylko straszą? Właśnie to chcą ukryć! Gwałty i tortury, Pedofile z WHO, Tragedia kanadyjskich dzieci, Sztuczne mięso w Polsce?! Nie BND z panem rozmawiał! O ponad 6300 procent więcej zgonów dzieci, WHO poza prawem, Kanibalizm u bram, Bawią się nami znakomicie, Zamordyści odbiorą nam mienie, Sportowcy marionetkami globalistów? Szczepionkowy dogmat i cenzura, Oddali życie za pracę, Smacznego mRNA, Grafen detoksykacja, Sztuczna inteligencja głupia, jak but? Kłamstwo musi runąć! Trzymanie za mordę, System się przewraca, Ryzyko śmierci większe o 276 procent, Piętnastominutowe więzienia, Czipowanie ludzi już wkrótce! Zjedz świ szcza, Szczepionkowe skandale, Odporność zabijana na raty, Grafen zamiast wirusa? Twoja praca zniknie, 500 szczepionek w ciągu 8 lat!, Czy to na pewno wirus? Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, O 10.660 procent więcej nowotworów, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Maseczki groźne dla życia, Śmierci, których nie było, A jednak się kręci

Nawalony mikrofon i wirus

11/05/2024 by Krzysztof S.

Dzieje się! Sezon wyborczy rządzi się własnymi prawami, chociaż mówienie w naszym bantustanie o działaniu jakiegokolwiek prawa, nie licząc prawa kaduka, jest szalenie ryzykowne. Wprawdzie pani Usrula, czy jakoś tam podobnie, po wizycie w Polsce uznała, że już praworządność została przywrócona, więc jeden artykuł nam odpadnie. Znaczy ten najważniejszy, czyli siódmy. Nie, żeby tam zaraz „nie kradnij”, aż tak daleko się nie posunęła. Chodzi o słynny przepis na podstawie którego grillowano PiS, a w zasadzie Polaków, bo to my płacimy za te wszystkie ekscesy zmieniających się u steru figurantów.

Nawalony mikrofon Kierwińskiego

Jak tam było, tak tam było, kto był nawalony bardziej, to już mogą ocenić widzowie i nic tego nie zmieni. Ani opinie ekspertów, ani tysiące badań krwi, dmuchania balonów, czy w balony. Podobnie, jak podejrzenia o dmuchanie nie tylko testów, ale też innych… w tym choćby dmuchania na zimne. Tego akurat nie mieliśmy w polityce nigdy, ale kto by tam chciał na zimne chuchać? Może w dzieciństwie lizali na mrozie klamkę, czy coś… 😉. Zadziwia mnie wciąż dezynwoltura niektórych polityków oraz usłużnych fuckcjonariuszy, o przepraszam, oczywiście funkcjonariuszy medialnych, zwanych dla zmylenia przeciwnika, „dziennikarzami”. Widzimy z jakim zapamiętaniem starają się mieć widzów (oraz elektorat) za kompletnych debili. Cóż, być może zbyt często patrzą w lustro, albo palą jakieś zielsko wyjątkowo kiepskiej jakości. Czemu o tym wspominam? Ponieważ po ujawnieniu wcale nie nowych zresztą, badań nad słynnym wirusem wywołującym ponoć Kaszel-19, widać, że ludziom jednak da się wmówić wszystko. W zasadzie nie ma takiej rzeczy, w którą by nie uwierzyli, o ile zostanie odpowiednio przygotowany medialny grunt, opłaci się grupę łże-ekspertów i przeprowadzi stosowną liczbę „dyskusji”. Ten mechanizm jest już dość stary, lecz wydawać by się mogło, że w dobie cyfryzacji i powszechnego dostępu do Internetu, nie ma żadnych przeszkód, aby samodzielnie weryfikować podawane informacje. Nic bardziej mylnego! Skoro pan lub panienka z okienka coś ogłosili, to MUSI być prawda!

Zakaźny patogen w natarciu

Oto 1 maja br w czasopiśmie Lancet Microbe ukazał się artykuł, który rozkłada na łopatki kolejne kłamstwa, z którymi mieliśmy do czynienia w trakcie mniemanej „pandemii” koronawirusa celebryty. Kilka cytatów, mam nadzieję, rozwieje przynajmniej część wątpliwości tych, którzy gotowi są z uporem przekonywać, że patogen był niezwykle zaraźliwy i niebezpieczny. Może zacznijmy od początku:

Kiedy Paul Zimmer-Harwood zgłosił się na ochotnika do celowego zakażenia SARS-CoV-2, nie był pewien, czego się spodziewać. Był gotowy na powtórkę swojego pierwszego kontaktu z Covid-19 w wyniku naturalnie nabytej infekcji, która dała mu objawy grypopodobne. Miał jednak nadzieję, że odporność pomoże mu poczuć się na tyle dobrze, że będzie mógł korzystać z trenażera rowerowego, który zabrał ze sobą na kwarantannę.

Okazało się, że Zimmer-Harwood, doktorant na Uniwersytecie Oksfordzkim w Wielkiej Brytanii, nie miał się czym martwić. Ani on, ani żadna z 35 innych osób, które wzięły udział w badaniu „challenge”, tak naprawdę nie zachorowały na Covid-19.

Zasadne jest pytanie o przydatność tego rodzaju prób prowokacyjnych w przypadku Covid-19, do testowania szczepionek, leków i innych środków terapeutycznych.

„Jeśli nie można zarazić ludzi, nie można tego testować” – mówi Tom Peacock, wirusolog z Imperial College London. Produkcja szczepów wirusowych wykorzystywanych w próbach prowokacyjnych zajmuje wiele miesięcy, co uniemożliwia dopasowanie pojawiających się krążących wariantów, które są w stanie przezwyciężyć wysoki poziom istniejącej odporności w populacjach.

Naukowcy wykorzystują próby prowokacyjne, aby zrozumieć infekcje i szybko testować szczepionki i terapie. W marcu 2021 r., po miesiącach debaty etycznej , brytyjscy naukowcy rozpoczęli pierwszą na świecie próbę prowokacyjną przeciwko COVID-19. W badaniu ² zidentyfikowano maleńką dawkę szczepu SARS-CoV-2, który krążył w pierwszych dniach pandemii, i która mogła zarazić około połowę uczestników , którzy nie byli wcześniej zakażeni wirusem (w tamtym czasie nie stosowano szczepionek). /pełny opis tego badania znajduje się tutaj – przypis mój/.

Równolegle zespół kierowany przez dr Helen McShane, badaczkę chorób zakaźnych w Oksfordzie, rozpoczął drugie badanie prowokacyjne SARS-CoV-2 u osób – w tym Zimmer-Harwood – które wyzdrowiały po naturalnie złapanych infekcjach SARS-CoV-2, spowodowanych poprzez szereg wariantów. Do badania włączono później uczestników, którzy również zostali zaszczepieni.

Zrekrutowano zaszczepionych i niezaszczepionych ochotników w wieku 18-30 lat, którzy mieli wcześniej infekcję w trakcie pandemii (czyli mieli za sobą jakąś infekcję ILI z pozytywnym testem PCR na Sars-CoV-2. Podawano im donosowo dawki od 1×10^1 do 1×10^5 TCID50 wirusa SARS-CoV-2, a potem dokładnie ich obserwowano i badano. Każdy przeszedł kwarantannę. Próbowano przy tym ustalić dawkę wirusa, która zainfekowałaby przynajmniej 50% ochotników (+/- 10%). Mimo, że zwiększano dawki nawet 10000 razy (sic!) i podawano wirusa bezpośrednio do nosa, nie udało się u nikogo wywołać stabilnej infekcji z jakimikolwiek poważniejszymi skutkami. Nie było też żadnej konieczności leczenia szpitalnego oraz żadnych, poważnych skutków ubocznych. Tylko 14% uczestników miało jakiekolwiek objawy, które były łagodne (zmęczenie i zapchany nos) i szybko minęły. Nie było żadnych dowodów na to, że wirus jest nadal aktywny w ciele i zdolny do replikacji czy innych historii, jakie to ta „straszliwa bestia z Wuhan” potrafi robić w ludzkim ciele – jak celnie skomentował wyniki użytkownik Toe Negro na platformie X. – To również sugeruje, że zarówno bajka o straszliwym wirusie z natury, jak i z rzekomego wycieku z laboratorium przypadkiem lub jako broń biologiczna, przestaje się kleić. Tak samo jak brak zjawiska ADE, bo żeby wystąpiło ADE to wirus SARS-CoV-2 musiałby faktycznie krążyć w naturze w takich ilościach jak wskazywały testy PCR, a jeśli mieliśmy do czynienia z wieloma różnymi wirusami ILI, to zjawisko ADE zgodnie z oczekiwaniami byłoby sporadyczne.

