Dziś miała być druga część rozmowy ze znakomitym i skutecznym amerykańskim prawnikiem, jakim jest mecenas Todd Callender. Odkładam to ze względu na istotne bieżące sprawy, których przeoczyć po prostu się nie da. Chociaż?
Funkcjonariusze medialni w akcji
Okazuje się jednak, że „przeoczyć” można wszystko! Kiedy po zamachu na byłego i być może przyszłego Prezydenta Stanów Zjednoczonych, większość normalnych ludzi na świecie była w lekkim szoku, media głównego ścieku, jak zwykle „stanęły na wysokości” zadania i najwyższego profesjonalizmu. Ba! Poszli znacznie dalej! O kłamstwach i manipulacjach medialnych w czasie kadencji Donalda Trumpa, napisano już pewnie całe tomy. To, co działo się w trakcie poprzednich wyborów oraz w okresie plandemii Kaszel-19, także nie stanowi tajemnicy. To właśnie bandyci medialni przyczynili się do milionów ofiar „skutecznych i bezpiecznych” preparatów. Minęły prawie 2 lata, a młodzi, w tym sportowcy, nadal padają jak muchy. Nowa choroba „GLE”, rozpowszechniła się do tego stopnia, że ludzie zobojętnieli na notatki prasowe typu „zmarł naGLE”, dotyczące nawet nastolatków. W dodatku, skoro „rodzina prosi, żeby uszanować prywatność”, to przecież nikt nie będzie dociekał, co się wydarzyło, chociaż często jest to, niestety, oczywista oczywistość. Chyba już widać, że nie chodzi o żadne „teorie spiskowe”. Opłacani przez Big Pharmę pismacy będą kłamać w żywe oczy czytelników bez względu na stan wiedzy naukowej, oficjalne statystyki i toczące się procesy przeciwko płatnym zabójcom. Sformułowania używam nieprzypadkowo, bo koncerny typu Pfizer, czy Moderna, są wyjątkowo dobrze opłacane. W dodatku mają przyjaciół, jak pani Uszula von… itd., którzy chętnie szarpną Europejczyków na kilkadziesiąt miliardów, bo co to dla nich, prawda? Taka „zrzutka” na dodatkowe dawki, które się zutylizuje w ciałach pensjonariuszy domów opieki, czy w pożytecznych covidiotach, którzy zawsze chętnie przyjmą kolejną szprycę na wirusa sprzed kilku lat. A jeżeli popyt zniknie, w ostateczności resztę tego „dobra” się zniszczy. Przy okazji ktoś zarobi, bo neutralizacja takiej chemii połączonej z nanotechnologią, musi przecież kosztować.
Wróćmy jednak do nagłówków prasowych po zamachu, jakie ukazały się w Niemczech, USA i w Polsce. Warto także wspomnieć o telewizji. W niemieckiej podano informację o „małym incydencie w Pensylwanii i o strzałach, które miały paść. Potem Donald Trump podniósł w górę pięść, gdy był eskortowany przez Secret Service.” Czemu był eskortowany i że został ranny? A po co o tym mówić? Washington Post napisał, „Trump eskortowany po głośnych dźwiękach”. Może orkiestra grała zbyt głośno? CNN poszedł jeszcze dalej, pisząc: „Secret Service wyprowadza Trumpa ze sceny, po tym, jak upadł w trakcie zgromadzenia”. W domyśle, skoro Biden upada co chwila, nie ma w tym nic dziwnego. Trump też się przewraca, bo słaby jest, więc po co na niego głosować?
Że zamach? A jaki zamach? Aaa! No, tak, Trump „zamachnął się” ręką zaciśniętą w pięść. Gdyby nie media niezależne, pewnie widzowie dowiedzieliby się, że upadając na ziemię, skaleczył sobie ucho. I tyle. Cała prawda, całą dobę… No, właśnie, a co tam, panie, w Ukro-Polu? Prócz ukropu, oczywiście, który leje się z nieba. Ano, wszystko OK. Coś tam mówią, że w Stanach jakiś incydent miał miejsce. TVN podał na przykład, że prezydent Trump „został wyprowadzony po odgłosach przypominających strzały”. Też bardzo konkretny opis, prawda?
