Gdyby nie chodziło o zgony niewinnych ludzi, otumanionych przez media, a czasem też przez swoich przełożonych, można by się uśmiechnąć. Czemu? Ponieważ kłamać też trzeba umieć, a to, co wyprawiają funkcjonariusze medialni do spółki z pożytecznymi idiotami, naprawdę jest śmiechu warte. Wystarczy prześledzić kilka linków na stronach Vaccine Impact, The Defender, czy kilku podobnych portali, żeby zobaczyć, w jaki kretyński sposób kłamcy próbują zaciemnić obraz w sprawach absolutnie ewidentnych.
Śmierć z przyczyn naturalnych
Znacie to? Istnieje hasztag #nagle21, który w Polsce stał się popularny i wbrew „łowcom kłamstw”, stał się miejscem dla prezentacji absurdów „alternatywnej rzeczywistości” w jakiej zdają się tkwić „dziennikarze” piszący o zgonach młodych ludzi. Próbują ośmieszać, tumanić i przestraszać, bo przecież „nie ma dowodów”, „NOP-y w Polsce są incydentalne i do tego niegroźne”, a „wszystko przez antyszczepionkowców”, itd., itp. A przecież wystarczy chwilę pomyśleć i wszystko staje się jasne. Kiedy we Wrocławiu zmarło w odstępie kilku godzin dwoje młodych, wysportowanych ludzi, studiujących na tym samym wydziale, a oboje przyjęli ten sam preparat genetyczny, zaprzeczanie, że to miało jakikolwiek związek ze „szczepionką”, stało się absurdalne. Zwłaszcza, że rodzice chłopaka potwierdzili, że przyczyną w ewidentny sposób była dawka „eliksiru”. Różne medonet-y, fakehunter-y i podobne łże-media „wyjaśniają”, że to „nieuprawnione twierdzenia”, bo „nie ma dowodów”. Jakie jeszcze „dowody” należałoby przedstawić, gdy umiera na boisku 21-letni człowiek, dotąd zdrowy „jak byk”, a takich przypadków jest (tylko w Europie), o kilkaset procent więcej, niż w ciągu ostatnich 20 lat? Niestety, zaczadzeni propagandą mediów głównego ścieku, nawet całkiem rozsądni przecież na co dzień ludzie, nie próbują zadawać sobie prostych pytań. A może to nieprawda? Oni podejrzewają, że coś tutaj jest „nie halo”, lecz poprawność polityczna nakazuje milczeć? Po co wywoływać wilka z lasu? Skoro sami przyjęli preparat, namówili rodzinę i jakoś nic się nikomu (chwalić Pana) nie stało, znaczy – BĘDZIE DOBRZE! A wszystko inne, to tylko „koincydencja”. Na pewno! „No, bo może ktoś tam i umarł, ale miał 56 lat, a mówili, że na serce. Czemu tu się dziwić?” Jasne! A po trzeciej dawce na covid? „No, pech jakiś, bo przecież w TVN podali, że prawie sami nieszczepieni umierają. To musiał być przypadek, który potwierdza regułę.” Nie sprawdzą, że reguła jest akurat inna, co pokazywałem już wielokrotnie, więc przypomnę tylko jeden z dokumentów z Anglii. Zmarli na Covid od stycznia 21.
Oj, tam, oj tam! No i co z tego? To raptem tylko 94%, przy populacji wyszczepionej w blisko 74%. Tylko, że tutaj chodzi, żeby to dobrze zrozumieć, o osoby zmarłe NA COVID! Te „szczepionki”, choć (jak się okazało) nie chroniły, ani przed zakażeniem, ani przed zachorowaniem, ani przed ciężkim przebiegiem choroby, to w ostatniej wersji miały zabezpieczać przynajmniej przed śmiercią! Podobno. No, to akurat też się nie udało. Zatem, weźmy czwartą dawkę, może coś się zmieni?!
O śmierciach „z przyczyn naturalnych” wciąż można poczytać w mediach. Nie tylko polskojęzycznych, zresztą. Kłamią WSZĘDZIE! Ale jak?! Popatrzmy na ten patologiczny przypadek, który przeszedł u nas bez echa, bo też jakaś 25-letnia dziewczyna, która leżała sobie w łóżku słuchając muzyki i nagle umarła, to zupełnie standardowa śmierć, prawda? A tak właśnie się stało z Olivią Quan. Mnie akurat ta historia poruszyła mocno, ponieważ interesuję się pracą producentów muzycznych, a to była niezwykle utalentowana osoba w branży.
