Wprawdzie nie wiadomo gdzie i chyba nawet nikt też nie ma pojęcia co, a właściwie, KTO, oszalał, bo z całą pewnością nie chodzi tu o żaden patogen, o ile nie przyjmiemy, że tym „złakiem”, na który jeszcze nie wynaleziono leku, jest bezmyślność. Jednak oficerowie prowadzący media prawdopodobnie otrzymali już stosowne polecenia, dlatego wkrótce można się spodziewać większej „kumulacji”. Słychać tu i ówdzie, że skoro 4-letnie dzieci (chłopiec w Indiach) chorują na świńską, tfu!, oczywiście, ptasią, grypę, za chwilę będziemy mieli jakąś „nową pandemię”. W domyśle, znacznie groźniejszą, niż Kaszel-19, bo przecież słynny kolczasty wirus jakoś omijał milusińskich. Dopiero „rozgrzani” przez łże-media i łże-ekspertów, rodzice wyrządzili niektórym pociechom realną krzywdę, karnie poddając maluczkich szprycowaniu. Zatem mamy, może nie świńską grypę, ale na pewno kolejny świński pomysł wyprodukowany przez świńskie i do tego zakute, łby.
Czy Polacy dadzą się wciągnąć w taki kanał? Skoro nie żądają ukarania całej tej covidowo-wojenno-chanukowej koalicji, a przypomnę, że upływa kolejny rok od słynnych wybryków, które miały na celu jeszcze większe zniewolenie obywateli oraz wymordowanie już nie ćwierć miliona, ale pewnie ze dwa razy większej liczby owieczek… Tymczasem, jak donosi z Kolonii nieoceniona Agnieszka Wolska, UE zakontraktowała, za aprobatą części krajów członkowskich, zapewne stosowną ilość, kolejnej berbeluchy, która zniszczy zdrowie oraz życie tysięcy ludzi. Nie słychać, żeby w tym gronie były Niemcy oraz Polska. Przedwcześnie nie wpadajmy w euforię, bo już po wyborach, więc w każdej chwili możemy zobaczyć jeszcze gorszą twarz obecnego nie-rządu. Całość wspomnianego wyżej materiału, zresztą bardzo interesującego nie tylko w warstwie „epidemiologicznej”, można obejrzeć tutaj.
Co ciekawe, pani Urszuli von, nic i nikt nie jest w stanie powstrzymać przed zamawianiem szpryc. Nawyk? Czy może chodzi o coś innego? Na pewno nie o pieniądze… Ale warto uważać, bo przecież już doskonale wiemy jakie są konsekwencje, jeżeli się tę panią dopuści do WhatsApp-a… Zaraz „wynegocjuje” ilość, która wystarczy nie tylko na ptasią, ale na każdą inną grypę, czy chrypę i nie tylko dla Europejczyków, ale dla Chińczyków nawet.
Groźne mafie?
Na blogu dr Anny Marii Mihalcea, którą niedawno cytowałem, ukazał się kolejny ciekawy tekst, który jest obszernym omówieniem artykułu profesora Davida Salinasa Floresa, przedstawionego na łamach prestiżowego magazynu naukowego MedCrave (Międzynarodowe Czasopismo Medycyny Fizycznej i Rehabilitacji). Autor tekstu zatytułowanego „Nanomafia: globalna sieć przestępczości zorganizowanej w oparciu o nanotechnologię”, jest pracownikiem Wydziału Lekarskiego, Universidad Nacional Mayor de San Marcos w Peru. Gdyby ktoś miał ochotę, można do niego zadzwonić – tel. 511996371790. Pewnie lepiej władać przyzwoitym hiszpańskim 😉.