Nie będę się zagłębiał w szczegóły zamachu, bo moi Czytelnicy z pewnością już mają obszerną wiedzę na ten temat. Można znaleźć setki analiz, zdjęć i wywiadów. Kilka interesujących faktów pokazał autor materiałów prezentowanych w tym odcinku Bald TV. Czy to, że pozwolono niedoszłemu zabójcy Donalda Trumpa na oddanie ośmiu strzałów, mimo, że Secret Service otrzymał ponad 2 minuty wcześniej informację, że dojdzie do zamachu, było wynikiem bałaganu?
Czy zarejestrowana wymiana zdań pomiędzy snajperami, w której jeden pyta czemu cywil na dachu ma karabin, a drugi proponuje, aby dać facetowi z bronią 3 minuty czasu i „zobaczymy co się wydarzy”, to tylko niekompetencja?
Na te pytania każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Przynajmniej na razie, bo pewnie będzie jakieś śledztwo, ale ono ma szansę zakończyć się pozytywnie tylko o ile Donald Trump dożyje do wyborów i je wygra.
Kłamcy w natarciu
Zawsze można liczyć na łże-media. To byłoby nawet śmieszne, gdyby nie fakt, że jest po prostu żałosne i ekstremalnie niebezpieczne! Czemu? Ponieważ obywatel, płacąc abonament, czy też kupując dostęp do pakietu różnych telewizji, ma sporą szansę, żeby się W OGÓLE NIE DOWIEDZIEĆ o najważniejszych sprawach, które mogą się dziać nie tylko poza granicami, ale także w kraju. Zresztą, to już przerabialiśmy w czasie „walki” ze słynnym, jedynie słusznym, wirusem. Nie tylko nie mówiono prawdy (co się dzieje nadal), ale ukrywano istotne fakty naukowe! Media zadbały, żeby ludzie zamiast się normalnie leczyć, przyjmowali zamiast tego szpryce. A przecież szczepionki, to zawsze była domena profilaktyki. Jak więc się mogło stać coś takiego, że właśnie profilaktykę zaczęto uważać za jedyny sposób leczenia jakiejkolwiek choroby, w dodatku w samym „centrum pandemii”?! Gdzie kiedykolwiek na świecie wystąpiło coś tak absurdalnie sprzecznego z podstawową wiedzą epidemiologiczną? Czemu nikt z dyżurnych ekspertów o to nie zapytał? Dlaczego nie zrobił tego żaden dziennikarz głównego ścieku?
Właśnie dlatego! Ponieważ byli finansowani i sterowani od początku, do końca. Przepraszam, końca jeszcze nie widać, więc powinienem napisać „byli i nadal są”. Mało tego! Nowy nie-rząd posadził na stolcu Głównego Inspektora Sanitarnego, człowieka umoczonego we współpracę z Big Pharmą i bynajmniej, nie chodzi tu o pojedynczy koncern. To są związki, którym się nie da zaprzeczyć. Ponadto ten pan, jak pamiętamy, wsławił się dosłownie na kilka dni przed zakończeniem przez Putina covidowej hucpy, prognozą śmierci tysięcy Polaków z powodu „kolejnej fali” C-19. Przeczytajcie, co wygadywał w grudniu 2023 roku!!! Cytat:
Czeka nas ciężka covidowa zima. Zgonów jest 10-krotnie więcej niż podają oficjalne dane rządowe. Ludzie nie są testowani. Parę dni temu zmarł zdrowy 16-letni chłopak, który miał równoczasowe zakażenie grypą i COVID-em, a kilka tygodni temu konsultowałem 4-letnią dziewczynkę po udarze mózgu w przebiegu COVID-19. Takie rzeczy będą się zdarzały coraz częściej. I co gorsza, bo to jest przegapiane kompletnie przez społeczeństwo, nawet jeśli przeszliśmy w miarę lekko COVID-19, to u wielu osób może pojawić się cięższa forma choroby, czyli long COVID, pocovidowy zespół objawów, który już jest dużo poważniejszy. Mówimy o cukrzycy, w autoimmunologii, o zaburzeniach neurologicznych, o zaburzeniach odporności, więc o bardzo poważnych skutkach COVID-u, nawet tego, który przechodzimy lekko. Więc ta świadomość, że ktoś cztery dni, pięć dni kasłał i chorował, jak na grypą, jest usypiającą czujność. Objawy pocovidowe potrafią pojawić się po dwóch, trzech miesiącach i niespodziewanie mogą spowodować bardzo poważne problemy zdrowotne.