Ktoś napisał, że „nie kupuje” takiego tłumaczenia. W sukurs natychmiast przychodzą nie tylko media i „łowcy kłamstw”, ale i sam pracodawca, który pisze, że:
„Olivia zmarła po południu 1 lipca, z przyczyn naturalnych, krwotoku śródmózgowego. Gdy to się stało, przebywała w domu i pracowała w swoim łóżku. Możemy jedynie pocieszać się faktem, że straciła świadomość nagle i zmarła bez dalszego cierpienia.
Mam nadzieję, że to pomoże zrozumieć, że Olivia była szczęśliwa i zdrowa prawie do końca. I przepraszam, za ostatnie dni, w których społeczność musiała martwić się, pozostając bez informacji, co do przyczyn jej śmierci.”
Tak. Bardzo ładnie z ich strony, prawda? Krwotok mózgowy u 25-latki, to przecież norma i generalnie jest im przykro, ale skoro BYŁA ZDROWA i nie cierpiała, to w zasadzie nie ma problemu. No, może tylko ten, że ludzie snuli przez kilka dni jakieś „teorie spiskowe”. Zupełnie niepotrzebnie!
Zapomnieli tylko o drobnym, wydawałoby się, nic nie znaczącym, szczególe!
Na stronie Studia, w sekcji Kontakt, znalazła się taka informacja. Tekst w ramce brzmi:
„AKTUALIZACJA: Z radością informujemy, że wszyscy nasi inżynierowie i pracownicy zostali podwójnie zaszczepieni na COVID-19.”
Z tą radością zapewne się nieco pospieszyli… Chociaż, to także może być zupełnie szczere. Tak myślę, kiedy patrzę na kretynów bez serca i sumienia, wśród rodzimych dyrektorów, prezesów i innych łajdaków, którzy będąc przełożonymi, domagają się paszportu covidowego od pracowników NAWET JESZCZE DZIŚ! Ilu ludzi przyprawili o śmierć, kalectwo, czy choćby długotrwałe powikłania? Tego się zapewne nie dowiemy. Owszem, NORYMBERGA 2.0, to będzie właściwe miejsce, aby ich osądzić. Obawiam się jednak, że znakomita część tych bandytów uniknie sprawiedliwej kary. Po Olivii Quan pozostała muzyka, którą żyła i potrafiła odcisnąć swój ślad na realizowanych produkcjach, jak choćby w utworze Desiree Dawson „Meet You At The Light”. Można by uznać ten teledysk za swego rodzaju memento, choć tam akurat odchodzi ktoś inny.
Fauci bezlitośnie obnażony
Media obiegła informacja o przejściu na „zasłużoną” emeryturę mistrza kłamstwa i manipulacji, Antoniego Fauci. Oczywiście, do końca roku, kiedy zapowiedź zostanie spełniona, pozostaje sporo czasu, więc należy się spodziewać kolejnych „rewelacji Mistrza”. CDC, czyli taki amerykański „sanepid”, to agenda wyjątkowo zbrodnicza, a to, co wyprawiali i robią nadal z danymi, woła już nie tylko o pomstę do nieba, ale o jakiś sposób ostatecznego wyeliminowania bandytów z życia publicznego. Kara śmierci, bez względu na formę jej wykonania, może wydawać się czymś dramatycznym, ale KAŻDY rodzaj byłby w tym przypadku odpowiedni i zbyt łagodny w porównaniu do tego, na co skazali miliony ludzi. Jak na ironię, akurat w stanie Georgia, gdzie mieści się główna siedziba CDC (Atlanta), życia pozbawia się skazańców (od 1976 roku) przez wstrzyknięcie określonej substancji. Tyle, że jej skład, w przeciwieństwie do „szczepionek” jest znany. Szukanie na ziemi sprawiedliwości zawsze jest zadaniem karkołomnym i ostatecznie i tak trzeba pozostawić ją Bogu, ale społeczeństwo ma prawo wyeliminować ze swego grona morderców, aby nie popełniali kolejnych zbrodni. A więc zastrzyk, za zastrzyk? Do tego jeszcze dość długa droga, lecz popatrzmy na opublikowane ostatnio dane Towarzystwa Aktuariuszy firm ubezpieczeniowych w USA. Już w marcu tego roku Edward Dawd pokazał, opierając się na oficjalnych danych CDC, jak bardzo wzrosła w stosunku do 2019 roku i lat poprzednich, śmiertelność w kohorcie tzw. milenialsów.