We wcześniejszym badaniu (tym z marca 2021), do którego link umieściłem wyżej, chociaż udało się zarazić połowę uczestników, to jak czytamy w streszczeniu:

Nie wystąpiły żadne poważne zdarzenia niepożądane. […] Nie stwierdzono korelacji ilościowej między VL (wiremia) a objawami, przy czym wysokie VL występowały nawet w zakażeniu bezobjawowym, po którym następowało wytwarzanie przeciwciał swoistych dla stężenia w surowicy i przeciwciał neutralizujących.

Oczywiście, do testowania obecności „straszliwego wirusa” użyto m.in. słynnych testów PCR. Jak wiadomo, wiarygodność większości z nich nie przekracza 3%, a nie udało mi się znaleźć informacji o liczbie cykli denaturacyjnych, w tych testach qRT-PCR, które użyto w badaniach. Ponadto, eksperyment wykonano na niewielkiej grupie pacjentów, w marcu 2021, więc wnioski traktowałbym dość ostrożnie, ponieważ naciski na uzyskanie konkretnych wyników, jak wiemy już z badań choćby nad remdesivirem, mogły być w tamtym czasie dość silne. Mimo tego nie udało uzyskać potwierdzenia, ani tego, że patogen jest bardziej zaraźliwy, niż podobne wirusy przeziębieniowe, ani też, że powoduje (nie licząc bólu głowy, nieco podwyższonej temperatury, czy przypadków przemijającej anosmii), jakieś poważniejsze problemy zdrowotne.

W świetle kolejnego, badania (zespołu Helen McShane), wyniki są jeszcze bardziej korzystne z punktu widzenia potencjalnego pacjenta. Oczywiście, trwało ono dłużej, a pod koniec 2022 roku, zmieniła się też z pewnością sytuacja epidemiologiczna w tym sensie, że kontakt z patogenem mieli już chyba wszyscy.
O tym, że ofiarą zakażeń i zachorowań na Covid-19 były od połowy 2021 roku głównie osoby „zaeliksirowane”, pisałem kilkakrotnie, pokazując szokujące wyniki z Wielkiej Brytanii oraz z innych państw i gigantyczny spadek odporności całych populacji. To nie dziwi, przynajmniej moich Czytelników.

Wiemy też z całą pewnością, choćby z badań zespołu profesora Johna Ioannidisa, że wirus celebryta nie był groźniejszy od grypy, a wręcz przeciwnie. To, że opowiadano nam różne historie o rzekomej „ochronie najbliższych” przez zaszprycowanie siebie, o konieczności noszenia szmat na twarzy i wkładania sobie patyków do nosa, a większość w te bzdury uwierzyła, jest wyjątkowo smutne. Niestety, niektórzy wierzą do dziś!

AstraZeneca do śmieci

Cóż z tego, że znany koncern ogłosił oficjalnie, że jego preparaty mogły powodować między innymi, zakrzepicę? Przecież wiemy, że nie tylko mogły, ale powodowały! Sprzedano ponad 3.000.000.000 (słownie: trzy miliardy) dawek!!! Zatem biznes aż tak bardzo nie ucierpiał. Rzecz jasna, to się jeszcze okaże, ponieważ procesy poszkodowanych osób dopiero ruszyły. Być może w końcu i u nas coś się w tym zakresie zmieni. Chociaż kiedy słucham o nauczycielce, która po pierwszej dawce (właśnie preparatu AstraZeneca) straciła słuch w jednym uchu i z powodu innych dolegliwości po szprycy znalazła się w szpitalu, a po kilku tygodniach, kiedy wyniki uległy poprawie, pobiegła po kolejną dawkę, nie wiem, co powiedzieć. A takich osób pewnie znaleźlibyśmy sporo. Czy teraz zdecydują się, posiadając przecież stosowną dokumentację medyczną, wystąpić z pozwami? Nie jestem przekonany… W rozmowie z Marcinem Rolą, którą można obejrzeć tutaj, Justyna Socha ze Stowarzyszenia STOP NOP, powiedziała, że dysponuje blisko setką zgłoszeń od osób, które ucierpiały po przyjęciu „skutecznych i bezpiecznych” preparatów. Być może przynajmniej część z nich zdecyduje się podjąć kroki prawne, aby uzyskać od krzywdzicieli i ludobójców jakieś zadośćuczynienie.

Każdy ma prawo robić ze swoim zdrowiem, co mu się podoba. Jeśli uznał, że koncerny farmaceutyczne są najlepszym przyjacielem człowieka, może w dalszym ciągu tak myśleć. Przecież zdarzają się osoby, które gdy nadejdzie jesień chętnie przyjmą następny zastrzyk, żeby tylko nie umrzeć z powodu choroby Kaszel-19. Nic na to nie poradzimy. Jedyne, co można zrobić, to starać się w możliwie delikatny sposób edukować, a najlepiej stawiać pytania i pokazywać prawdę, której zaprzeczyć już się nie da w żaden logiczny sposób. A ona wychodzi na jaw coraz szybciej i obyśmy poznali ją do końca…

Małe zwycięstwo

Chciałbym poświęcić kilka słów walce z WHO. Ona bynajmniej, się nie skończyła. To nawet nie jest jeszcze koniec początku. Mimo to, możemy świętować drobne zwycięstwo. Właśnie wczoraj (10 maja 2024) zakończyła się sesja, na której nie udało się jednak wprowadzić zmian w IHR (International Health Regulations), czyli w międzynarodowych przepisach dotyczących zdrowia, które obowiązują w 194 państwach świata.

Informacja pochodzi z substacka Interest of Justice. Ciąg dalszy z pewnością nastąpi, ale warto zacytować kilka wypowiedzi z dyskusji, które pokazują zaledwie drobny fragment tej paranoi.:

Celem dokumentu traktatowego, wraz z szeregiem aktualizacji istniejących zasad postępowania w przypadku pandemii, jest wzmocnienie światowej obrony przed nowymi patogenami po tym, jak pandemia Covid-19 zabiła miliony ludzi.

Eksperci stwierdzili jednak, że w trakcie procesu negocjacji doszło do głębokich nieporozumień, szczególnie w kwestii równości, a harmonogram osiągnięcia porozumienia był zawsze ambitny. Porozumienie, powszechnie znane jako traktat, zostało także upolitycznione w niektórych krajach.

UDOSTĘPNIANIE SZCZEPIONEK

Niektóre z najbardziej kontrowersyjnych elementów traktatu, w tym szczegóły dotyczące „systemu dostępu do patogenów i świadczeń”, zostały już odłożone do późniejszej dyskusji, z ostatecznym terminem za dwa lata. System ma na celu kodyfikację udostępniania materiałów o potencjale pandemicznym, takich jak nowe wirusy lub szczepy, a także zapewnienie wszystkim krajom sprawiedliwych korzyści z opracowanych w ich wyniku szczepionek, leków i testów.

Istniejący projekt traktatu zawiera klauzulę zobowiązującą producentów produktów farmaceutycznych do zarezerwowania 10% takich produktów w celu przekazania ich WHO oraz 10% dla agencji na zakup po przystępnych cenach w celu dystrybucji w biedniejszych krajach, w sytuacjach zagrożenia zdrowia.

W raporcie opublikowanym na początku tygodnia w brytyjskiej gazecie Telegraph stwierdzono, że Wielka Brytania nie podpisze traktatu, który według kraju zmusi ją do oddania jednej piątej swoich szczepionek.

Urzędnik zaangażowany w rozmowy powiedział, że chociaż większość krajów popiera zobowiązanie do sprawiedliwszego dostępu do szczepionek, nie ustalono stałego odsetka.