Bardzo trudno czyta się teksty z takim nasyceniem bzdur i kłamstw, które kompletnie nie mają podstaw ani naukowych, ani statystycznych. Pan doktor opowiada androny o zgonach „covidowych”, których rzekomo jest 10-krotnie więcej, podczas gdy dziś nie jest już żadną tajemnicą, że było całkowicie odwrotnie. Przecież na podstawie testów o zerowej wiarygodności, a czasem i bez nich, wpisywano w kartę zgonu covid niemal każdemu pacjentowi, bo to były dodatkowe pieniądze. Ludzie którzy zmarli na zawały, udary, albo z powodu zapalenia płuc, czy grypy (dwie ostatnie przyczyny prawie zniknęły wówczas ze statystyk), stawali się nagle ofiarami jedynie słusznego wirusa. Ba! Nawet chorzy na raka w stadium terminalnym, także dziwnym trafem umierali na covid. Do tego doszły jeszcze tysiące, ofiar „skutecznych i bezpiecznych” preparatów, które zakwalifikowano jako chorych na Kaszel-19. Wszak dopiero 14 dni po przyjęciu 2 dawki zastrzyku Comirnaty (Pfizer), uważano osobę za „zaszczepioną”, więc ci z pozytywnym wynikiem testu (czasem wykonywanego aż do skutku, jak w przypadkach ujawnionych i udokumentowanych przez komisję Norymberga 2.0), trafiali do statystyk „nieszczepionych”, zmarłych na C-19.
To co ten człowiek wygadywał, nie tylko w 2022 roku, jak w tym wywiadzie, powinno znaleźć się w annałach konkursu „Bzdura roku”. Być może należałoby utworzyć też kategorię „zamordysta roku”, albo „zamordysta dekady” i pokazywać konkretne wypowiedzi. Cytat:
- Zdaniem dr. Grzesiowskiego immunologia i wakcynologia (dziedzina medycyny zajmująca się szczepieniami ochronnymi – red.) przeżywają swój wielki czas, ale duże wyzwania stoją też przed pediatrią. Jednym z powodów jest fakt, że mamy coraz więcej dowodów na powikłania COVID-19 u dzieci
- Lekarz zwraca uwagę na fakt, że wiele decyzji rządzących podczas pandemii podejmowano przez pryzmat doraźnych korzyści politycznych. „To był i jest mój wielokrotny żal do obecnych władz, że pewne rzeczy zamiata się pod dywan, nie podejmuje się odważnych decyzji, bo ważniejsze jest chwilowe poparcie wyborców”.
Ten pan kłamie! Statystyki dotyczące dzieci, które pokazywałem tutaj wielokrotnie i to nie tylko polskie, ale z Wielkiej Brytanii, Niemiec, czy USA, dowodzą czegoś absolutnie przeciwnego. Możliwość zgonu z powodu covid, wskaźnik IFR wyrażał się najczęściej liczbą 4 lub 5 miejsc po przecinku, poprzedzoną zerami. To 2-3 śmierci na miliony przypadków. Opowieści o groźnym zespole PIMS, można pokazywać, jako przykład jednej z największych manipulacji, służącej do straszenia rodziców. Pan Grzesiowski chciałby więcej lockdownów, więcej maseczek, które służyły wyłącznie torturowaniu ludzi, o czym także mówią metaanalizy oraz ponad 150 badań, które zebrał na stronie proremedium.pl, dr Piotr Witczak. Krótko pisząc, on chciałby większego zamordyzmu. I oto właśnie tego, niewątpliwie jednego z najbardziej skompromitowanych łże-ekspertów covidowych w Polsce, stawia się na czele sanepidu. To jest niewyobrażalny skandal. Policzek dla milionów ludzi i setek tysięcy przedsiębiorców, którzy ucierpieli w wyniku sposobu „walki z wirusem”, stręczonego przez takich „fachowców”, jak między innymi pan Grzesiowski. To, że lockdown jest jednym z najgorszych sposobów wykorzystywanych czasem podczas epidemii, mówią liczne badania i metaanalizy. W czasie plandemii Kaszel-19, pokazały to wyraźnie choćby Szwecja, czy Białoruś, gdzie nie zamknięto gospodarki, a liczba ofiar nie była wyższa, niż w wielu innych państwach. Proszę też spojrzeć, co ten gość wygadywał 18 marca 2022 roku.