Młodzi ludzie w wyniku „wszczepiania”, zostali skazani na śmierć lub poważne problemy ze zdrowiem, głównie z sercem. Skala jest niebywała. Autor w cytowanym tekście napisał:
„Było 61 000 nadmiarowych zgonów milenijnych. Zasadniczo millenialsi doświadczyli wojny w Wietnamie w drugiej połowie 2021 roku. To jest to, co nazywamy democydem, śmiercią spowodowaną przez rząd”.
Po zaledwie kilku miesiącach powyższe dane zweryfikowali aktuariusze towarzystw ubezpieczeniowych. Kto, jak kto, ale oni wiedzą BARDZO DOKŁADNIE, o ile wzrosły, kiedy i z jakiego powodu, wypłaty dla ubezpieczonych i uposażonych. Opublikowany 17 sierpnia raport Society of Actuaries Research Institute, potwierdził w całej rozciągłości poprzednie doniesienia. Wzrost liczby zgonów młodych ludzi o 78% w grupie 25-34 i aż o 100% w wieku 35-44, w trzecim kwartale 2021, nie pozostawia złudzeń.
Aktuariusze nie należą, rzecz jasna, do grupy zawodowej, która znalazłaby się w awangardzie protestujących i nikt zapewne nie zamierzał się „podkładać”, dlatego nie napisali wprost w tym miejscu, że chodziło o „szczepionki”. Jednak każdy, nawet sceptycznie podchodzący do wszelkich zestawień liczbowych, człowiek, musi się nad tym pochylić. Przecież nie było latem ŻADNEGO logicznego powodu do takich wzrostów! Zacytuję jeszcze fragment wypowiedzi Edwarda Dowda:
„Przeciwnicy twierdzą, że te nadmierne zgony są spowodowane przez long COVID, samobójstwa, pominięte badania przesiewowe w kierunku raka, przedawkowanie narkotyków i tak dalej. Ale tego rodzaju domniemania nie wyjaśniają czasowego związku takiej zmiany. Problem jest, jak widać, z chwilowym tempem zmian w trzecim kwartale. I nie możesz mi powiedzieć, że jednocześnie wszyscy zdecydowali się popełnić samobójstwo, przedawkować narkotyki lub przegapić leczenie przesiewowe w kierunku raka. Nie ma to sensu dla tej grupy wiekowej. To po pierwsze. Tak więc okresowe tempo zmian jest dymiącym pistoletem dla tej grupy wiekowej.
Po drugie, moi partnerzy z funduszy hedgingowych i ja pracujemy nad niektórymi danymi z Wielkiej Brytanii, które w zasadzie pokażą związek rzeczywistej śmiertelności z jakiejkolwiek przyczyny, dla grupy między wiekiem od 1 do 14 lat. Śmiertelności, która spada w latach 2020 i 2021, zanim ta grupa wiekowa zostanie zaszczepiona – a następnie tajemniczo, gdy tylko szczepionki zostaną wprowadzone – skumulowane zgony zaczynają rosnąć. I nie można powiedzieć, że osoby w wieku od 1 do 14 lat przedawkowały leki, nie poddały się badaniom przesiewowym w kierunku raka lub popełniły samobójstwo.”
Autor słusznie dodał też, że to powinno natychmiast znaleźć się na pierwszych stronach i w głównych wydaniach takich mediów jak: Wall Street Journal, New York Times, Washington Post. W telewizjach Fox, CBS, NBC, czy ABC.