Już w streszczeniu autor wyjaśnia fenomen powstania całkiem nowego przemysłu, jakim jest nanotechnologia oraz jakiego rodzaju patologie wiążą się z tym, wartym wiele miliardów dolarów, biznesem. W zasadzie chyba nawet trudno konkretnymi liczbami określić rzeczywistą wielkość potencjału, jaki ma błyskawiczny rozwój tej dziedziny. Wiadomo, że jeśli w grę wchodzą olbrzymie pieniądze, pojawia się również przestępczość zorganizowana. Można podziwiać profesora Floresa za odwagę, bowiem dotknął tematu niezwykle drażliwego, a mafie nie lubią, kiedy ktoś zaczyna zaglądać im do kuchni, a tym bardziej do kieszeni. Ujawnianie modus operandi bandytów często kończy się tragicznie, ponieważ duże inwestycje lubią ciszę. Czy mamy tu do czynienia z czymś wyjątkowym? Zacznę od cytatu z początku wspomnianego tekstu:
Nanotechnologia stała się miliardowym przemysłem, mającym wiele potencjalnych zastosowań w leczeniu ludzi; jednakże eksperymenty na ludziach wiążą się z wysokim ryzykiem, dlatego międzynarodowe firmy nanotechnologiczne, aby osiągnąć ten cel, uciekają się do metod przestępczych, w tym do przestępczości zorganizowanej. W ten sposób powstają mafie nanotechnologii, zwane „nanomafiami”, głównie w Ameryce Łacińskiej, które prawdopodobnie mnożą się w zawrotnym tempie z powodu kilku czynników, takich jak: ignorancja społeczeństwa w zakresie wykorzystania nanotechnologii jako broni przestępczej, „niewidzialność” tej mafii podobnej do WiFi, które wykorzystje jako narzędzie, jego siła biznesowa, wymuszenia za pomocą sieci Brain, milczenie i udział prasy oraz związków zawodowych w dziedzinie zdrowia, kampania dezinformacyjna w mediach, wzajemne powiązania ze światem, bycie przestępczością zorganizowaną i możliwy udział władz policji krajowej, prokuratury i sądownictwa oraz służb wywiadowczych. Nanomafia dąży do tego, by stać się największą siecią przestępczości zorganizowanej na świecie, dlatego też społeczeństwo światowe powinno o tym wiedzieć, zachować czujność i zgłaszać przestępstwa popełniane przez tę nanomafię.
Dalej dowiadujemy się o problemach, które są jednym z czynników powstania mafii. Nanotechnologia działa na poziomie atomowym i dlatego eksperymenty na ludziach są obarczone dużym ryzykiem, co powoduje ewidentny brak ochotników. Stąd też międzynarodowe firmy nanotechnologiczne mogą uciekać się do metod przestępczych, aby pozyskać niezbędne obiekty do eksperymentów na ludziach, stosując przy tym przemoc, oszustwa i wymuszenia. W ten sposób rodzi się właśnie przestępczość zorganizowana. Kolejne interesujące fakty:
Niedawne badania ujawniają dowody na to, że ponadnarodowe firmy technologiczne, w nielegalnym powiązaniu z rządami USA, Wspólnoty Europejskiej i Chin oraz skorumpowanymi rządami Ameryki Łacińskiej, utworzyły organizację, która rozwija, głównie w Ameryce Łacińskiej, tajne, wymuszone i nielegalne neurobiologiczne eksperymenty na ludziach z inwazyjnymi neurotechnologiami, nanobotami mózgowymi, mikrochipami i implantami do realizacji projektów neuronaukowych, które za nielegalne eksperymenty na ludziach, kosztem zdrowia mieszkańców Ameryki Łacińskiej, mogły nawet doprowadzić naukowców do zdobycia Nagród Nobla w dziedzinie medycyny.
Zagrożenie globalne
Profesor Salinas Flores zwraca uwagę na zakres działania przestępców oraz na globalizację problemu, z czego zapewne większość ludzi, a nawet rządów wielu państw, sprawy sobie nie zdaje. Ale też skąd mają o tym wiedzieć, skoro tego rodzaju publikacje, nawet w wiarygodnych periodykach, będą traktowane raczej z przymrużeniem oka, albo jako kolejna „teoria spiskowa”?
Główne, potencjalnie szkodliwe, skutki spowodowane przez te nielegalne eksperymenty z nanobotami na ludziach, obejmują:
Kontrolę umysłu, usuwanie pamięci, tortury, trwałe szpiegostwo, kradzież prywatnych informacji, wymuszenia, sterylizacja, zaburzenia psychiczne, samobójstwa i niewolnictwo cyfrowe.