Obowiązujące porozumienie regulujące grypę pandemiczną zawiera również klauzulę dotyczącą sprzedaży szczepionek po przystępnych cenach lub przekazywania ich WHO. Dopuszcza się stawkę od 5% do 20% w przypadku obu opcji, aby zapewnić elastyczność w negocjacjach z producentami.

Ramy te zostałyby wprowadzone w życie, gdyby szczep ptasiej grypy H5N1, który wywołał alarm po zidentyfikowaniu go u krów w Stanach Zjednoczonych, a także wśród innych zwierząt i ptaków, stał się łatwo przenoszony między ludźmi.

WHO ocenia obecnie to zagrożenie jako tak niskie, ponieważ nie ma dowodów na rozprzestrzenianie się choroby z człowieka na człowieka.

Eksperci zewnętrzni stwierdzili, że utrata impetu politycznego w przypadku porozumienia w sprawie pandemii stanowi ryzyko w przypadku dużych opóźnień, szczególnie w roku wyborczym w wielu krajach. Ale mówili, że nadal warto walczyć o traktat.

„Na stole leżą propozycje, które, jeśli zostaną podjęte tak daleko, mogłyby coś zmienić” – powiedziała Michelle Childs, dyrektor ds. wspierania polityki w Inicjatywie ds. Leków na Zaniedbane Choroby (DNDi).

„Być może nasze zbiorowe globalne zdrowie i bezpieczeństwo byłyby jeszcze bardziej zagrożone w przypadku niepowodzenia porozumienia, niż gdyby proces w ogóle się nie rozpoczął” – powiedziała Alexandra Phelan, ekspertka w dziedzinie globalnego prawa zdrowotnego na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w Baltimore.

Myślę, że w sedno trafili eksperci zewnętrzni. Moim zdaniem z całą pewnością rok wyborczy nie sprzyja forsowaniu tak daleko idących zmian, które w praktyce oznaczają przekazanie większości kompetencji w ręce zbrodniczej organizacji, jaką jest WHO, choć większość ludzi myśli o tym mafijnym kartelu zupełnie inaczej. Tym nie mniej, szansa na zmiany po wyborach może okazać się jeszcze bardziej iluzoryczna, zwłaszcza jeśli w parlamencie europejskim i kilku większych państwach, jak choćby Niemcy, zasiądzie zdecydowanie więcej posłów o poglądach prawicowych. Konserwatyści raczej nie zwyciężą. Co do tego nie mam złudzeń, ale mogą uzyskać na tyle korzystny wynik, że nie uda się sprzedaż suwerenności aż w takim zakresie, jak zaplanowali to globaliści. Jeszcze nie teraz!

Na koniec chwila autoreklamy. Jak pisałem w zeszłym tygodniu, ukazała się moja książka „SPLOT – opowiadania parakryminalne”. Będzie mi miło, jeśli wierni Czytelnicy tego bloga zechcą, przynajmniej w części, zapoznać się z historiami, które wprawdzie nie zawsze spełniają założenia gatunków takich jak thriller czy kryminał, ale mam nadzieję, że są interesujące. A jeżeli komuś przypadną do gustu na tyle, że zechce napisać kilka ciepłych słów, tym bardziej będę zobowiązany.

Zbiór „Ostatni oddech”, na którego promocję i druk zbieram wciąż środki, chciałbym wydać do końca tego roku. Wkrótce napiszę więcej na temat zmieniających się założeń finansowania tego projektu. Tymczasem można go nadal wspierać, za co z góry dziękuję. Jestem też bardzo wdzięczny wszystkim którzy doceniają moją pracę w każdej możliwej formie. Można skorzystać z numeru konta w mBanku:
44 1140 2017 0000 4502 0148 3714 lub z innej formy przelewu. Jeżeli uważasz, że to co robię ma sens, możesz też postawić mi kawę 🙂. Dla posiadaczy Revoluta, revolut.me/krzysz1b3i, pozostałe dane znajdują się w stopce.

Turborak i ratunek po szprycy

04/05/2024 by Krzysztof S.

Czas długiego weekendu nieuchronnie się kończy. Trzeba przyznać, że pogoda rozpieszcza nas w tym roku. Lewacy powiedzą, że to dowód na ocieplenie, a za chwilę upał wszystkich zabije, a najpewniej po prostu wyparujemy. Wiadomo… „globalne ocipienie” itd. Informacje medyczne i statystyczne, które wciąż spływają niekoniecznie należy jednak traktować jako początek sezonu ogórkowego. Dziś chciałem przybliżyć dwie kwestie związane ze szprycowaniem, choć wiem, że dla niektórych to już nudne. Warto doczytać do końca, bo będzie też trochę o antidotum i to nie na „wirusa celebrytę” ale aby ograniczyć lub cofnąć skutki błędów, które wiele osób, mniej lub bardziej świadomie, popełniło przyjmując kolejne dawki „bezpiecznego i skutecznego preparatu”.

Zanim przejdę do sedna, przypomnę, że jest dostępny zbiór opowiadań mojego autorstwa. Okładka wygląda, jak poniżej. Wystarczy kliknąć 😊. Gorąco zachęcam również do takiej formy wsparcia mojej pracy, a jeśli przynajmniej kilka opowiadań uznasz za godne polecenia, będę wdzięczny za recenzje na stronie pod publikacją.

Zatem kryptoreklamę mamy za sobą, a przed nami kolejna sesja WHO, na której, o ile nic się nie zmieni, mogą zapaść kolejne, brzemienne w skutkach decyzje.

Walec jedzie coraz szybciej

Przypomnę, choć pisałem o tym już kilkakrotnie, że bandyci nie żartują i z przyjemnością wepchną nas w łapy organizatorów ostatniej hucpy pod nazwą Kaszel-19. Tylko, że tym razem już na dobre. Jak wiemy, poprzedni minister jednej choroby i nagłej śmierci, scedował kompetencje do negocjowania traktatu pandemicznego, na organy unijne. Dodajmy, zrobił to całkowicie bezprawnie, bo póki co, nie ma zapisu w Konstytucji RP, który umożliwiałby podejmowanie decyzji o zdrowiu Polaków przez jakąkolwiek organizację zagraniczną. Przeciwnie, ustawa zasadnicza zapewnia każdemu obywatelowi ochronę, którą gwarantuje państwo polskie, a nie jakiś globalistyczny twór, czy organizacja mafijna. Jest oczywistą oczywistością, cytując klasyka, że od dawna już trwa proces przekazywania faktycznych decyzji o leczeniu (bądź symulowaniu terapii), w łapy Big Pharmy. Jak mówił, cytowany tutaj niedawno, profesor Frydrychowski, który spalił publicznie swoje prawo do wykonywania zawodu, korporacje farmaceutyczne „ułatwiają procedury medyczne”. W jaki sposób? Przysyłając lekarzom gotowe aplikacje, w których wystarczy wpisać objawy choroby podawane przez pacjenta, aby, niczym diabeł z pudła, wyskoczył gotowy protokół leczenia. Rzecz jasna produktami konkretnej firmy… To tylko jeden z elementów, przybliżający nas do likwidacji tego zawodu w postaci, jaką znamy. Oni (to znaczy lekarze) jeszcze nie pojmują, o co chodzi i wciąż liczą na benefity, o ile będą grzecznie stosować się do zaleceń przełożonych. Dzięki temu unikną być może procesów prowadzonych przez bandyckie izby lekarskie, które potrafią skazywać niezłomnych, prawdziwych przedstawicieli tego pięknego zawodu, za to, że… ośmielili się leczyć pacjentów, kiedy system ogłosił, że nie ma leku! Ba! Są grillowani, jak choćby pani dr Katarzyna Ratkowska, za to, że (zgodnie z prawnym obowiązkiem oraz dowodami medycznymi) informowali pacjentów o możliwych niepożądanych skutkach przyjęcia preparatów zwanych „szczepionkami”. Mierni i wierni, mają się jednak całkiem nieźle. Na razie! To ma się zakończyć i to raczej szybciej, niż później, bo sztuczna inteligencja przejmuje już coraz częściej wstępną diagnostykę, a taniejące urządzenia monitorujące, będą zastępowały podstawowy personel medyczny, podejmując decyzje o możliwym leczeniu. Tutaj zresztą nie chodzi w gruncie rzeczy o żadną terapię, ale o przejęcie pełnej kontroli nad życiem ludzi w niemal każdym jego aspekcie. Nie po to tworzy się systemy baz danych, gdzie gromadzone są wszelkie wrażliwe informacje. Kolejnym krokiem będzie integracja systemów w taki sposób, aby Wielki Brat wiedział wszystko, co wiedzieć powinien… Za to pacjent nie może mieć wątpliwości, że WHO i inne zbrodnicze ośrodki mafijne, kontrolowane w pełni przez globalistyczną międzynarodówkę, działają w jego interesie, a szczepionki to najważniejszy wynalazek w dziejach świata. Nie należy grymasić, tylko wystawiać ramię po kolejną.