Nikt, rzecz jasna, tego tam nie widział i raczej nie zobaczy, podobnie zresztą, jak w TVP, TVN, czy Polsacie, ponieważ wszelkie próby pokazania prawdy zaciszali, przeinaczali, ośmieszali. Kłamali, kłamią i będą kłamać tak długo, dopóki będą mieli widzów. No i oczywiście, dokąd ktoś będzie za tę zmasowaną operację płacił. Problem w tym, że KŁAMAĆ TEŻ TRZEBA UMIEĆ! A oni, wbrew pozorom, nie potrafią tego robić profesjonalnie. Owszem, propaganda w stylu niemieckiego mistrza, jeszcze jakoś działa. Stawiałem już diagnozę, z jakiego powodu to wciąż jest możliwe. Lenistwo umysłowe oraz (zwłaszcza w starszej grupie wiekowej) brak dostępu do mediów niezależnych. To całkowicie wystarczyło, aby robić ludziom wodę z mózgu przez 2,5 roku. Pytanie brzmi, czy „zupa się nie wylewa” już tak szybko, że nie nadążą jej zbierać? Gdyby okazało się, że kontynuowanie „jedynie słusznej” narracji naraża wydawcę już nie tylko na śmieszność, czy utratę resztki widzów, ale i na odpowiedzialność karną, wajcha zostałaby przestawiona znacznie szybciej, niż możemy to sobie wyobrazić. Chwilowo pokazują się, być może na razie w charakterze „płaszcza ochronnego”, albo jeśli ktoś woli „listka figowego” lub bardziej dosadnie, „dupochronu”, pojedyncze programy, czy filmy dokumentalne. Czasem na odpłatnej platformie VOD, więc obejrzy je niewiele osób, a zawsze będzie można się bronić: „no, przecież mówiliśmy o tym już od dawna”. Najgorsze, że niektórzy w takie tłumaczenie bardzo chętnie uwierzą.
Kłamać też trzeba umieć!
Czemu nie potrafią robić tego w pełni profesjonalnie? Dlaczego, gdyby nie przyprawiało to o śmierć tak wielu ludzi, można by z tej nieudolności funkcjonariuszy medialnych śmiać się często do rozpuku? Powodów jest kilka. Po pierwsze, nie muszą się uczyć. Idą po najmniejszej linii oporu. Mają badania i znają swoich widzów na wylot! Wystarczy określoną ilość razy powtórzyć w różnym czasie antenowym, nawet największą brednię, a ludzie to kupią bez zastrzeżeń. Co więcej, będą wzmacniać swoje przekonanie, opowiadając innym. Przykład? Legenda o „bezpiecznych szczepionkach”. Pojawiła się wszędzie, a zidiocenie sięgnęło zenitu. Pokazały mi to choćby rozmowy, w których na pytanie, czy ktoś znajomy po przyjęciu szprycy zgłosił ból głowy i wysoką temperaturę, która trzymała go przez kilka dni, mówi: „No, co Ty? Przecież po szczepieniu to normalne. Po co miałem zgłaszać?” Innymi słowy NOP zmienił się nagle w „pożądany odczyn poszczepienny”. Tak to, niestety działa…
Po drugie, zapraszają „ekspertów”, którzy odwalają za nich znaczną część roboty. Skoro pan profesor powiedział, że „po szczepieniu nie będziemy zarażali”, to ludziska są już „poinformowane” i nie ma przebacz. Spróbowałeś z kimś dyskutować i przekonywać, że tak nie będzie? I co? Ano, NIC! Obśmiali Cię tylko, a dziś? Sami chętnie, na wyprzódki będą tłumaczyć, że chodziło o coś zupełnie innego, bo wprawdzie możesz zarażać, ale za to nie zachorujesz, a jeżeli nawet, to przebieg będzie łagodny, itd. Zobacz, że wystarczyło w telewizorze zmienić narrację i co się stało?
Po trzecie, widzowie mają krótką pamięć. Jak w tym dowcipie: „Panie doktorze, mam słabą pamięć. A od kiedy? Co, od kiedy?” Większość nie widzi, że CI SAMI „eksperci od jednej choroby”, bo nawet nie od przysłowiowych „siedmiu boleści”, mówili jeszcze w grudniu 2020 zupełnie co innego. Ba! Sam profesor Horban huczał, że „nie będą zarażać”. Mało tego! Niektórzy wieszczyli Armagedon, co pięknie pokazała pani Barbara Piela.
