Często na pytanie o postępy śledztwa prokuratorzy odpowiadają „sytuacja jest rozwojowa”. Właśnie tego doświadczamy obecnie i dokładnie taką samą odpowiedź mógłby pewnie dać każdy zapytany o stan państwa. Dodajmy, naszego niby-państwa, a w zasadzie kompletnego już bantustanu. Jeżeli jeszcze w październiku ktoś miał nadzieję, a przynajmniej złudzenia, że coś się tutaj zmieni na lepsze, prawdopodobnie już je porzucił. Oczywiście, dla zwolenników powrotu do władzy Donalda Oskara Tuska, wyborcze zwycięstwo jest być może wystarczającym programem zmian. Zresztą, koalicja opozycji totalnej obiecywała przede wszystkim odsunięcie „Kaczora” od koryta. Owszem, było jeszcze „100 konkretów„, w tym obniżka podatków, podwyżka rent i emerytur, 30% więcej kasy dla nauczycieli, babciowe, etc., plus kilka powracających niczym bumerang „ulepszeń” potrzebnych obywatelom, jak krowie smycz, a do tego niezwykle groźnych. Zniesienie klauzuli sumienia, sprzedaż bez recepty środków poronnych, ustawa o związkach partnerskich, ograniczenie emisji CO2 o 75%, itp. Oczywiście, na liście jest też kilka rozwiązań potrzebnych, jak zerowy VAT na transport publiczny, zamrożenie cen gazu, czy tworzenie małych wspólnot energetycznych, albo przejrzystość finansów publicznych, tylko że to na razie tylko hasła, które nic nie kosztują. Do tego obietnica wsadzenia za kraty wielu prominentnych polityków PiS. No, no… Czyżby naprawdę chcieli złamać okrągłostołowy układ?
Dla ludzi świadomych nie ma znaczenia, czy przy paśniku znajdzie się ten, czy inny kaczor. A widać, że przede wszystkim o to chodzi, bo trwa pospieszna wymiana kadr wszędzie, gdzie tylko można się dorwać do kasy. Gdyby to jeszcze nie było takie ordynarne i toporne, może przynajmniej część widzów uznałaby transmisje z Sejmu, czy z likwidacji TVP, za swego rodzaju rozrywkę. Wspomaganą zresztą dzielnie przez profesjonalnego przedstawiciela branży. Jeśli potraktować cyrk przy Wiejskiej właśnie w tych kategoriach, to marszałek zaimportowany wprost z programu „Mam Talent” jest strzałem w dziesiątkę. Aż szkoda, że nie pociągnął za sobą kolegi, bo zespół byłby bardziej zgrany. Jednak nie każdy ma aż takie ambicje, jak pan Szymon. Niektórym wystarczy wspólne śniadanie z Dorotą Wellman i wywiady z gwiazdkami.
Tymczasem jest, jak jest i powiedzenie „cyrk przyjechał” nie oddaje nawet w drobnej części tego, co się obecnie wyprawia. Słusznie nowy marszałek zwrócił uwagę w rozmowie z panem Sekielskim, że mamy w tej chwili podwójne rozstrzygnięcia w SN, a za chwilę będą podobne, a może nawet poczwórne w innych sądach. I tak na przykład w sprawie spadkowej wnioskodawca będzie mógł sobie wybrać nie tylko orzeczenie stwierdzające czy nabył spadek, czy go jednak nie nabył, ale może też, czy jest w tej chwili babcią, czy wnuczkiem. Tutaj już pana Szymona nieco poniosło, bo aż takich kontrowersji prawdopodobnie nie będzie. Choć z drugiej strony, kto wie? Skoro koalicyjna koleżanka marszałka, pani minister Kotula, postawiła sobie za punkt honoru, że wszyscy powinni być równi, czemuż to wnuczek nie miałby być babcią? Skoro nawet wilk mógł nią być. Oczywiście, nie poseł Wilk, tylko ten z bajki o Czerwonym Kapturku. Mnie się zawsze bardzo podobała wersja, w której „czerwony Kapturek usiadł na kamieniu i złapał wilka”… No, ale kiedy się nie pamięta, jak babcia mówiła, żeby na kamieniu nie siadać, to takie są skutki. 😉