Całość od 3 minuty, ale wystarczy posłuchać od 15 minuty. Od 26 minuty jest już odlot, bo ten pan mówi, że na covid zmarło w Polsce 200.000 osób! A co na to ostatni raport NIK? Można przeczytać w nim między innymi:
„W 97 przypadkach wnioskodawcą i autorem projektów rozporządzeń był minister zdrowia. Kontrola NIK wykazała, że szef resortu zdrowia nie przekazywał Radzie Ministrów konkretnych danych, które w sposób rzetelny uzasadniałyby wprowadzanie różnego rodzaju obostrzeń, w tym m.in. dotyczące swobody w przemieszczaniu się” – czytamy w raporcie. […]
„Błędy w nazwach szczepionek wystąpiły w ponad 1,6 mln przypadków, w numerach GTIN w ok. 70 tys., a numerach serii w ok. 557 tys. przypadków w zbiorze szczepień zarejestrowanych w systemie, czyli ok. 58 mln wpisów według stanu na 15 czerwca 2023 r. (…) Nierzetelne informacje dotyczyły również np. zaszczepienia czy wykonania testów na COVID-19 u osób zmarłych. Część wpisów w systemie EWP (baza osób przebywających na kwarantannie i w izolacji domowej – PAP) wskazywała na przyjęcie do szpitala lub wypisanie z niego osób, które już nie żyły, nawet od kilkunastu lat”
[…] „Dane dotyczące niepożądanych odczynów po szczepieniach przeciwko COVID-19 (NOP) przekazywane przez GIS do KPRM były nierzetelne i niespójne z danymi w SEPIS. Główny Inspektor Sanitarny w zestawieniach dla Kancelarii wykazywał m.in. mniej ciężkich przypadków NOP, niż wynikało to z raportów publikowanych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy w oparciu o dane z SEPIS”
Jak widać szczepiono i testowano zmarłych, a nawet przyjmowano ich do szpitala! Interesujące, prawda? A pan Grzesiowski swobodnie mówi, że dane były „zaniżane”.
W 29 minucie wspomina o „szczepionkach donosowych”, które „będą blokować w równym stopniu transmisję wirusa, jak zapobiegać ciężkim zachorowaniom”. Ten pan wydaje się kompletnie nie pojmować, jak się rozprzestrzeniają wirusy. On nie rozumie podstawowej kwestii, że my żyjemy na co dzień w oceanie patogenów, które krążą wokół nas i żadna szmata na twarzy, ani „szczepionka donosowa”, nie zatrzymają transmisji, ponieważ to tak nie działa. I kłamie, mówiąc, że „z całą pewnością szczepionki uratowały miliony ludzkich istnień, ponieważ zaszczepieni ludzie przestali umierać”. Takiej pewności NIGDY nie potwierdzono ŻADNYMI randomizowanymi, wiarygodnymi badaniami z grupą kontrolną. Wręcz przeciwnie, są co najmniej 4 badania z ostatnich 6 lat, które pokazują gigantyczny fałsz. Można to obejrzeć choćby w filmie „Czy szczepionki czynią nas zdrowszymi?”. Polecam też książkę „Żółwie aż do końca”, która rozwiewa szereg wątpliwości i obnaża całą operację Big Pharmy, która od dekad była i jest bezkarnie przeprowadzana na miliardach ludzi. To było możliwe także dzięki pożytecznym idiotom, szerzącym „wiedzę” sprzeczną z nauką, statystyką i podstawowymi faktami historycznymi. Niestety, w tę grę wciągnięto znakomitą większość lekarzy, których indoktrynuje się od I roku studiów medycznych. Trzeba to w końcu przerwać, ale to temat znacznie szerszy.