Czy ktoś pyta o wspomniany wyżej traktat, albo o zmiany w przepisach IHR? Owszem, przedstawiciele Konfederacji i kilku niezależnych stowarzyszeń, które co jakiś czas „nękają” ministerstwo śmierci i zmieniających się premierów, pytaniami o rzeczy tak podstawowe, jak dane statystyczne dotyczące „pandemii Covid-19”, podejmowanych i niepodejmowanych procedur medycznych, skutkujących dodatkowymi zgonami obywateli RP. Przeważnie muszą sobie taką odpowiedź wyprocesować w sądach administracyjnych. Do czasu! Wszak prawo jest zmieniane w UE w duchu „odpowiedzialności za słowo” i „byle kto” nie będzie się mógł wkrótce upominać o ujawienie wiedzy kompromitującej rządzące „elyty”. Zwłaszcza takiej, która mogłaby zaprowadzić bandytów w białych kołnierzykach wprost do kryminału. Stąd pomysły na przykład o konieczności otrzymania zezwolenia organów państwa na założenie konta w mediach społecznościowych, o czym mówił ostatnio Dominik Cwikła. Kary za „mowę nienawiści”, to także element tej układanki. Oczywiście, ostrze wymierzone w „antysejsmitów” i nienawistników mówiących prawdę o LGBTQXYZ, jak choćby o tym że skazano (wyrok jeszcze jest nieprawomocny) za pedofilię byłego wiceprezydenta Gdańska ds. edukacji, powiązanego ze środowiskiem, z którego inicjatywy został oskarżony i skazany prezes Fundacji Pro-Prawo do życia. Prawo mamy takie, że pan Piotr K. za wykorzystanie małoletniego otrzymał karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i 5 tys. zł zadośćuczynienia, a pan Mariusz Dzierżawski, za organizację mobilnej akcji „Stop pedofilii” na ulicach Gdańska, został skazany na karę roku ograniczenia wolności i 15.000 złotych grzywny.

Rak turbo na zamówienie?

Turborak – określenie, które zwłaszcza w ostatnich 3 latach zadomowiło się na dobre nie tylko w medycznym slangu. O co chodzi? Istnieje długa lista agresywnych nowotworów, których liczba zachorowań rośnie w rekordowym tempie wśród osób „zaszczepionych” przeciwko Covid-19. Do tych nowotworów Turbo, najczęściej prowadzących do szybkiej śmierci, należą między innymi takie schorzenia jak białaczka, rak okrężnicy, rak przełyku, rak piersi, rak wątroby, guzy mózgu, nowotwory trzustki itd., które rozwijają się niewykryte w bardzo szybkim tempie, a ich rozpoznanie następuje zwykle na późnym etapie.

Del Bigtree w swoim programie zapytał gościa: „ W jaki sposób nowotwory te dochodzą do tak późnego stadium u często bardzo młodych osób i nie zostają rozpoznane?” Onkolog, dr William Makis wyjaśnił:

„Myślę, że przyczyną jest szybki wzrost guzów, które nie wydają się powodować objawów, więc one pojawiają się tylko wtedy, gdy guzy są już dość duże – są w stadium trzecim, czwartym. […] Niektóre z tych guzów mogą urosnąć naprawdę duże. Bywa, że z tych mas nowotworowych mogą osiągnąć 10 centymetrów, a nawet 15 centymetrów. Onkolodzy są po prostu zszokowani; starają się je leczyć. Nie wiedzą, co zrobić z tymi nowotworami. Nawet jeśli spróbują je usunąć chirurgicznie, sądząc, że guz się nie rozprzestrzenił, po operacji odkryją, że guz już się jednak rozprzestrzenił; tak szybko rośnie.”

Jak można przeczytać w artykule Tracy Beanz i Michelle Edwards, opublikowanym na stronie thehighwire.com:

Jednym ze znaczących wyjaśnień, o którym wspomniał także dr Peter McCullough, jest składnik N1-metylo-pseudourydyna, który jest wstawiany do mRNA. Ten składnik – który zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny w 2023 r. – został dodany, aby utrzymać białko kolczaste dłużej „przy życiu”, ponieważ męczy ono cały organizm. Jednak w ten sposób zmienia aktywność kluczowych białek w naturalnym układzie odpornościowym, upośledzając zdolność organizmu do wykrywania nowotworów. Zwykle te niezbędne białka, zwane receptorami Toll-podobnymi, mogą zapobiegać tworzeniu się i wzrostowi nowotworów, ale nie wtedy, gdy w pobliżu znajduje się mRNA zmodyfikowany pseudourydyną. W niedawnej recenzji opublikowanej w PubMed zatytułowanej „Recenzja: N1-metylo-pseudourydyna (m1Ψ): przyjaciel czy wróg raka” stwierdzono:

„Coraz więcej dowodów wskazuje, że szczepionki te, podobnie jak wiele innych, nie wytwarzają odporności sterylizującej, narażając ludzi na nawracające infekcje. Ponadto odkryto, że szczepionki mRNA hamują podstawowe szlaki immunologiczne, upośledzając w ten sposób wczesną sygnalizację interferonu. W ramach szczepienia przeciwko Covid-19 hamowanie to zapewnia odpowiednią syntezę białek kolczastych i zmniejszoną aktywację immunologiczną. Dostarczono dowody na to, że dodanie 100% N1-metylopseudourydyny (m1Ψ) do szczepionki mRNA w modelu czerniaka stymulowało wzrost nowotworu i przerzuty, podczas gdy niezmodyfikowane szczepionki mRNA dawały odwrotne wyniki, co sugeruje, że szczepionki mRNA przeciwko Covid-19 mogą wspomóc rozwój raka.”

[…] Odnosząc się do recenzji PubMed, której autorem jest Rubio-Casillas i wsp., dr McCullough wyjaśnił , że wstrzyknięcia mRNA COVID-19 nie tylko mogą pomóc w rozwoju raka, ale mogą w rzeczywistości powodować i pogarszać nowotwór, a nie poprawiać jego stan. Im więcej dopalaczy się dostaje, tym bardziej Turbo Cancer staje się szalony i przyspiesza. Pomimo tych niepokojących dowodów rząd federalny w dalszym ciągu ściska dłoń Wielkiej Farmacji i po prostu odwraca wzrok. Nawet niedawne ostrzeżenie
Amerykańskiego Towarzystwa Onkologicznego (ACS) dotyczące niewyjaśnionego wzrostu liczby nowych agresywnych nowotworów w USA nie może skłonić administracji Bidena do zastanowienia się: „Hmmm… może powinniśmy naprawdę uważnie przyjrzeć się tym zastrzykom na Covid-19?”. To szaleństwo.

Zacytuję w tym miejscu wpis dr Makisa z platformy X, w tłumaczeniu Google. Oryginalny tekst można znaleźć tutaj.

#DiedSuddenly

Przetłumaczone z angielskiegi przez Google

NOWY ARTYKUŁ: TURBO CANCER Literatura szybko się rozwija – w kwietniu 2024 r. opublikowano 6 nowych artykułów na temat szczepionki przeciwko COVID-19 Turbo Cancer – łącznie 26 – tama pęka, a wraz z nią firma Pfizer & Moderna!