Wróćmy do Sejmu i przyjrzyjmy się faktom. Bardzo celnie uczynił to JKM, który zwrócił uwagę, że czy to król, czy prezydent, stosując prawo łaski, mógł uwolnić skazańca jedynie od kary. Nie mógł go uwolnić od winy. Od tego są sądy, więc duet podsądnych, Kamiński oraz Wąsik, mieli możliwość oczyszczenia się z zarzutów i wykazania swej niewinności. Ponieważ zostali prawomocnie skazani, ich mandaty wygasły z mocy prawa. Marszałek Sejmu niczego nie musiał „wygaszać”. Akurat do takich czynności znacznie lepiej przygotowany jest poseł Braun. 😉 Marszałek miał tylko ogłosić fakt zakończenia poselskiej misji obu panów. Tak więc cała burza w szklance wody jest całkowicie zbędna. Jedyne problemy, to kwestia, czy panowie pójdą siedzieć, bo prezydent „nie odnowi” przesłanej wcześniej decyzji oraz czy skorzystanie z prawa łaski wobec osoby niewinnej (a w świetle prawa, aż do prawomocnego wyroku, panowie byli niewinni), ma jakikolwiek sens? W istocie, gdybyśmy mieli do czynienia z władcą absolutnym, to on mógłby po prostu uwolnić nawet największego bandytę od procesu, zwłaszcza jeśli sprawowałby jednocześnie władzę sądowniczą. Wtedy ułaskawienie byłoby skuteczne w dowolnym momencie. W demokracji tak to nie działa i tutaj (zupełnie wyjątkowo) akurat zgadzam się z panem marszałkiem. Prezydent nie ma mocy (w każdym razie wynikającej z aktów prawnych), aby ułaskawiać osoby niewinne. Idąc bowiem tokiem rozumowania entuzjastów takiego rozwiązania, mógłby przecież równie dobrze „ułaskawić” dowolną osobę na zapas, zakładając, że ona może w przyszłości popełnić jakiś czyn zabroniony. To byłoby w rzeczywistości swego rodzaju wyjęcie obywatela RP spod prawa, bo postawienie mu jakichkolwiek zarzutów mijałoby się z celem. Ale jeśli się nad tym głębiej zastanowić, to coś podobnego chciał zrobić (a nawet w końcówce rządów uczynił) Sejm. Słynna „bezkarność PLUS”, o której marzyli od dawna wszyscy bandyci i mordercy w białych kołnierzykach (bez względu na płeć). Oni przecież doskonale wiedzieli, że popełnili szereg przestępstw urzędniczych, nie tylko stanowiąc zbrodnicze prawo, ale też stosując bezprawne akty prawne na niższych szczeblach struktur państwa. Bardzo często z niskich pobudek. Na przykład z chęci zysku. Co więcej, mieli zamiar czynić to dalej, bez obaw, że włos z głowy im spadnie. Otóż NIE! Ludobójstwo będzie ukarane i mam nadzieję, że nie tylko na Sądzie Ostatecznym, ale już tutaj, kiedy tylko Polska wróci. Żadne przepisy, zgodnie z zasadą lex retro non agit, nie będą obowiązywały wstecznie. Ani też na przyszłość, w stosunku do czynów zabronionych, które przedawnieniu nigdy nie ulegają. Zabicie ponad dwustu tysięcy, a prawdopodobnie znacznie więcej niż ćwierć miliona ludzi, bo co najmniej 30%, jeśli nie połowa tak zwanych zgonów covidowych, była ściemą i oszustwem, musi zostać poddane ocenie Trybunału. Dopisywano C-19 jako przyczynę śmierci niemal wszędzie tam, gdzie było to możliwe. Nie wahano się nawet w sytuacjach, gdy w oczywisty sposób zgon nie miał z tą chorobą kompletnie nic wspólnego. Pamiętamy przypadek omówiony dokładnie w trakcie jednej z sesji Komisji Norymberga 2.0, kiedy to kobiecie wykonano siedem testów, aby w końcu uzyskać wynik pozytywny i wpisać ostatecznie Covid-19 jako przyczynę śmierci, nie udzielając pacjentce stosownej pomocy.