Jakaś refleksja? Ależ skąd! Mimo takich, wręcz szkolnych, błędów w sypiącej się narracji, bo przecież wystarczyłoby przynajmniej wymienić ekspertów, większość „łyka” te głupoty. Wojna zlikwidowała covid jednego dnia. Nikt nie zauważył! I cóż z tego, że nawet kłamać nie potrafią, skoro to nie przeszkadza, bo „prosty lud” nie tylko u Kurskiego, z przyjemnością słucha i wykonuje polecenia. Nie zadziałały trzy dawki? Wezmę czwartą, bo mówią, że trzeba i że teraz już będzie świetnie… Cóż zrobić? Włożyć kaganiec i ustawić się w kolejce, bo przecież może zabraknąć? Żarcik. Lecz jeśli sądzisz, że taki argument podany przez kilka mediów by nie zadziałał, jesteś w błędzie!
Brytyjska tragedia
Tak w największym skrócie można by omówić wyniki „szczepionkowego” eksperymentu w Zjednoczonym Królestwie. Artykuł opublikowany w portalu The Expose pokazuje dane zaczerpnięte wprost z ONS (Office for National Statistics), czyli Państwowego Urzędu Statystycznego. Tekst zaczyna się tak:
„Według Państwowego Urzędu Statystycznego rządu Wielkiej Brytanii, od maja 2022 r. w Anglii i Walii odnotowano ponad 20 000 zgonów więcej w porównaniu ze średnią z poprzednich pięciu lat. Dalsze dane dostarczone przez Szkocję pokazują dodatkowe 1500 nadmiarowych zgonów w tym samym przedziale czasowym.
Kolejne dane publikowane przez Office for National Statistics pokazują również, że wskaźniki śmiertelności na 100 000 są najwyższe wśród zaszczepionej populacji w Anglii. Analiza tych danych wykazała, że potrzeba około 5 miesięcy od otrzymania szczepionki Covid-19, aby zrealizować ten podwyższony wskaźnik śmiertelności.
W związku z masową kampanią „dawek przypominających” na Covid-19, która miała miejsce w grudniu 2021 r., ponad 20 000 zgonów odnotowanych od maja 2022 r. jest kolejnym obciążającym dowodem na to, że zastrzyki na Covid-19 potrzebują pięciu miesięcy, aby zabić.”
Czy nie mówili Ci, że KONIECZNIE trzeba wziąć kolejną szprycę, bo ona da jeszcze większą ochronę? Jasne! Wszędzie posługiwali się tym kłamstwem. Tyle tylko, że w Polsce nie publikują takich danych, a nawet o zwyczajne zestawienie liczby zgonów po przyjętych dawkach „eliksiru” można było wydobyć dopiero po interpelacji poselskiej. Pewnie więcej liczb pojawi się na skutek wyroku NSA, bo pan Niedzielski nie przywykł jeszcze do składania na siebie donosów, a każde następne zestawienie będzie prawdopodobnie dowodem obciążającym w procesie Norymberga 2.0.
Ale przejdźmy do tego, co pokazali wyspiarze:
Grafika pokazuje śmiertelność liczoną na 100.000 mieszkańców według statusu „zaszczepienia” w okresie maj – sierpień 2021. Czemu akurat z tego okresu, wyjaśnię nieco niżej.
Kolejny wykres dotyczy osób w średnim wieku (40-49 lat) i obejmuje okres od początku bieżącego roku do końca maja. Pełne dane można ściągnąć ze strony ONS. Czy coś Was w tych obrazkach poruszyło? W roku ubiegłym rzuca się w oczy trzy, a nawet czterokrotny wzrost liczby zgonów osób „zaeliksirowanych” pierwszą dawką, w stosunku do nieszczepionych, choć różnie się to rozkłada w zależności od grupy wiekowej. W pierwszych miesiącach 2021 udział „nieszczepionych” był zdecydowanie wyższy. Jak się okazuje, nie chodzi tutaj wcale o to, że zwyczajnie zwiększyła się populacja „zaszczepionych”. Zbadano jak wyglądała korelacja czasowa pomiędzy wzrostem liczby śmierci, a podaniem pierwszej dawki „zbawiennego zastrzyku”. Między innymi powyższe grafy pokazały, że po pięciu miesiącach od podania „eliksiru”, średnia liczba zgonów na 100 tys. mieszkańców zaczęła trzykrotnie przewyższać liczbę zgonów wśród osób, które z „dobrodziejstwa” nie skorzystały. Ta zależność utrzymuje się na stałym poziomie i jeśli w roku 2021 można byłoby to próbować jakoś pokrętnie tłumaczyć pandemią, długiem zdrowotnym, itp., jak to starano się rozegrać w Polsce, to co z rokiem 2022? Akcja „boosterowania” trzecią dawką rozpoczęła się w grudniu 2021. Co się stało 5 miesięcy później? Właśnie w maju 2022 widzimy, że liczba zgonów „zaszczepionych” trzema dawkami przekroczyła już zdecydowanie ilość śmierci w populacji „nieszczepionych”. Tak jest również w innych grupach wiekowych.