Szczepionki mRNA firmy Pfizer & Moderna przeciwko COVID-19 powodują agresywne „turbonowotwory”… dla niektórych z nas jest to już dobrze ugruntowane, ale dla innych…

„Turbo Rak nie istnieje w literaturze – nie znalazłem żadnych publikacji!” – to nonsens, z którym codziennie spotykam się ze strony mocno propagandowych i poddanych praniu mózgu nawet wielu doktorów medycyny, którzy przyjmowali eksperymentalne wstrzyknięcia mRNA na parkingu Walmartu w zamian za pączek krispy kreme lub darmowe frytki.

Cóż, nie patrzę teraz, ale w ciągu ostatnich 2 tygodni ukazało się 6 artykułów dotyczących Turbo Cancer, co daje w sumie około 26 artykułów (daj lub weź).

Wymieniam i linkuję je wszystkie (w tym 6 najnowszych artykułów)

(2024 Apr, Zhang i El-Deiry) – Podjednostka S2 spike SARS-CoV-2 hamuje aktywację p53 białek p21 (WAF1), TRAIL Death Receptor DR5 i MDM2 w komórkach nowotworowych

(Kwiecień 2024, Rubio-Casillas i in.) – Recenzja: N1-metylo-pseudourydyna (m1Ψ): przyjaciel czy wróg raka?

(Kwiecień 2024 r., Gibo i wsp.) – Zwiększona śmiertelność z powodu nowotworów dostosowana do wieku po trzeciej dawce szczepionki mRNA z nanocząsteczkami lipidowymi podczas pandemii COVID-19 w Japonii

(Kwiecień 2024 r., Abdurrahman i wsp.) – Pierwotny skórny rak migdałkowaty torbielowaty o rzadkiej lokalizacji z odpowiedzią immunologiczną na szczepionkę BNT162b2

(2024 kwietnia, Ueda i wsp.) – Płodowa limfohistiocytoza hemofagocytarna z wewnątrznaczyniowym chłoniakiem z dużych komórek B po szczepieniu przeciwko chorobie koronawirusowej 2019 u pacjentki z toczniem rumieniowatym układowym: przypadek powiązany

(Kwiecień 2024, Gentilini i wsp.) – Opis przypadku ostrej białaczki limfoblastycznej (ALL)/chłoniaka limfoblastycznego (LBL) po drugiej dawce leku Comirnaty ® : analiza potencjalnego mechanizmu chorobotwórczego w oparciu o istniejącą literaturę A to dopiero ostatnie 2 tygodnie.

Czy słyszysz ten dźwięk? To dźwięk pękającej tamy… Oto, co mówi nam Wikipedia: „Turborak to mit antyszczepionkowy opierający się na założeniu, że osoby zaszczepione przeciwko Covid-19, zwłaszcza szczepionkami mRNA, często cierpią na szybko rozwijające się nowotwory. Mit rozpowszechniany przez wielu przeciwników szczepionek i powiązane z nimi wpływowe osoby, w tym lekarzy, nie ma podstaw faktycznych”. Wikipedia podaje tylko 2 z 26 artykułów dotyczących Turbo Cancer, co jest niemal smutne. Ponadto cytuje niejakiego Dawida Górskiego

@gorskon: „David Gorski podsumował zjawisko „turbo raka” jako „zwykłe techniki dezinformacji stosowane przez przeciwników szczepionek: cytowanie anegdot, szalone spekulacje na temat mechanizmów biologicznych bez solidnych podstaw w biologii i łączenie korelacji z związkiem przyczynowym”.

Dr David Gorski, chirurg zajmujący się rakiem piersi na Wayne State University w Detroit w stanie Michigan, napisał interesującą opinię na temat „Turbo Cancer”, która jest często używana przez komunistyczne notatki, przepraszam, mam na myśli @CommunityNotes jako „źródło”.

Dr Górski w swojej wyjątkowo słabej opinii, pełnej fałszywych założeń, fabrykacji, błędów logicznych i oczywiście ataków ad hominem, dr Górski odwołuje się tylko do 3 z 26 artykułów dotyczących Turbo Cancer (oznaka siły!).

Przyjrzyjmy się niektórym z „największych hitów” Górskiego:

„… „turborak” nie istnieje. Onkolodzy nie uznają tego za zjawisko ani biolodzy zajmujący się nowotworami, a jeśli poszukasz tego w PubMed, nie znajdziesz o nim wzmianki”.

(dlaczego przeciętni onkolodzy lub biolodzy zajmujący się nowotworami mieliby rozpoznać zjawisko, na które same firmy Pfizer i Moderna odmówiły przeprowadzenia jakichkolwiek testów – skoro nie przeprowadziły badań genotoksyczności lub rakotwórczości swoich eksperymentalnych produktów mRNA, zwłaszcza gdy będzie to kosztować tych onkologów koszty leczenia licencje, miejsca pracy, przywileje szpitalne i całą karierę?)

„Zasadniczo jest to sprytny termin ukuty przez antyszczepionkowców, aby przestraszyć cię i pomyśleć, że szczepionki przeciwko Covid-19 spowodują raka lub przynajmniej znacznie zwiększą ryzyko zachorowania na raka”.

(przepraszam, David, ludzie byli przestraszeni lub zmuszani do przyjmowania eksperymentalnych produktów mRNA, które nie były ani bezpieczne, ani skuteczne. Nikt nikogo nie straszy, myśląc, że zachoruje na raka – zwykle zgłaszają się na etapie 4, a następnie zaczynają zadawać pytania tobie i reszcie twojego mRNA, koledzy nie potrafią odpowiedzieć)

„Dowody” zebrane na poparcie tej koncepcji obejmują zwykłe techniki dezinformacji stosowane przez przeciwników szczepionek: cytowanie anegdot, szalone spekulacje na temat mechanizmów biologicznych bez solidnych podstaw w biologii”

(błąd Strowmana – David tworzy karykaturę „antyszczepionkowca”, który nie istnieje, a następnie pokonuje własną karykaturę – co za odwaga. Dla porównania wymieniam 26 artykułów „Turbo Cancer”, David odwołuje się tylko do 3 z nich i wygodnie ignoruje resztę)

„Podstawowa biologia molekularna powinna była im powiedzieć, że mRNA zawarte w szczepionce nie może zintegrować się z genomem”

(Artykuł Aldena i wsp. z 2022 r. zatytułowany „Intra Cellular Reverse Transcription of Pfizer BioNTech COVID-19 mRNA Vaccine BNT162b2 In Vitro in Human Liver Cell Line” sugeruje coś innego, ale Gorski również wygodnie ignoruje działanie zanieczyszczenia DNA u @Kevin_McKernan

@DJSpeicher @JesslovesMJK @P_J_Buckhaults i innych. Podstawowa biologia molekularna powinna była powiedzieć Górskiemu, że zanieczyszczenie DNA MOŻE zintegrować się z twoim genomem).

Pomimo najlepszych wysiłków wielkiej farmacji i ich skorumpowanych sojuszników w polityce, mediach i stowarzyszeniach medycznych (i najwyraźniej Wikipedii), prawdy o raku turbo indukowanym mRNA nie można stłumić ani ukryć. Wychodzi i nie ma odwrotu, przepraszam…

Postrzegam kwiecień 2024 r. jako przełomowy moment – artykuły dotyczące Turbo Cancer zaczynają pojawiać się teraz szybko i wściekle. Więcej opisów przypadków, więcej hipotez, więcej dowodów na raka Turbo indukowanego przez mRNA w populacji. Będzie ich znacznie więcej.

Kiedy spojrzysz na wykres akcji firmy Pfizer, zobaczysz, że akcje spółki spadają. Jakprawdopodobnie zgodzi się @DowdEdward, złe wieści są z czasem „wyceniane” w miarę jak insiderzy sprzedają i uciekają w górę, a ceny akcji firmy Pfizer tną poprzednie poziomy wsparcia jak gorący nóż masło… (nie dotykasz akcji, które na wykresie tygodniowym przez cały rok dryfują poniżej EMA20)

Wierzę, że złe wieści są prawdą na temat szczepionek mRNA firmy Pfizer przeciwko COVID-19 powodujących raka.