Pan marszałek Szymon Hołownia mija się jednak z prawdą mówiąc, że to PiS wprowadził chaos prawny. Warto przypomnieć sobie kto to wszystko rozpoczął i kto próbował wepchnąć w 2015 do Trybunału Konstytucyjnego swoich sędziów wbrew wcześniej praktyce oraz z naruszeniem przepisów prawa? Potem, rzeczywiście mieliśmy do czynienia z festiwalem nieudolności oraz falandyzacji kolejnych aktów prawnych, co (jak bezpodstawnie zakładałem) swoje apogeum miało osiągnąć w trakcie ostatnich wyborów prezydenckich. Nie jest tajemnicą, że formalnie Andrzej Duda nie został Prezydentem RP, bo nie zachowano konstytucyjnych terminów. Natomiast, o czym wielokrotnie mówił profesor Mirosław Piotrowski, opozycja zawarła z PiS niepisany układ, na mocy którego KO mogła wymienić kandydatkę Małgorzatę Kidawę-Błońską, (dołującą w sondażach po serii komicznych i żenujących wypowiedzi), na Rafała Trzaskowskiego, w zamian za nie podnoszenie nieważności wyborów ze wskazanego wyżej powodu. Hipokryzja, hipokryzja i jeszcze raz hipokryzja. Wart Pac pałaca…
Wracając do pożałowania godnej historii panów Kamińskiego i Wąsika, niezbyt uważnego obserwatora sceny politycznej mogłoby zdziwić, czemu akta sprawy zostały przekazane akurat do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego, a nie na przykład do Izby Karnej? Przecież bardziej właściwą wydawać się mogła ta druga, a jeśli nie, to właśnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, bo w pewnym sensie, sprawa może wydawać się nadzwyczajna. Akurat nie należę do osób, które uznawałyby wygaszanie mandatu posła skazanego prawomocnym wyrokiem sądu, za coś niezwykłego, ale mnie raczej o zdanie nikt nie będzie pytał. 😉 Wiadomo, że chodziło o personalia i skład sędziów, który albo przyzna rację panu marszałkowi, albo skazańcom. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że dla organów unijnych (wyjątkowo fałszywy ton tych organów słyszymy od kilku lat), Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest żadnym sądem, to dojdzie sytuacji patowej. Pani I Prezes SN, Małgorzata Manowska „przechwyciła” sprawę, lecz dokumentów już nie. Okazuje się, że da się jednak procedować bez nich i nawet wydać orzeczenia. W zależności od składu sędziowskiego oceny sytuacji prawnej będą pewnie diametralnie inne w przypadku każdego z panów. Marszałek zastosował fortel i ominął biuro podawcze SN, dostarczając akta bezpośrednio do Izby Pracy, co oczywiście też jest niezgodne procedurą. Prezes Prusinowski oświadczył, że akt nie odda, więc zabawa trwa w najlepsze. Być może dogrywka na pięści przed kamerami byłaby uzasadniona. Albo neosędziowie mogliby „poharatać w gałę” z tymi sprzed 2018 roku. Czemu nie? Skoro już ma być rozrywka, to na całego! A i premier by się ucieszył…
Niestety, ten żenujący festiwal będzie trwał nadal. Przejmowanie telewizji na rympał, posunięcia pułkownika Sienkiewicza, zapowiedzi procedowania różnych tęczowych ustaw, a przy tym brak perspektyw na poprawę sytuacji gospodarczej. Jasno widać, że mamy kolejny rząd dyletantów, który nie będzie dbał o polską rację stanu. To najlepiej można było zobaczyć już w pierwszych dniach stycznia, kiedy Google „się pomylił” publikując fałszywe dane o spadku wartości polskiej waluty o 30%… (sic!) Ot, taki „czeski błąd”, po którym pokazały się artykuły m.in. w Business Insider, traktujące ten „błąd”, jako rzeczywisty fakt. Niemal równolegle można znaleźć w tymże niemieckim serwisie, którego właścicielem jest Axel Springer, artykuł z nachalną wręcz agitacją do przejścia Polski na Euro. Przypadek? Co to może oznaczać dla Polaków i naszej gospodarki? Dr Artur Bartoszewicz na antenie Radia Wnet nazwał to wprost, moim zdaniem jak najbardziej trafnie, atakiem terrorystycznym na polską walutę. Wbrew pozorom, to nie jest tak, że podobny fake news nie będzie miał żadnych konsekwencji. Czemu? Zachęcam do wysłuchania całej rozmowy.
W ciągu 3 kolejnych dni brak jakiejkolwiek stanowczej reakcji na tę sytuację, zwłaszcza brak interwencji w siedzibie Google w Polsce i stanowczego stanowiska NBP, pokazuje, że jesteśmy w rzeczywistości państwem teoretycznym, albo Polska, jak to określił pan pułkownik przeniesiony obecnie na odcinek kultury, „to ch.., dupa i kamieni kupa”. W dużym skrócie, to się z pewnością zgadza.