Jak zawsze, znajdą się zapewne „eksperci”, którzy bez zmrużenia powiek, będą kłamać, jak najęci. Zresztą przeważnie są najęci w tym celu, więc trudno się dziwić. Ale człowiek, który ma jeszcze swoją głowę i nie zamienił jej na telewizor, czytając te dane może się wyłącznie przerazić. Nadmiarowe zgony w Anglii i Walii w ciągu zaledwie 4 miesięcy zbliżyły się liczbowo do tego, co obserwujemy w naszym kraju na przestrzeni 1,5 roku, chociaż akurat u na nas w dużej mierze zawdzięczamy je zamknięciu służby zdrowia dla pacjentów, którzy nie mieli „szczęścia” wylegitymować się posiadaniem modnego wirusa. Choć i posiadaczom dodatniego testu nie ma co szczególnie zazdrościć, bo dla nich „przygoda z medycyną” kończyła się często pod respiratorem. Zgodnie z modelem opisanym przez nieodżałowanego doktora Zbigniewa Hałata: Sedacja-Respiracja-Kremacja, był to więc czasem ostatni kontakt ze służbą zdrowia… Spójrzmy jeszcze na ten wykres.
Mogłoby się wydawać, że to wszystko, choć wygląda bardzo źle, można próbować sobie jakoś tłumaczyć. Ale wczoraj The Expose, opierając się na oficjalnych danych ONS podało jeszcze bardziej szokującą informację!
Co 73 osoba w UK umiera po szczepionce!?
No, to już przesadzili ci foliarze! – powie zapewne rozjuszony łże-ekspert, któremu za chwilę może się zrobić bardzo ciepło i to nie ze względu na panujące upały. Zacytujmy:
„Według Urzędu Statystyk Narodowych między 1 stycznia 21 a 31 maja 22, w sumie 41 117 osób zmarło na Covid-19 po szczepieniu przeciwko Covid-19, a łącznie 565 420 osób zmarło z jakiejkolwiek innej przyczyny po szczepieniu Covid-19. Oznacza to, że w sumie 606 537 osób zmarło, niestety, do 31 maja 2022 r. po szczepieniu przeciwko Covid-19.
W związku z tym, biorąc pod uwagę fakt, że 44,48 miliona ludzi otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciwko Covid-19 w Anglii, odpowiada to 1 na 73 zaszczepione przeciwko Covid-19 osoby, które niestety zmarły do końca maja 2022 r.
Wiele osób zlekceważy tę liczbę twierdząc, że jest to oczekiwane przy tak wielu zaszczepionych osobach. Ale ci sami ludzie nie dostarczą ani krzty dowodu na poparcie swoich twierdzeń. Ale nawet gdyby zawracali sobie głowę próbą dostarczenia dowodów, co jest wysoce nieprawdopodobne, nie byliby w stanie ich znaleźć. Ponieważ oficjalne dowody wskazują, że śmiertelność na 100 000 jest najniższa wśród nieszczepionych w każdej grupie wiekowej.„
Chciałoby się rzec, szach i mat! O ile jeszcze w styczniu ta korelacja mogłaby budzić wątpliwości, to każdy kolejny miesiąc uwypukla różnicę. Nieszczepieni WE WSZYSTKICH grupach wiekowych umierali rzadziej. Można dyskutować jedynie o tym, czy 1 do 73, to rzeczywista proporcja, ponieważ mamy tutaj statystykę zgonów z każdej przyczyny, a na przykład wypadki, czy zejście z tego świata w wyniku działań kryminalnych, nie musiały pozostawać w jakimkolwiek związku z „eliksirem”. Pominąwszy, rzecz jasna fakt, że KAŻDE z tych „szczepień” samo w sobie nosi już cechy przestępstwa, a czasem kilku czynów zabronionych. Tak, czy inaczej, teza o JAKIEJKOLWIEK skuteczności tych preparatów upada z głośnym hukiem.