Głównymi celami nanomafii są: nielegalne wzbogacanie się, uznanie akademickie, tworzenie ludzkiej broni i tworzenie cyfrowego społeczeństwa faszystowskiego.
Dowody wskazują, że nanomafie zostaną ze sobą powiązane, tworząc międzynarodową sieć z mega projektem, którego celem jest stworzenie cyfrowego społeczeństwa faszystowskiego, oligarchii rządzącej resztą obywateli świata, którzy będą nosić w sobie nanoboty, stając się cyfrowymi niewolnikami, ludzką robotyzacją społeczeństwa w służbie elity milionerów.
Cyfrowy projekt faszystowski ma charakter globalny; celem byłoby kontrolowanie całej planety za pomocą mikroczipów w ludziach, zwierzętach i rzeczach.
„Internet rzeczy” i „samochód bez kierowcy” tak naprawdę mają na celu faszystowską kontrolę nad rzeczami. U mężczyzn projekt „cyfrowego niewolnika” (ludzkiego robota) składa się z różnych elementów: kontroli umysłu, stałej inwigilacji za pomocą sieci Brain, eliminacji emocji, życia w wirtualnej rzeczywistości, wymazania pamięci i eliminacji seksualności.
Różne rodzaje projektów opracowywanych przy użyciu nanobotów mają wspólny schemat: są opracowywane za pomocą telemetrii, Wi-Fi, nie mają formy fizycznej i są niematerialne. Tak naprawdę nanomafia to mafia Wi-Fi, „mafia duchów”, przez co prawie niemożliwe jest jej wykrycie. Badacze tortur i przestępcy wiedzą, że „najlepsza tortura” to taka, która nie pozostawia śladów, ponieważ nie można jej zgłosić. Jeśli ofiara tortur przez Wi-Fi zgłosi to, może zostać bezpodstawnie uznana za osobę z problemami psychicznymi lub oszczercę. Z tego powodu przestępcy wykorzystują Wi-Fi jako tajną broń do tortur.
A ludzie będą zachwyceni!
Dalej autor pisze w jaki sposób można stworzyć cyfrowego niewolnika, który zaakceptuje swoją nową rolę kompletnie nie orientując się z jaką manipulacją ma do czynienia.
Aby przekonać obywateli do dobrowolnej akceptacji bycia „cyfrowymi niewolnikami” nanomafii, korporacji ponadnarodowych, potęg gospodarczych i magnatów medialnych, stworzono szereg intelektualnych kamuflaży. Istnieje cała wytworzona lub już istniejąca terminologia, czyli manipulacja w celu promowania nielegalnych zastosowań nanotechnologii, co stanowi terminologię, którą można nazwać „słownikiem oszustwa”.
I tak, usuwanie pamięci oznacza „oduczyć się uczyć”; za przekonaniem o zastosowaniu nanobotów mózgowych stoi pojęcie „innowacja biologiczna” (innowacja), a zatem dzięki tym implantom bycie „doskonałymi” istotami ludzkimi (doskonałość), posiadanie większej kreatywności („kreatywność”) i lepszą postawą („postawa” ) oraz bycie rozwiniętymi istotami ludzkimi („ewolucja”). Wymyślone pojęcia dla akceptacji stałego szpiegowania przy pomocy sieci Brain to „połączenie”, „prywatność jest wykluczona”, „społeczeństwo wiedzy”, „myślenie rozbieżne”, „myślenie lateralne”, „obserwatoria” ,„przejrzystość”, „pobudzająca myśl”, „burza mózgów”, „przełomowa technologia”, „faktura umysłu”, „ Smart-city”, „krążenie mózgowe”; za przekonaniem człowieka do bycia cyborgiem („kreatywna destrukcja” zamiast „ wymuszenie”). Obecnie opracowywane są „neurospecjalizacje” (neuroprawo, neurozarządzanie, neuroedukacja itp.); życie w wirtualnej rzeczywistości to „przeżycie doświadczenia”; a życie w cyfrowym getcie to „wspólnota”; [..] i wreszcie zamiast szpiegowania biednych („odpowiedzialność społeczna”).