Jak można być tak bezczelnym, żeby powiedzieć, zwłaszcza w kontekście Covid-19, że „zaszczepieni ludzie przestali umierać”?! Co trzeba mieć w głowie? Oczywiście, to wypowiedź sprzed ponad dwóch lat, więc pan doktor mógł nie wiedzieć o ponad 17 milionach zgonów na świecie spowodowanych tymi preparatami i nie znał pewnie (bo nie chciał znać) statystyk VAERS, pokazujących tysiące kategorii powikłań po szprycach. Jednak wypowiadał się na ten temat w chwili, kiedy już w Polsce zmarło, w związku z przyjęciem preparatu, ponad 4.000 osób, o czym przecież pisałem pokazując dane Ministerstwa Zdrowia, które próbowało mataczyć, że „taki związek nie istnieje”. Mówienie, że ludzie przestali umierać, podczas, kiedy oni właśnie zaczęli przenosić się na tamten świat w krótkim czasie od przyjęcia „eliksiru”, to kpina z widzów i słuchaczy. Takie rzeczy powinny być karalne. Podobnie, jak dezinformacja szerzona przez łże-media i próby przypisania covidowi powikłań po szprycach, które zostały starannie wymienione w licznych dokumentach Pfizera. Liczby, jakie zaczęły się pojawiać w kwestii chorób serca, zakrzepic, zatorów, etc., to coś niebywałego. Można przeczytać ten tekst z medonet.pl i porównać opisy NOP-ów, do których Pfizer i AstraZeneca oficjalnie się przyznały.
Dr Grzesiowski bierze się za dzieci!
A teraz ten człowiek mówi o ściganiu rodziców dzieci, które nie zostały poddane (absurdalnemu, na co wskazuje wielu niezależnych ekspertów) kalendarzowi szczepień. Dodajmy, że na przykład obowiązek szczepienia noworodków pozostał już w nielicznych krajach europejskich. Są to Bułgaria, Polska i Węgry. Przy czym szczepionka BCG (przeciwko gruźlicy) w Niemczech została wycofana 30 lat temu i jakoś nie słyszeliśmy o epidemii u zachodnich sąsiadów. Za to w Polsce, owszem, co jakiś czas pojawiają się POSZCZEPIENNE zachorowania na tę chorobę. Być może teraz, kiedy dojechały miliony Ukraińców, takich przypadków będzie więcej. To nie zmienia faktu, że szczepionki nie uratowały i nie uratują świata, co stara się wmówić wszystkim nowy, choć już mocno „zużyty” Główny Inspektor Sanitarny.
Co chce zrobić pan Grzesiowski, można przeczytać tutaj. Zamierza sprawić, że „nieposłuszni” rodzice zostaną wytropieni i ukarani:
Zdaniem Pawła Grzesiowskiego obecnie system karania jest zbyt skomplikowany i długotrwały. Od decyzji o nałożeniu kary do momentu jej ściągnięcia może upłynąć nawet kilka lat. – Chcemy, by mandaty mogły być nakładane bezpośrednio przez sanepid – mówi.
Prof. Marcin Czech, specjalista epidemiologii i były wiceminister zdrowia ds. polityki lekowej, rozważa, czy sprawdziłyby się u nas przepisy obowiązujące w Australii, gdzie rodzice niezaszczepionego dziecka ponoszą całkowite koszty leczenia, jeśli zachoruje ono na chorobę, przeciw której nie zostało zaszczepione.
Pan profesor zapomniał dodać, że w Australii szczepienia dzieci nie są obowiązkowe, chociaż od 2017 roku rodzice, którzy nie zgadzają się na szczepienia z przyczyn pozamedycznych, tracą prawa do świadczeń wypłacanych na dzieci. Interesująca koncepcja. Widać, że totalniackie pomysły nie przybyły do tego kraju wraz z „pandemią” Kaszel-19. Istniały już wcześniej, choć w nieco bardziej zawoalowanej formie. Ciekawe, kiedy pan Grzesiowski zechce podobne prawo wprowadzić w Polsce? Sądzę, że niebawem. Oczywiście, jeśli nie będzie aktywnego oporu.