Wszystkie dane statystyczne ONS można pobrać wewnątrz cytowanego artykułu, ale umieszczam też odnośnik tutaj i tutaj oraz tutaj. Interesująca jest też grafika, która pokazuje rzeczywistą liczbę odmów przyjęcia „szczepionki” przez mieszkańców UK z podziałem na dawki. To także znakomity przyczynek do ujawnienia rządowych kłamstw. Może z tego samego powodu covidowe dane w Polsce są tak starannie ukrywane? Łatwiej wtedy opowiadać bajki, w które niektórzy wciąż, niestety, wierzą.
Konkludując ten wątek, zastrzyki nie tylko nie pomagają w „walce z wirusem”, ale są niezwykle skutecznym narzędziem uśmiercania ludzi. Oczywiście, nie jest tak, że wszyscy umrą po pięciu miesiącach od przyjęcia „eliksiru”. To średnia w przypadku wystąpienia najbardziej tragicznego ze zdarzeń, które pojawić się może i jak widać, jest bardzo częstym zjawiskiem. Artykuły z The Expose News, należałoby zadedykować wszystkim kłamcom, zwłaszcza profesorom-bandyto-celebrytom, którzy nadal, znając już bardzo dokładnie dane samego producenta „szczepionek”, nakłaniają ludzi do próby popełnienia samobójstwa, a czasem też do zamordowania własnych dzieci.
Nazywajmy rzeczy po imieniu. To, że poważne następstwa, czy śmierć odłożone są w czasie o 5 miesięcy, czy nawet o kilka lat, nie sprawia, że preparaty genetyczne stają się „bezpieczniejsze”. Opowieści, że NOP-y są bardzo rzadkie, a ciężkie zawały, zatory i pozostałych 1289 rodzajów skutków ubocznych, ze zgonami włącznie, po 28 dniach nie ma już nic wspólnego ze „szczepieniem”, można by między bajki włożyć. Tyle, że to nie jest żadna bajka. Dlatego tak ważne jest, by już teraz rozpocząć detoksykację organizmu, jeśli ktoś przyjął choćby jedną dawkę „eliksiru”. Tak… To prawda, ten zajzajer jest skuteczny. Być może w ciągu kliku lat przekonamy się, że nawet w 100%. Oby nie!
W dalszym ciągu uprzejmie proszę o wsparcie projektu wydania mojej książki. Więcej informacji na: pomagam.pl/ostatni-oddech, gdzie można też przeczytać kilka opowiadań.
Będę zobowiązany za wszelkie wpłaty, ale też (i) przekazywanie linku dalej, bo liczy się każda, nawet niewielka kwota.
Czytaj również felietony: Raszyńska masakra i czerwony diabeł, Obłędna miłość, Igrzyska śmierci w cieniu Pekinu, Klątwa Kurskiego i australijski skandal, Pudrowanie trupa i gry szpitalne, Strzały na granicy! Grobbing 2.0 i Halloween, Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Uratowani przez Covid?
i artykuły: Zidiocenie czy konformizm? O 10.660 procent więcej nowotworów, Manipulują i zabijają, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, NoVax Djokovici porażka szczepionek, Ile osób naprawdę przyjęło eliksir? Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? Zabijanie elektoratu, WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Covidowe absurdy, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Mordercy staną przed sądem, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Szczepienie przeciw Covid-19 dwukrotnie zwiększa ryzyko zgonu, Dwa razy więcej zawałów wśród zaszczepionych, Segregacja sanitarna ad Hoc, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Co zawierają TE szczepionki? Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Powiedz STOP mordercom, Życie zaczyna się po szczepionce? Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Nie szczep się! Panikuj! Maseczki groźne dla życia, Rosyjska ruletka, Milczenie owiec? Śmierci, których nie było, A jednak się kręci