W ten sposób ponadnarodowe firmy sprawią, że obywatele uwierzą, iż żyją w szczęśliwym świecie, nie wiedząc, że są cyfrowymi niewolnikami, niewolnikami nie zmuszanymi przez totalitarną dyktaturę, ale przez masową zgodę tworzoną przez media.
Nie wiem, czy w istocie nadszedł już czas aż tak kompletnego zidiocenia. Faktem jest jednak, że zmiany języka, które od lat wdrażają marksiści kulturowi, są przecież czymś bardzo podobnym. Jeżeli dodamy do tego realną możliwość zaawansowanej (bo wciąż mam nadzieję, że jednak nie pełnej) kontroli nad umysłami dużej części społeczeństw, proces odmóżdżenia może znacznie przyspieszyć.
Odpowiedzialność społeczna jest promowana przez prestiżowe instytucje, takie jak Organizacja Narodów Zjednoczonych, i rekrutuje młodzież uniwersytecką jako swoich głównych operatorów, oszukując ją w większości przypadków. Używanie przez organizatorów Odpowiedzialności Społecznej terminologii transhumanistycznej zwanej „innowacją społeczną” oraz klisz promujących inwigilację osobistą pod hasłem: „Oko, które wszyscy ustawiliśmy, zaczyna widzieć”, co prowadzi do podejrzeń, że „odpowiedzialność społeczna” rzeczywiście dążyłaby do rozwoju inwigilacji poprzez sieć Brain w biednych strefach. Odpowiedzialność społeczna, która wymagana jest jako obowiązkowy kurs na uniwersytetach Ameryki Łacińskiej, takich jak Universidad Nacional de San Marcos, najstarszy uniwersytet w Ameryce Południowej, miałaby na celu oszukanie biednej populacji w celu przekształcenia tych miast w „społeczności”, a w rzeczywistości w przyszłe getta cyfrowego niewolnictwa, w których będą stale szpiegowani i kontrolowani mentalnie za pomocą sieci Brain, ich wspomnienia zostaną usunięte, a ich życie seksualne będzie filmowane i komercjalizowane. Mieszkańcy tych gmin będą żyli w wirtualnej rzeczywistości. Krótko mówiąc, mieszkańcy takich biednych społeczności staną się ludzkimi niewolnikami w służbie ponadnarodowych korporacji i nanomafii.
Jeden z najbardziej przewrotnych celów tej mafii, kontrola umysłu, zamiana człowieka w zwierzę, maszynę lub niewolnika, byłby również promowany podświadomie poprzez intelektualne szwindle w rodzaju „inteligencji emocjonalnej”, tak zwanej „inteligentnej kontroli emocji” ”, starając się, aby społeczeństwo w przyszłości zaakceptowało wykorzystanie nanobotów pod pretekstem samokontroli emocji, ukrywając, że ich umysły tak naprawdę nie będą automatycznie kontrolowane, ale stracą kontrolę, ponieważ osoba posiadająca w sobie nanoboty będzie mogła być kontrolowana i szpiegowana poprzez telemetrię wykorzystywaną przez nanomafie lub centrale wywiadowcze; ich mózg i ciało będą w rzeczywistości pod kontrolą umysłu innych.
Ale jak oni to zrobią?
Można spytać, no dobrze, ale przecież chyba nie da się bez wiedzy i zgody, choćby pod pretekstem szprycy, jak to się odbywało w ostatnich latach, wstrzyknąć komuś preparatu z nanotechnologią? Otóż, okazuje się, że są już znacznie prostsze metody. Prawdopodobnie wykorzystywane i testowane od dawna. Wróćmy do artykułu profesora.
Działania tej nanotechnologicznej mafii są ułatwione, ponieważ nanoboty można podawać w żywności i napojach, przy czym jednym z głównych jest alkohol, który się często spożywa, jak na przykład piwo. Ponieważ osłabia centralny układ nerwowy jednostki i traci ona panowanie nad sobą, więc ułatwia kontrolowanie umysłu przez innych za pośrednictwem nanobotów mózgowych; z tego powodu piwo idealnie nadaje się do podawania nanobotów mózgowych.