Tama pęka i nie oszukujmy się, zabierze ze sobą Pfizer i Modernę.

Tymczasem liczba zgonów z powodu nowotworów w Stanach Zjednoczonych jest niezmiennie wysoka. @EthicalSkeptic

Link do artykułu na zdjęciu, aby uniknąć ShadowBana, po prostu wpisz ponownie adres URL z pierwszego zdjęcia u góry w przeglądarce, aby uzyskać dostęp @HighWireTalk @ClaytonMorris @TheChiefNerd @VigilantFox @joerogan @TuckerCarlson @ABDanielleSmith

Dla ułatwienia podaję ten link poniżej:

https://makismd.substack.com/p/turbo-cancer-literature-is-growing

To że Wikipedia kłamie, wiadomo od dawna. Zignorowanie 26 artykułów naukowych? Przecież oni od 3 lat ignorują w zasadzie całą naukę medycyny. Skoro można wmawiać ludziom, że jakaś szmata na twarzy uchroni ich przed zakażeniem, a „szczepienie w samym środku pandemii” jest czymś zupełnie naturalnym, albo że „szczepionka”, a nie leki, ratują przed zgonem, to co to jest? W najlepszym razie łysenkizm, ale nie medycyna oparta na dowodach.

Ktoś może mi zarzucić, że ostatni śródtytuł, którym się posłużyłem ma niewiele wspólnego z prawdą, ponieważ nikt nie życzy sobie zachorowania na nowotwór. To oczywiste, jednak z drugiej strony, jeśli SAM PRODUCENT tych preparatów pisze w ulotce informacyjnej, że one NIE BYŁY BADANE pod kątem onkologicznym, ani na interakcję z innymi lekami, to jaką przesłanką kierować się może, nawet niekoniecznie rozsądny, ale po prostu ostrożny, człowiek? Czy gdyby ktoś w aptece powiedział Ci, że ma tabletki od bólu głowy, które są nowym lekiem, być może zadziałają, ale tak naprawdę to nie ma badań, które mogłyby potwierdzić, że 1) nie zaszkodzą, 2) nie powinny pogorszyć objawów JAKIEJKOLWIEK innej choroby, 3) że odległe skutki ich działania są zupełnie nieznane, bo badania trwały pół roku, to czy byś kupił taki „cudowny” preparat?!

A jednak ludzie nie tylko chcieli to przyjąć, ale ustawiali się w kolejkach. Czy pojmujesz ten absurd? Tak! To jest właśnie siła propagandy, połączona z efektem działań stadnych oraz konformizmem. Na początku nikt jeszcze nikogo nie zmuszał do przyjęcia „eliksiru”, ale była presja środowiska. „Nie zaszprycowałeś się? Jak to? Jesteś durnym antyszczepionkowcem, który chce zaryzykować życie swoich bliskich i przyjaciół”. I to w najlepszym razie! Bo przecież często można było usłyszeć różne, znacznie gorsze epitety. Potem już „perswazja” stawała się bardziej konkretna. Włączyli się pracodawcy, przełożeni itd. Ale odpowiedzialność ponoszą organizatorzy, którzy doskonale wiedzieli, że kłamią! Dlatego nie można tego puścić płazem.

W The Expose ukazał się taki tekst. Tytuł nie napawa optymizmem. Dwa tygodnie temu pokazywałem statystyki, które mogą przerażać, choć to przecież tylko część prawdy. Można starać się ją trochę „obłaskawić”, tłumacząc tak duży wysyp przypadków po części brakiem diagnostyki i dostępu do leczenia, albo presją czasu, którą nałożono na producentów „szczepionek”, co mogło mieć istotny wpływ na ich „niedoskonałość”. Ale przecież to już się skończyło i będzie lepiej… Niestety, dalsza perspektywa jest okrutna. Skoro nawet sama WHO „ostrzega”, że do 2050 roku liczba nowotworów wzrośnie o 77%, można spodziewać się, że będzie znacznie gorzej. Słowo „ostrzega” znalazło się w cudzysłowie nieprzypadkowo, bo oni przecież wiedzą, że to nieprawda, choćby dlatego, że wzięli udział w ludobójstwie na masową skalę. Cytat:

WHO za przewidywany wzrost zachorowań na nowotwory obwinia połączenie wieku i czynników środowiskowych, stwierdzając:

Szybko rosnące globalne obciążenie nowotworami odzwierciedla zarówno starzenie się i wzrost populacji, jak i zmiany w narażeniu ludzi na czynniki ryzyka, z których kilka jest związanych z rozwojem społeczno-gospodarczym. Tytoń, alkohol i otyłość to kluczowe czynniki zwiększające zachorowalność na nowotwory, a zanieczyszczenie powietrza w dalszym ciągu jest głównym czynnikiem wpływającym na czynniki ryzyka dla środowiska.

Nie wspomniał jednak o pojawieniu się szybko rozwijających się nowotworów piersi, okrężnicy, przełyku, nerek, wątroby, trzustki, dróg żółciowych, mózgu, płuc i krwi – w tym niezwykle rzadkich typów nowotworów.

Autorzy odwołują się w tym miejscu właśnie do wypowiedzi dr Williama Makisa. Pada przykład jednego z pacjentów, opisany w badaniach:

Nowotwór wystąpił u 66-letniego mężczyzny zaledwie kilka dni po tym, jak otrzymał trzeci zastrzyk firmy Pfizer. Jak na ironię, podczas chemioterapii dostał zastrzyk, który miał go chronić, a po ośmiu dniach rak po prostu eksplodował i rozprzestrzenił się jak pożar.

Według Makisa taki postęp zwykle zajmuje kilka lat lub co najmniej kilka miesięcy. „Tak szybka ewolucja byłaby wysoce nieoczekiwana w naturalnym przebiegu choroby” – wynika z badania.

W sierpniu 2022 roku napisałem tekst pt. „O 10660 procent więcej nowotworów”, w którym opisałem, (jak się okazało krótko przed publikacją), przypadek mojego kolegi, mieszkającego w Anglii. W chwili czytania listu do redakcji The Expose, przesłanego przez jego żonę, nie wiedziałem kogo to dotyczy. Tam chłoniak, w najbardziej zjadliwej postaci, uaktywnił się nie w ciągu kilku dni, ale 10 godzin! Ojciec poszkodowanego przez szprycę pacjenta zmarł na raka trzustki w zaledwie kilka miesięcy. Taka „koincydencja”…

Kim są ludzie, którzy nam to zrobili? Niech mi nikt nie próbuje wmówić, że to tylko niewiedza, nieroztropność, czy głupota. Owszem, może się zdarzyć, że ktoś straci życie w wyniku błędu medycznego, czy nawet spowodowanego przez niedokładnie zbadany preparat. Ale wtedy wszczyna się alarm! Wystarczy kilka, kilkanaście, a najdalej kilkadziesiąt zgonów. Nikt nie czeka na setki, albo tysiące. A tutaj są miliony i końca nie widać!

Leczenie po szprycach

Jak obiecałem na początku, wrócę krótko do tematu, który wciąż wydaje się istotny. Słyszę, że wśród członków rodzin moich znajomych nadal znajdują się osoby mniej lub bardziej cierpiące po przyjęciu tych „bezpiecznych i skutecznych” zastrzyków. Mimo upływu dwóch lat! Niektórzy mówią wprost, że żyją dzięki antyoksydantom i specyfikom, jakie zalecili im lekarze. Dodam, że chodzi o tych PRAWDZIWYCH medyków, którzy chcą wypełniać przysięgę Hipokratesa i mają głęboko w tyle, co im zrobią kapturowe sądy izb lekarskich. Oczywiście, to nie jest tak, że zawieszenie prawa wykonywania zawodu nikogo nie dotyka, bo często wiąże się z utratą stanowiska, a na pewno z utratą dotychczasowego zajęcia i zszarganiem opinii zawodowej. Na szczęście wygrywają w sądach cywilnych, a będą wygrywać masowo i oczywiście budżet, czyli podatnicy, złożą się na milionowe odszkodowania, podobnie jak składali się na zakup tych śmiercionośnych szpryc, które w dodatku w dużej części będą musiały zostać zutylizowane. Wciąż pojawiają się próby wmawiania Polakom, że należałoby przyjąć kolejną „dawkę przypominającą”. Szczęśliwie, coraz bardziej nieśmiałe. Bandyci, choć jeszcze nie usunęli dowodów zbrodni z oficjalnych stron internetowych, jednak zaczynają mieść świadomość, że nie wszyscy ukryją się w parlamencie UE, a w ławach poselskich też nie na długo…

Front Line Covid-19 Critical Care Alliance („FLCCC”) posiada protokół leczenia NOP-ów po wstrzyknięciu „eliksirów”. Nazywa się on „ I-RECOVER ” i można go pobrać ze strony covid19criticalcare.com. Zacytuję kilka fragmentów w tłumaczeniu, aby ułatwić korzystanie z zaleceń, ale oczywiście zachęcam do zapoznania się z całością materiałów, które były też w części publikowane na stronach PSNLiN, o czym już pisałem wcześniej.