SUPLEMENT
Informacja z 19 lipca. Bandyci szykują nam kolejną hucpę. Proszę przeczytać, co się wyprawia już w lipcu! Aż strach pomyśleć, co będzie w listopadzie. Zwłaszcza, kiedy na szczycie epidemiologicznej piramidy kłamstwa zasiada tak „zaprawiona w boju” postać… Cytat:
Obserwujemy dziesięciokrotny wzrost zachorowań na COVID-19 w ciągu miesiąca – poinformował Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski. Prof. Robert Flisiak zwrócił uwagę, że jesienią można spodziewać się dalszego wzrostu liczby chorych. Trwają prace nad aktualizacją szczepionki.
Litość i trwoga! Modlitwa za pana GIS-a Grzesiowskiego, potrzebna od zaraz i przez cały czas pełnienia tej morderczej, nie bójmy się tego słowa, misji…
Etyka znika?
To ostatnia, ale być może najbardziej alarmująca kwestia, którą chciałem poruszyć w tym artykule. Wprawdzie o etyce w kontekście zachowań mediów i „tuzów” polskiej wakcynologii nawet nie ma co wspominać, bo takowa od dawna nie istnieje. Kiedyś lekarze dodatkowo składali przysięgę Hipokratesa. Dziś pozostało tylko przyrzeczenie i obowiązek przestrzegania Kodeksu Etyki Lekarskiej. Czyli czego? Zbioru zaleceń? Otóż, to! Problem polega na tym, że coś, co kilkanaście lat temu uznano by za zbrodnię, dziś do wspomnianego wyżej dokumentu, wpisuje się swobodnie i bez cienia żenady.
Ostatnie zmiany zatwierdzone Uchwałą Naczelnej Izby Lekarskiej z dnia 18 maja 2024 roku (tekst można pobrać stąd), to już nie jest skandal. To coś znacznie więcej. W artykule 33 wprowadzono dodatkowy zapis.:
Art. 33
1. Lekarz nie ma obowiązku podejmowania i prowadzenia resuscytacji u pacjentów znajdujących się w stanie terminalnym.
2. Decyzja o zaprzestaniu resuscytacji należy do lekarza lub zespołu lekarzy i jest związana z negatywną oceną szans leczniczych.
3. Lekarzowi nie wolno stosować terapii daremnej. Decyzja o uznaniu terapii jako daremnej należy do zespołu leczącego i powinna w miarę możliwości uwzględniać wolę pacjenta.
Na ten temat pisałem w ostatnim dniu grudnia ubiegłego roku, w artykule „Rok kłamstw”. Tyle, że wówczas analizowałem stanowisko Grupy Roboczej Towarzystwa Internistów Polskich ds. Terapii Daremnej na Oddziałach internistycznych. Dokument do pobrania znajduje się tutaj. Cytat z mojego tekstu – definicja sformułowania terapia daremna:
Terapia daremna, to terapia, która nie przyniesie choremu korzyści w postaci wyzdrowienia. Tutaj jest różnica, w moim przekonaniu, zasadnicza. I nie ma przypadku, że ten szatański projekt, aby wmówić choremu i rodzinie, że „nie ma sensu męczyć chorego, bo przecież i tak umrze”, nazywa się eufemistycznie „terapią daremną” jako synonimu „terapii uporczywej” WŁAŚNIE PO TO, aby rozciągnąć tę „uporczywość” również na procedury, które nie tylko nie są uporczywe, ale wręcz niezbędne w cywilizowanym świecie, gdzie pacjent ma konstytucyjnie zagwarantowane prawo do godnej śmierci. Godnej, nie znaczy JAK NAJSZYBSZEJ, ponieważ trzeba obniżyć koszty opieki paliatywnej. W tym właśnie aspekcie mamy niewątpliwie do czynienia z czymś ohydnym. Więcej o uporczywej terapii w magisterium nauki Kościoła można przeczytać tutaj. […]