Szansa, że „obrońcy demokracji” i „obrońcy Konstytucji” nawzajem się wyaresztują i zostawią nas w spokoju jest iluzoryczna. Prędzej, parafrazując wiersz Włodzimierza Majakowskiego, przemówi „towarzysz Mauser”. Zakończenie dualizmu prawa, a w przypadku unieważnienia wyborów przez Sąd Najwyższy, także dualizmu władzy, najpewniej zakończy się rozwiązaniami siłowymi. Czy wszyscy będą siedzieć? Nie sądzę. Wszak niektórzy podobno mają wisieć. 😉 Żarty, żartami, ale sytuacja wcale do wesołych nie należy. Trzeba się modlić, żeby stojący na czele dwóch plemion wytworzonych w Polsce w ciągu ostatnich 30 lat, znaleźli jakiś solidny młotek i stuknęli się w puste łby. Może to coś da?
Stawianie pytania, kto tak naprawdę nami rządzi, mija się z celem, ponieważ po interwencji posła Grzegorza Brauna, zobaczyliśmy to w całej rozciągłości. Silna koalicja chanukowa, do której nawet przystąpiła, o zgrozo, część posłów Konfederacji, będzie stała na straży polskich interesów? Ktoś przy zdrowych zmysłach jeszcze w to uwierzy? Mimo wszystko, to był fantastyczny test i należy się cieszyć, że został przeprowadzony tak szybko po wyborach. Polacy w większości jednak nie są kompletnymi idiotami. Zobaczyli w końcu, co się tutaj od lat wyprawia, bo pewnie wielu nie miało o tym pojęcia. I to może napawać lekkim optymizmem. A właśnie optymizmu będziemy potrzebowali bardzo wiele w całym 2024 roku, czego oczywiście gorąco życzę moim Czytelnikom oraz sobie. 😉
—
Jeśli to możliwe, będę wdzięczny za każdy drobny wyraz wsparcia mojej pracy związanej z Blogiem oraz wydania książki „Ostatni oddech”. Można skorzystać z numeru konta w mBanku:
44 1140 2017 0000 4502 0148 3714 lub z innej formy przelewu.
Dla posiadaczy Revoluta, revolut.me/krzysz1b3i
Z góry dziękuję, a wszelkie dodatkowe dane znajdują się w stopce.
Polecam też felietony: Braun do Watykanu, Oklaski dla Brauna, Wielbłąd Kaczyńskiego, Przedwyborcza histeria pacynek, Podżeganie do pokoju, Elektryczne szaleństwo, Kaganiec oświaty, Antidotum na wirusy, Tydzień z hukiem, Ruskoonucyzm patriotyczny, Raszyńska masakra i czerwony diabeł, Obłędna miłość, Igrzyska śmierci w cieniu Pekinu, Klątwa Kurskiego i australijski skandal, Pudrowanie trupa i gry szpitalne, Strzały na granicy! Grobbing 2.0 i Halloween, Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Uratowani przez Covid?
i artykuły: Rok kłamstw, Więzienie za prawdę o eliksirze, Covidowe srebrniki i WHO, Grillowanie lekarzy, Ponad 38 mln ofiar szczepień, Wielu rannych i będzie gorzej, Bandyci i mordercy się nie zatrzymują, Kontrakt z Pfizerem ujawniony! A miało być tak pięknie, Pętla się zaciska, Kolejna pandemia lada moment, Czy Twoja komórka okaże się zabójcą? Już nic nie będzie tak samo, Potworna Sztuczna Inteligencja, Będą zabijać, czy tylko straszą? Właśnie to chcą ukryć! Gwałty i tortury, Pedofile z WHO, Tragedia kanadyjskich dzieci, Sztuczne mięso w Polsce?! Nie BND z panem rozmawiał! O ponad 6300 procent więcej zgonów dzieci, WHO poza prawem, Kanibalizm u bram, Bawią się nami znakomicie, Zamordyści odbiorą nam mienie, Sportowcy marionetkami globalistów? Szczepionkowy dogmat i cenzura, Oddali życie za pracę, Smacznego mRNA, Grafen detoksykacja, Sztuczna inteligencja głupia, jak but? Kłamstwo musi runąć! Trzymanie za mordę, System się przewraca, Ryzyko śmierci większe o 276 procent, Piętnastominutowe więzienia, Czipowanie ludzi już wkrótce! Zjedz świerszcza, Szczepionkowe skandale, Odporność zabijana na raty, Grafen zamiast wirusa? Twoja praca zniknie, 500 szczepionek w ciągu 8 lat!, Czy to na pewno wirus? Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, O 10.660 procent więcej nowotworów, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Maseczki groźne dla życia, Śmierci, których nie było, A jednak się kręci