Podejście lecznicze

Należy podkreślić, że ponieważ nie opublikowano żadnych raportów szczegółowo opisujących sposób leczenia pacjentów poszkodowanych po szczepionce, nasze podejście do leczenia opiera się na postulowanych mechanizmach patogenetycznych, zasadach farmakologii, obserwacjach klinicznych i informacjach zwrotnych od samych pacjentów poszkodowanych po szczepionce. Stale aktualizujemy to podejście w miarę pojawiania się nowych danych i w oparciu o konsultacje z zaufanymi świadczeniodawcami.

Pacjenci z zespołem poszczepiennym nie mogą otrzymywać dalszych szczepionek przeciwko Covid-19 żadnego typu. Podobnie pacjenci z długą chorobą Covid-19 powinni unikać wszelkich szczepień przeciwko Covid-19.

Pacjenci z zespołem poszczepiennym powinni zrobić wszystko, co w ich mocy, aby zapobiec zakażeniu Covid-19. Może to obejmować protokół zapobiegawczy (patrz I-PREVENT ) lub wczesne leczenie w przypadku zarażenia wirusem lub podejrzenia infekcji (patrz I-CARE ). COVID-19 prawdopodobnie zaostrzy objawy uszkodzenia szczepionką.

Gdy stan pacjenta wykazuje poprawę, należy stopniowo ograniczać różne interwencje lub je zaprzestać. Sugeruje się wówczas mniej intensywne podejście do leczenia.

Głównym problemem zespołu poszczepiennego jest długotrwałe „rozregulowanie układu odpornościowego”. Najważniejszym celem leczenia jest pomoc organizmowi w przywróceniu zdrowego układu odpornościowego – innymi słowy, umożliwienie organizmowi samoleczenia. Zalecana przez nas strategia leczenia obejmuje dwa główne podejścia:

Promuj autofagię, aby pomóc pozbyć się komórek białka kolca
Stosuj interwencje ograniczające toksyczność/patogeniczność białka kolca

Zalecamy stosowanie środków i interwencji immunomodulujących w celu osłabienia i normalizacji układu odpornościowego, zamiast stosowania leków immunosupresyjnych, które mogą pogorszyć stan.

Chociaż poniżej wymieniliśmy sugerowane terapie, zdecydowanie sugerujemy, aby przed rozpoczęciem któregokolwiek z poniższych sposobów leczenia wszyscy pacjenci i świadczeniodawcy dokładnie zapoznali się z bardziej szczegółowym i kompleksowym dokumentem „ An Approach to Management Post-Vaccine Syndrome ” – w celu uzyskania informacji dotyczących dawkowania, przestrogi, przeciwwskazania i inne ważne szczegóły.

Terapie pierwszej linii

(Nie jest specyficzny dla objawu; wymienione w kolejności ważności)

Przerywany post dzienny lub okresowy post dzienny
Iwermektyna
Moderowanie aktywności fizycznej
Naltrekson w małych dawkach
Nattokinaza
Aspiryna
Melatonina
Magnez
Błękit metylenowy
Światło słoneczne i fotobiomodulacja
Resweratrol

Probiotyki/Prebiotyki/Terapie wspomagające/drugiego rzutu

(Wymienione w kolejności ważności)

Witamina D (z witaminą K2)
N-acetylocysteina
Suplementy Cardio Miracle™ i L-arginina/L-cytrulina
kwasy tłuszczowe omega-3
Sildenafil (z lub bez L-argininy-L-cytruliny)
Nigela sativa
Witamina C
Spermidyna
Nieinwazyjna stymulacja mózgu
Dożylna dawka witaminy C
Modyfikacja zachowania, terapia relaksacyjna, terapia uważności i wsparcie psychologiczne

Terapie trzeciej linii

Hiperbaryczna terapia tlenowa
Stymulacja mechaniczna o małej sile
„Optymalizator energii mitochondrialnej”
Hydroksychlorochina
Kortykosteroid w małych dawkach

Uwaga dotycząca znieczulenia i operacji:

Pacjenci powinni powiadomić swój zespół anestezjologiczny, jeśli stosują następujące leki i/lub nutraceutyki, ponieważ podawanie opioidów może zwiększać ryzyko wystąpienia zespołu serotoninowego (SS): Błękit metylenowy Kurkumina Nigella sativa Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI)

TERAPIA ŻYWIENIOWA A COVID-19

Przeczytaj także Od A do Cynku: Przewodnik po składnikach odżywczych FLCCC, aby uzyskać dodatkowe informacje na temat niezbędnych składników odżywczych

Niektóre powszechnie stosowane składniki mają właściwości terapeutyczne i mogą pomóc zmniejszyć stan zapalny i wzmocnić układ odpornościowy organizmu.

Kurkuma (Kurkumina)

Kurkuma, związek polifenolowy, który zakłóca wchłanianie, wnikanie i replikację wirusa, jest przeciwutleniaczem, środkiem przeciwzapalnym i przeciwnowotworowym. Zalecane są preparaty z nanokurkuminą lub preparaty mające na celu zwiększenie wchłaniania. Ze względu na rzadkie powikłania uszkodzenia wątroby (zapalenie wątroby) nie zaleca się długotrwałego leczenia (> 14 dni). Donoszono, że kurkumina blokuje receptory H1 i H2 oraz ogranicza degranulację komórek tucznych i jest sugerowana w leczeniu objawów zespołu aktywacji komórek tucznych.

Dawkowanie w ramach protokołu wczesnego leczenia I-CARE:

500 mg dwa razy dziennie (1000 mg/dzień)

Dawkowanie w ramach protokołu leczenia I-RECOVER Long COVID:

Leczenie pierwszego rzutu: 500 mg dwa razy dziennie (1000 mg/dzień)

Dawkowanie w ramach protokołu leczenia poszczepiennego I-RECOVER:

W przypadku MCAS (zespołu aktywacji komórek tucznych): 500 mg/dzień

Możliwe efekty terapeutyczne w przypadku COVID-19:

Wiąże się z domeną wiążącą receptor wirusowego białka kolczastego i enzymu ACE2
Obniża poziom receptorów ACE i AT1 oraz zmniejsza tworzenie i działanie angiotensyny 2
Moduluje cytokiny i zmniejsza ilość interleukin
Zwiększa liczbę makrofagów i zmniejsza chemotaksję neutrofili, zwiększając apoptozę
Moduluje komórki NK, komórki dendrytyczne

Więcej informacji:

Studia:

Nigella sativa (nasiona czarnuszki)

Aktywnym składnikiem tej rośliny leczniczej, znanej również jako Kalonji lub Kalojeere, jest tymochinon (związek fenolowy). Dzięki właściwościom immunoregulacyjnym, przeciwzapalnym i przeciwutleniającym Nigella sativa może pomóc w zapobieganiu stanom zapalnym i uszkodzeniom płuc podczas infekcji Covid-19. Chroni także nerki, wątrobę i serce, obniża ciśnienie krwi i cholesterol, łagodzi skutki sezonowych alergii, pomaga w trawieniu i reguluje poziom cukru we krwi. Dostępne jako suplementy lub czysty olej lub nasiona.