W jaki sposób przeprowadzana ma być analiza potrzeb konkretnego chorego dotycząca opieki paliatywnej? Mówi o tym Dodatek do cytowanego wyżej dokumentu.:
Ocenę pod kątem potrzeby opieki paliatywnej warto przeprowadzić u każdego chorego, który z powodu swojego aktualnego stanu klinicznego związanego z zaawansowaną przewlekłą chorobą ograniczającą życie lub zagrażającą życiu nie jest zdolny do świadomego wyrażenia swojej woli co do postępowania terapeutycznego. Szczególnie dotyczy to osób, u których potrzeba opieki paliatywnej wiąże się z następującymi czynnikami:
- spodziewany czas przeżycia <12 miesięcy (w tym osoby, u których występuje jedna lub kilka spośród wymienionych dalej chorób: zaawansowana niewydolność serca, aktywna/rozsiana choroba nowotworowa, przewlekła choroba płuc w okresie domowej tlenoterapii, zaawansowane otępienie i inne choroby neurodegeneracyjne, marskość wątroby, wytworzona przezskórna gastrostomia odżywcza [PEG], inne poważne, przewlekłe choroby o krótkim przewidywanym czasie przeżycia)
- 1 hospitalizacja z powodu zaostrzenia choroby przewlekłej w ciągu ostatnich kilku miesięcy
- konieczność stałej opieki osób trzecich
- objęcie opieką świadczoną w zakładzie opiekuńczo‑leczniczym lub hospicjum
- nieodwracalne pogorszenie stanu ogólnego w ostatnich tygodniach.
Pozwoliłem sobie zaznaczyć tłustym drukiem fragmenty, które pokazują absurdalność proponowanych rozwiązań. Pozbawienie pacjenta tlenoterapii, terapii nerkozastępczej, antybiotykoterapii, czy żywienia w jakiejkolwiek formie (arkusz poniżej) tylko z tego powodu, że najprawdopodobniej nie przeżyje 12 miesięcy, to już nie są nawet działania „etycznie nieuzasadnione”, to jest coś, przy czym dr Mengele okazałby się prawdziwym aniołem…
Niestety, praktyka przyjmowana w krajach zachodnich, idzie właśnie w tym kierunku. Słyszeliśmy przecież o co najmniej kilku chorych, odłączonych od aparatury wspomagającej życie, których nie pozwolono zabrać do szpitala w innym państwie, ze względu na… „dobro pacjenta”.
W cytowanym tekście z grudnia, zachęcałem między innymi do obejrzenia programu z dr Katarzyną Tarnawą – Gwóźdź. Teraz pozwolę sobie jeszcze polecić rozmowę redaktora Marka Skowrońskiego z Jerzym Ziębą, w której rozkładają tę paranoję na czynniki pierwsze.
Zgodnie z przewidywaniami, to co na początku mogło komuś wydawać się niezobowiązującymi rozważaniami „nawiedzonych” internistów, właśnie na naszych oczach staje się prawem! Oczywiście, w rzeczywistości jest to kompletne BEZPRAWIE, sprzeczne co najmniej z Konstytucją i Kodeksem Karnym, o czym wspominałem wówczas, cytując konkretne paragrafy. Tym nie mniej, co ma zrobić młody, „świeżo upieczony” lekarz, który przecież ma przyrzec, że będzie się stosował do Kodeksu Etyki Lekarskiej? A właśnie tam pojawiła się ta „niespodzianka” w postaci próby wprowadzenia eutanazji tylnymi drzwiami. Nadszedł czas już nie żeby o tym spokojnie rozmawiać, ale głośno krzyczeć!
Na koniec pragnę, jak zawsze, podziękować każdemu, kto tutaj zagląda, a szczególnie osobom, które postanowiły mnie wesprzeć w jakiejkolwiek formie. Jak obiecałem, do zakupu mojej książki „SPLOT – opowiadania parakryminalne”, dołożę wersję elektroniczną nowej książki.