Nielegalne wykorzystanie nanotechnologii oparte na tajnych i wymuszonych eksperymentach na ludziach doprowadziłoby do powstania ekskluzywnego, skorumpowanego kręgu „nowych milionerów”: profesorów medycyny, związków zawodowych, lekarzy, pielęgniarek, techników, dyrektorów szpitali, fizyków, dziennikarzy, wydawców publikacji naukowych i czasopism, bibliotekarzy, inżynierów, polityków, profesorów, policjantów, prokuratorów, sędziów, wojska, studentów, a nawet uczniów, którzy nielegalnie bogacą się kosztem zdrowia i honoru swoich ofiar.
Nielegalna nanotechnologia pozwoliła także na pojawienie się nowego rodzaju przestępców, operatorów, których można nazwać „wynajętymi nano-zabójcami” lub „nano-oprawcami”, odpowiedzialnych za „brudną robotę” nanomafii, grupy składającej się głównie z dziennikarzy, studentów , pielęgniarek i nielegalnych imigrantów, jak wielu Wenezuelczyków w Peru, którzy byliby odpowiedzialni za wykonanie kilku prac, w tym: selekcję ofiar, wybór „osoby zainteresowanej”, osoby, która może przyczynić się z jakąś korzyścią do zatrucia ofiary dla nanomafii; z nanobotami poprzez żywność, napoje lub pigułki lub jego/jej porwanie w celu zainstalowania im implantów mózgowych; edytowanie, selekcja i komercjalizacja filmów dotyczących umysłu uzyskanych podczas codziennej inwigilacji za pomocą sieci Brain, tortur umysłu, torturowania ofiar, ujawnianie ich danych osobowych i szpiegowania; kontroli snów; uzyskiwania informacji ze snów za pomocą sieci mózgowej w celu wymuszenia; a także tworzenie pseudochorób blokujących funkcjonowanie narządów za pomocą telemetrii, aby następnie wyłudzić od ofiary środki „na lekarstwo”.
Najnowsze badania zwracają uwagę na rozwój nanomafii w Ameryce Łacińskiej, głównie w Peru. Do głównych podejrzanych należą szpitale ESSALUD, firmy, która w 2009 roku za rządów Fernando Barriosa Ipenzy, jednego ze sponsorów transhumanizmu na peruwiańskich uniwersytetach, we współpracy z uniwersytetami europejskimi i amerykańskimi założyła przestępczą organizację nanotechnologiczną, główne peruwiańskie media. Barrios będzie kontynuował rozwój nanomafii w prowincjach Peru, głównie w Huancayo, mieście, którego był burmistrzem.
Czy to możliwe?
Autor zwraca uwagę na elementy, które przytaczałem na początku. Niewiedza, brak świadomości o możliwym zagrożeniu, przy jednoczesnym zaciszaniu tematu oraz udziale mediów i skorumpowanych instytucji, stwarza idealne warunki do funkcjonowania mafii. Jego zdaniem:
Głównymi organizatorami są międzynarodowe firmy o większej sile gospodarczej, takie jak Google, Facebook i Intel, a także rządy takich krajów, jak Chiny, Stany Zjednoczone, Wspólnota Europejska i Federacja Rosyjska, a zwłaszcza armia amerykańska za pośrednictwem DARPA.
W Ameryce Łacińskiej związki zawodowe biorą udział w wielu protestach ulicznych, jednak niezwykłe jest ich milczenie w związku z licznymi badaniami, które donoszą o wymuszonych eksperymentach na ludziach z nanobotami w szpitalach Ameryki Łacińskiej, co odzwierciedlałoby ich udział w tej mafii. W Peru Federación Centro Unión de Trabajadores, znane pod inicjałami „CUT” ze Społecznego Ubezpieczenia Zdrowotnego (ESSALUD od inicjałów w języku hiszpańskim), liczy 18 000 pracowników. Pomimo dużej liczby, która sprawia, że prawie niemożliwe jest, aby ich członkowie nie słyszeli o nanomafii, co zaskakujące „CUT”, związek ochrony zdrowia nie potępił nielegalnej nanotechnologii.