Dawkowanie w profilaktyce i wczesnym leczeniu I-CARE:

80 mg/kg dziennie lub 400 do 500 mg kapsułkowanego oleju dwa razy dziennie z miodem (patrz dawkowanie poniżej)
Czysty olej i nasiona: 3300 mg = 1 łyżeczka; 10 000 mg = 1 łyżka stołowa

Dawkowanie w ramach protokołu leczenia I-RECOVER Long COVID:

200-500 mg kapsułkowanego oleju dwa razy dziennie jako opcjonalna terapia wspomagająca

Dawkowanie w ramach protokołu leczenia poszczepiennego I-RECOVER:

200-500 mg kapsułkowanego oleju dwa razy dziennie

Możliwe efekty terapeutyczne w przypadku COVID-19:

COX i szlaki 5-lipoksygenazy metabolizmu arachidonowego oraz hamują leukocyty i eozynofile (działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające)
Hamuje uwalnianie histaminy z komórek tucznych poprzez zmniejszenie kinazy wapniowej i białkowej C oraz stresu oksydacyjnego (działa przeciwzapalnie)
Randomizowane badanie kontrolowane placebo wykazało, że połączenie miodu i Nigella sativa przyspiesza powrót do zdrowia, zmniejsza wydalanie wirusa i zmniejsza śmiertelność u pacjentów zarówno z umiarkowaną, jak i ciężką infekcją COVID-19
Nigella sativa jest jonoforem cynku
Sugerowany w przypadku uogólnionych objawów neurologicznych/„mgły mózgowej”/zmęczenia/objawów wzrokowych

Uwaga z:

Należy zaznaczyć, że tymohydrochinon zmniejsza wchłanianie cyklosporyny i fenytoiny. Pacjenci przyjmujący te leki powinni zatem unikać przyjmowania Nigella sativa
Zgłoszono dwa przypadki zespołu serotoninowego u pacjentów przyjmujących Nigella sativa, którzy zostali poddani znieczuleniu ogólnemu (prawdopodobna interakcja z opiatami).

Więcej informacji:

Skutki uboczne i przeciwwskazania
Film z Dr. Beenem: Nigella Sativa i Honey

Studia

Miód

Miód jest silnym środkiem przeciwwirusowym, przeciwutleniającym, przeciwzapalnym i immunomodulującym, który zwiększa odporność. Działa również terapeutycznie przeciwko cukrzycy i innym chorobom, zmniejsza deficyty neurologiczne i może leczyć rany i oparzenia. Miód zawiera witaminy z grupy B. Czosnek, cynamon i imbir wzmacniają działanie miodu.

Dawka lecznicza:

1 g/kg/dzień

Możliwe efekty terapeutyczne w przypadku COVID-19:

Zmniejsza stan zapalny poprzez redukcję prostaglandyn, tromboksanu B2 i zwiększenie ilości produktów końcowych NO (tlenku azotu).
Tlenek azotu blokuje syntezę RNA i akumulację wirusa
Działanie immunomodulujące zwiększa odporność poprzez zwiększenie liczby limfocytów B i T oraz stymuluje fagocytozę
Reguluje wytwarzanie cytokin prozapalnych z monocytów, a także hamuje wytwarzanie cytokin prozapalnych

Więcej informacji:

Studia:

To rzecz jasna tylko fragment, ale każdy może we własnym zakresie sięgnąć do źródła i zapoznać się z publikacjami, które polecają autorzy. Tak, czy inaczej, warto polecać wszystkim, którzy zmagają się z wieloma problemami zdrowotnymi, nie zawsze kojarząc nawet ich rzeczywiste przyczyny. Do tematu postaram się powrócić.

—

Kolejny raz bardzo dziękuję wszystkim Czytelnikom mojego bloga. Doceniam, zwłaszcza teraz, kiedy jest ciężko, że wciąż są osoby, które wspierają moją pracę. Nadal polecam się łaskawej pamięci. Jeśli to możliwe, będę zobowiązany za każdy wyraz troski o ten projekt i o wydanie książki „Ostatni oddech”. Można skorzystać z numeru konta w mBanku:
44 1140 2017 0000 4502 0148 3714 lub z innej formy przelewu. Jeżeli uważasz, że to co robię ma sens, możesz też postawić mi kawę 🙂. Jak wspomniałem na początku, jest też możliwość nabycia mojego zbioru opowiadań „SPLOT”, które powstały znacznie wcześniej. Kilka z nich było nagradzanych na festiwalach literackich, więc będzie to okazja do zapoznania się z moją twórczością nie związaną z blogiem.
I jeszcze ułatwienie dla posiadaczy Revoluta, revolut.me/krzysz1b3i, pozostałe dane znajdują się w stopce. Z góry dziękuję, za każdą formę pomocy, także za listy, które czasem docierają do mnie w formie elektronicznej. Jestem też niezmiernie wdzięczny osobom, które zdecydowały się wspierać mnie cyklicznie. To naprawdę wiele dla mnie znaczy. Wkrótce postaram się jakoś zrewanżować.

i artykuły: DNA zmienione szczepionkami, Nowotworów o 14000 procent więcej, Dzieci umierają coraz szybciej, Nikt nie umknie! A w Luizjanie można! Pałowanie z uśmiechem, Postępactwo naciska, Twój awatar przetrwa, Czas przebudzenia, Każdy ma wybór, W cieniu wojny, Chcą naszego dobra, Bandyckie metody, Świecenie oczami, Biorą się za niemowlaki, Rok kłamstw, Więzienie za prawdę o eliksirze, Covidowe srebrniki i WHO, Grillowanie lekarzy, Ponad 38 mln ofiar szczepień, Wielu rannych i będzie gorzej, Bandyci i mordercy się nie zatrzymują, Kontrakt z Pfizerem ujawniony! A miało być tak pięknie, Pętla się zaciska, Kolejna pandemia lada moment, Czy Twoja komórka okaże się zabójcą? Już nic nie będzie tak samo, Potworna Sztuczna Inteligencja, Będą zabijać, czy tylko straszą? Właśnie to chcą ukryć! Gwałty i tortury, Pedofile z WHO, Tragedia kanadyjskich dzieci, Sztuczne mięso w Polsce?! Nie BND z panem rozmawiał! O ponad 6300 procent więcej zgonów dzieci, WHO poza prawem, Kanibalizm u bram, Bawią się nami znakomicie, Zamordyści odbiorą nam mienie, Sportowcy marionetkami globalistów? Szczepionkowy dogmat i cenzura, Oddali życie za pracę, Smacznego mRNA, Grafen detoksykacja, Sztuczna inteligencja głupia, jak but? Kłamstwo musi runąć! Trzymanie za mordę, System się przewraca, Ryzyko śmierci większe o 276 procent, Piętnastominutowe więzienia, Czipowanie ludzi już wkrótce! Zjedz świ szcza, Szczepionkowe skandale, Odporność zabijana na raty, Grafen zamiast wirusa? Twoja praca zniknie, 500 szczepionek w ciągu 8 lat!, Czy to na pewno wirus? Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, O 10.660 procent więcej nowotworów, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Maseczki groźne dla życia, Śmierci, których nie było, A jednak się kręci

Archives for maj 2024

Woda z mózgu

Dr Makis pokazał mechanizm

Legalizacja ludobójstwa

Prawdziwy MATRIX!

Energia z krwi

Ludzkie baterie?

Załatwili wszystkich?

Transhumanizm w drodze!

Wpadliśmy w pułapkę, a czort karty rozdaje?

To już jest koniec

Gotowanie w Tesli

Oleją to dokładnie…

Szydło z worka

Nawalony mikrofon i wirus

Nawalony mikrofon Kierwińskiego

Zakaźny patogen w natarciu

AstraZeneca do śmieci

Małe zwycięstwo

Turborak i ratunek po szprycy

Walec jedzie coraz szybciej

Rak turbo na zamówienie?

Leczenie po szprycach

Terapie pierwszej linii

Probiotyki/Prebiotyki/Terapie wspomagające/drugiego rzutu

Terapie trzeciej linii

TERAPIA ŻYWIENIOWA A COVID-19

Kontakt z autorem: biuro@naodlew.pl

Wesprzyj autora: 50 1020 5558 1111 1030 1330 0011

Można też tutaj: paypal.me/pools/c/8oI92UhYir