Jeśli jakiś tekst przypadnie Czytelnikowi do gustu i zdecyduje się napisać krótką recenzję na stronie, pod zakupioną pozycją, to wymyślę jeszcze jakiś dodatkowy gratis. Wiem, że część osób, które wspierają ten projekt cyklicznie, otrzymała już upominek. Jeszcze raz bardzo im dziękuję. Oczywiście, nadal zachęcam do wsparcia projektu wydania książki „Ostatni oddech”. Na razie, po korekcie kosztów, udało się zebrać 1/3 niezbędnych środków.
Jeśli wolisz postawić mi kawę, żebym nie zasnął przy pisaniu, bardzo proszę! Można też wybrać formę stałego zlecenia, albo wpłaty jednorazowej na podane niżej konto:
44 1140 2017 0000 4502 0148 3714 czy za pośrednictwem Revoluta. Pozostałe opcje znajdują się w stopce. Będę zobowiązany także za wszelkie recenzje mojej pracy.
Polecam też felietony: Sejmowa dintojra, Wszyscy będą siedzieć! Braun do Watykanu, Oklaski dla Brauna, Wielbłąd Kaczyńskiego, Przedwyborcza histeria pacynek, Podżeganie do pokoju, Elektryczne szaleństwo, Kaganiec oświaty, Antidotum na wirusy, Tydzień z hukiem, Ruskoonucyzm patriotyczny, Raszyńska masakra i czerwony diabeł, Obłędna miłość, Igrzyska śmierci w cieniu Pekinu, Klątwa Kurskiego i australijski skandal, Pudrowanie trupa i gry szpitalne, Strzały na granicy! Grobbing 2.0 i Halloween, Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Uratowani przez Covid?
i artykuły: Polimeryzacja ludzkości, Broń biologiczna w Polsce? Gumowe skrzepy we krwi, System zaczął przeciekać, Grypa szaleje? Powyborcza czkawka, Woda z mózgu, Prawdziwy MATRIX, To już jest koniec! Turborak i ratunek po szprycy, DNA zmienione szczepionkami, Nowotworów o 14000 procent więcej, Dzieci umierają coraz szybciej, Nikt nie umknie! A w Luizjanie można! Pałowanie z uśmiechem, Postępactwo naciska, Twój awatar przetrwa, Czas przebudzenia, Każdy ma wybór, W cieniu wojny, Chcą naszego dobra, Bandyckie metody, Świecenie oczami, Biorą się za niemowlaki, Rok kłamstw, Więzienie za prawdę o eliksirze, Covidowe srebrniki i WHO, Grillowanie lekarzy, Ponad 38 mln ofiar szczepień, Wielu rannych i będzie gorzej, Bandyci i mordercy się nie zatrzymują, Kontrakt z Pfizerem ujawniony! A miało być tak pięknie, Pętla się zaciska, Kolejna pandemia lada moment, Czy Twoja komórka okaże się zabójcą? Już nic nie będzie tak samo, Potworna Sztuczna Inteligencja, Będą zabijać, czy tylko straszą? Właśnie to chcą ukryć! Gwałty i tortury, Pedofile z WHO, Tragedia kanadyjskich dzieci, Sztuczne mięso w Polsce?! Nie BND z panem rozmawiał! O ponad 6300 procent więcej zgonów dzieci, WHO poza prawem, Kanibalizm u bram, Bawią się nami znakomicie, Zamordyści odbiorą nam mienie, Sportowcy marionetkami globalistów? Szczepionkowy dogmat i cenzura, Oddali życie za pracę, Smacznego mRNA, Grafen detoksykacja, Sztuczna inteligencja głupia, jak but? Kłamstwo musi runąć! Trzymanie za mordę, System się przewraca, Ryzyko śmierci większe o 276 procent, Piętnastominutowe więzienia, Czipowanie ludzi już wkrótce! Zjedz świ szcza, Szczepionkowe skandale, Odporność zabijana na raty, Grafen zamiast wirusa? Twoja praca zniknie, 500 szczepionek w ciągu 8 lat!, Czy to na pewno wirus? Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, O 10.660 procent więcej nowotworów, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Maseczki groźne dla życia, Śmierci, których nie było, A jednak się kręci