Nanomafia to przestępczość zorganizowana. W przeciwieństwie do bandy, w której gromadzi się grupa ludzi w celu popełnienia jednego przestępstwa, organizacje przestępczości zorganizowanej tworzone są w celu ciągłego i długoterminowego popełniania przestępstw. Przestępczością zorganizowaną jest „spółka przestępcza”, dlatego dla osiągnięcia tego celu jednym z głównych kluczowych celów jest włączenie do niej organów policji krajowej, prokuratury i wymiaru sprawiedliwości, co stanowi sukces organizacja przestępcza realna; wyjaśnia, dlaczego przestępczość zorganizowana rozwija swoją działalność całkowicie bezkarnie i wyjaśnia, dlaczego nanomafia, będąca formą przestępczości zorganizowanej, nie została zgłoszona przez żadną prokuraturę na świecie. […]
Jest również oczywiste, że biorąc pod uwagę ogromny zasięg, jaki nanomafie mogą mieć na globie i dużą ilość informacji, którymi dysponują instytucje takie jak światowe służby wywiadowcze, CIA czy MOSSAD, oraz instytucje policyjne, takie jak FBI i INTERPOL, instytucje te wiedziałyby o nanomafii, ale zamiast ją ujawnić, ukrywają i uczestniczą w jej zbrodniach. I tak na przykład ani FBI, CIA, MOSSAD czy INTERPOL, ani żadne służby wywiadowcze na świecie nie zgłosiły istnienia głównej broni nanomafijnej, sieci Brain. [..] Skalę wielkości tej mafii można porównać jedynie do handlu narkotykami. W rzeczywistości istnieje wiele podobieństw między handlem narkotykami a „nanohandlem” organizowanym przez nanomafie, chociaż główny element przestępstwa jest inny, w pierwszym przypadku jest to liść koki, a w drugim nanobot mózgowy, oba mogą szkodzić zdrowiu psychicznemu , oba są miliardowymi branżami, które infiltrują i korumpują wszystkie instytucje, jednak w przeciwieństwie do handlu narkotykami, o którym donoszą media w nagłówkach, w nanohandlu prasa jest jej głównym uczestnikiem i dlatego ukrywa to i pozostaje nieznane dla większości społeczeństwa, które w ogóle uważa to za fikcję ze względu na własną kampanię dezinformacyjną w prasie, przedstawiającej tę zbrodnię jako fikcję.
Tekst pracy w całości, na prawach otwartego dostępu (CC) autor oddał Czytelnikom w 2018 roku! W ciągu ostatnich sześciu lat wiele się zmieniło. Zwykle bywa tak, że sporo się musi zmienić, żeby wszystko zostało po staremu… Jednak w pewnym sensie mleko się już rozlało. Dziś NIKT przy zdrowych zmysłach, kto mógł zapoznać się ze zdjęciami i filmami, czy to zespołu naukowców niemieckich, czy dowodami pokazywanymi przez grupę La Quinta Columna, czy tekstami dr Anny Marii Mihalcea i szeregiem innych prac i filmów dokumentalnych, o których wielokrotnie tutaj wspominałem, nie będzie negował faktów. Nanotechnologia istnieje od dawna, a jest rozwijana coraz szybciej, oczywiście jak zawsze, „dla dobra ludzkości”. Możemy o tym usłyszeć, ale tylko wtedy, kiedy są to niewinne ciekawostki. O rzeczywistych zmianach, które chcą nam zafundować psychopaci wraz ze skorumpowanymi „elitami”, nie mówi się głośno. Projekty dojrzewają w ciszy. Służby, loże i mafie, często wspominane przez, obecnie europosła elekta, Grzegorza Brauna, istnieją naprawdę. Moich Czytelników nie muszę o tym przekonywać. Jednak warto pokazywać mniej świadomym, że ich życie, a zwłaszcza przyszłość ich dzieci, nie rysuje się w jasnych barwach i wcale, a w każdym razie na pewno, nie tylko dla tego, że grozi nam kolejna wojna. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu, niektórzy uświadomią sobie, że są jednak rzeczy od wojny znacznie gorsze…
—
Nadal gorąco proszę o wsparcie mojej pracy, co można zrobić na wiele sposobów. Jednym z nich będzie nabycie mojej książki „SPLOT – opowiadania parakryminalne”.
Możesz postawić mi kawę, wesprzeć projekt wydania książki „Ostatni oddech”, albo po prostu skorzystać z tradycyjnej formy, czyli numeru konta w mBanku: 44 1140 2017 0000 4502 0148 3714 lub z innej formy przelewu. Dla posiadaczy Revoluta, revolut.me/krzysz1b3i, pozostałe dane znajdują się w stopce. Jednocześnie chcę podziękować wszystkim Czytelnikom, którzy w jakikolwiek sposób zdecydowali się mi pomóc. Także za wszystkie miłe słowa, które docierają do mnie w różny sposób.
Polecam też felietony: Sejmowa dintojra, Wszyscy będą siedzieć! Braun do Watykanu, Oklaski dla Brauna, Wielbłąd Kaczyńskiego, Przedwyborcza histeria pacynek, Podżeganie do pokoju, Elektryczne szaleństwo, Kaganiec oświaty, Antidotum na wirusy, Tydzień z hukiem, Ruskoonucyzm patriotyczny, Raszyńska masakra i czerwony diabeł, Obłędna miłość, Igrzyska śmierci w cieniu Pekinu, Klątwa Kurskiego i australijski skandal, Pudrowanie trupa i gry szpitalne, Strzały na granicy! Grobbing 2.0 i Halloween, Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Uratowani przez Covid?
i artykuły: Powyborcza czkawka, Woda z mózgu, Prawdziwy MATRIX, To już jest koniec! Turborak i ratunek po szprycy, DNA zmienione szczepionkami, Nowotworów o 14000 procent więcej, Dzieci umierają coraz szybciej, Nikt nie umknie! A w Luizjanie można! Pałowanie z uśmiechem, Postępactwo naciska, Twój awatar przetrwa, Czas przebudzenia, Każdy ma wybór, W cieniu wojny, Chcą naszego dobra, Bandyckie metody, Świecenie oczami, Biorą się za niemowlaki, Rok kłamstw, Więzienie za prawdę o eliksirze, Covidowe srebrniki i WHO, Grillowanie lekarzy, Ponad 38 mln ofiar szczepień, Wielu rannych i będzie gorzej, Bandyci i mordercy się nie zatrzymują, Kontrakt z Pfizerem ujawniony! A miało być tak pięknie, Pętla się zaciska, Kolejna pandemia lada moment, Czy Twoja komórka okaże się zabójcą? Już nic nie będzie tak samo, Potworna Sztuczna Inteligencja, Będą zabijać, czy tylko straszą? Właśnie to chcą ukryć! Gwałty i tortury, Pedofile z WHO, Tragedia kanadyjskich dzieci, Sztuczne mięso w Polsce?! Nie BND z panem rozmawiał! O ponad 6300 procent więcej zgonów dzieci, WHO poza prawem, Kanibalizm u bram, Bawią się nami znakomicie, Zamordyści odbiorą nam mienie, Sportowcy marionetkami globalistów? Szczepionkowy dogmat i cenzura, Oddali życie za pracę, Smacznego mRNA, Grafen detoksykacja, Sztuczna inteligencja głupia, jak but? Kłamstwo musi runąć! Trzymanie za mordę, System się przewraca, Ryzyko śmierci większe o 276 procent, Piętnastominutowe więzienia, Czipowanie ludzi już wkrótce! Zjedz świ szcza, Szczepionkowe skandale, Odporność zabijana na raty, Grafen zamiast wirusa? Twoja praca zniknie, 500 szczepionek w ciągu 8 lat!, Czy to na pewno wirus? Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, O 10.660 procent więcej nowotworów, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Maseczki groźne dla życia, Śmierci, których nie było, A jednak się kręci