Informacja mrożąca krew w żyłach? Bynajmniej! Krew w żyłach mrozi zupełnie coś innego… To nie są opowieści o żelaznym wilku, ale TWARDE DANE MINISTERSTWA ZDROWIA! O ile w ogóle jeszcze można mieć śmiałość, aby w ten sposób nazywać ten twór, a w zasadzie nowotwór, który wyrósł na „ciele” administracji rządowej. Pan Adam N. wciąż ma czelność zabierać głos w sprawach, o których powinien już wstydzić się wspominać, lecz niestety, wszystko wskazuje na to, że ten człowiek, nie potrafi myśleć inaczej, jak tylko kategoriami kolejnych bezprawnych działań. Świętej pamięci Wojciech Młynarski śpiewał: „co by tu jeszcze spieprzyć, panowie?”, a dziś, niedościgniony w spieprzaniu wszystkiego co się da, minister śmierci idzie dalej i dokłada do pieca. NIGDY nie powie po męsku „przepraszam, popełniłem błąd” i postara się coś z tej pożogi zdrowotnej, z jaką mamy do czynienia w Polsce, uratować, ale zrobi wszystko, żeby spieprzyć jeszcze bardziej. Dramat! Wprawdzie w rozmowie u red. Mazurka w RMF FM, przyznał, że obostrzenia nie są skuteczną formą walki z „epidemią”, co zresztą było zupełnie jasne co najmniej od czerwca 2020 roku. Może lepiej późno, niż wcale… A swoją drogą, jeśli „oficer prowadzący” tę rozmowę faktycznie myśli tak, jak mówi, to może ten „Wisielski” wcale taki zły nie jest? Jak widać, są osoby, które chętnie zamordowałyby więcej niż 140 tysięcy Polaków. Pocieszam się, że to tylko ignorancja i głupota. Całość można zobaczyć tutaj (jeśli ktoś ma mocne nerwy, oczywiście).
Alarmujące statystyki zawałów i udarów
Wróćmy jednak do zagadnienia poruszonego w tytule. Wbrew pozorom, to nie żaden „chwyt marketingowy”, czy tzw. click byte. Od kilku tygodni działa aktywnie Komisja Śledcza Ordo Medicus, gdzie na VI sesji, przesłuchany został lekarz Jerzy Milewski. Prócz odpowiedzi na konkretne pytania, mogliśmy zobaczyć interesującą prezentację, przygotowaną m.in. w oparciu o OFICJALNE dane Ministerstwa Zdrowia oraz GUS. Niektóre z nich nie są powszechnie znane, a mam świadomość, że nie każdy zechce poświęcić 2,5 godziny, aby obejrzeć całość (choć gorąco polecam). Dlatego pozwolę sobie pokazać, na prawach cytatu, kilka omówionych plansz. Proszę spojrzeć:
Co na to Minister Nagłej Śmierci? Zapewne znajdzie jakieś wytłumaczenie. Na przykład, że wprawdzie mają te zawały dwa razy częściej, ale na pewno przechodzą je łagodniej. Wszak, zostali przecież „zaszczepieni”, a „szlachectwo” zobowiązuje… Do tego można dodać, że jednak udary ma więcej „tylko” o 25% osób, niż ci niepokorni „antyszczepionkowcy”, więc nie jest aż tak źle, prawda?
NIEPRAWDA! To jest coś, o czym media głównego nurtu powinny mówić przez cały dzień! Słyszeliście o tym choćby jeden raz?! Jeśli nadal nie znacie powodu, dla którego nikt Wam o tych danych nie mówi, to bardzo proszę, by uważnie i do końca obejrzeć TEN FILM. Z pewnością oczy się nieco szerzej otworzą. Dobrze też pokazać go wszystkim „napalonym” na trzecią i kolejne dawki „eliksiru”, niczym Arab na kurs pilotażu… Może ochota minie, albo nadejdzie refleksja jakaś? O ile w ogóle zechcą coś zobaczyć, bo przecież „eksperci” powiedzieli, że… itd. Znacie to? W takim razie podejmijcie inną próbę prezentując na początek tę piramidkę, przedstawiającą wartość dowodów naukowych.
Może w końcu uwierzą, że opinie panów Horbanów, Simonów, czy Gutów, mają taką „wielką” wiarygodność, jak widać powyżej, nawet jeśli pominąć uwikłania profesorów we współpracę z koncernami farmaceutycznymi i oczywisty konflikt interesów.
Ale to przecież nie koniec! Zobaczcie, jak wygląda liczba hospitalizacji z powodu Covid-19 osób z zapaleniem płuc.:
To jest dopiero ponury żart! Okazuje się, że aż 90% hospitalizacji było w tej sytuacji NIEUZASADNIONYCH. Wpychano ludzi z testem do szpitala na siłę! Skoro nie mieli zapalenia płuc, to w jakim celu zajmowali szpitalne łóżko? Jakiż to był „straszny” covid, że zamiast leczenia w domu NARAŻANO ICH na rzeczywiste zakażenie szpitalne, nie tylko koronawirusem, zresztą. Dla ilu osób ta „pomyłka” zakończyła się tragicznie? Cudzysłów w tym przypadku jest nieprzypadkowy. Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to wyjaśniam. Powody były co najmniej dwa. Wyższe stawki NFZ za pacjenta z covidem oraz promocja psychozy strachu, którą osiągano bardzo szybko, zamykając szereg zwykłych szpitali i wtłaczając wszystkich do zakaźnych, jednoimiennych. Stąd właśnie brały się przerażające relacje o „Armagedonie”, czekających w kolejce karetkach i innych NICZYM NIE UZASADNIONYCH, jak widzimy, patologiach. Nie do wiary? To popatrz na kolejne slajdy:
Jak to? W roku straszliwej pandemii wykorzystano o 12 tysięcy mniej respiratorów niż w 2019-tym? Przecież podobno ich brakowało? Ależ nic podobnego!
Jak to możliwe, że łącznie poddano respiracji i wentylacji mechanicznej mniej pacjentów, niż w latach poprzednich? Dziwne? Wcale nie. Wystarczy tylko chwilę pomyśleć. Przecież pozamykano szpitale, w których normalnie również używa się tych urządzeń. Dlatego w skali kraju ich wykorzystanie okazało się niższe. Warto pamiętać, że łączna liczba procedur medycznych w 2020 roku była o 2 miliony mniejsza niż w 2019-tym. Takie są fakty! To jedna z głównych przyczyn zamordowania kilkudziesięciu tysięcy osób. Kolejną zobaczymy poniżej.:
Cóż to takiego? To tzw. badania różnicowe, które w standardzie należy wykonać koniecznie, aby dokładnie rozpoznać u pacjenta przyczynę choroby, która jest związana z układem oddechowym. Co się stało? Dobre pytanie! Otóż, „w zastępstwie” wymienionych wyżej badań, wykonywano test RT-PCR. To właśnie on zmienił normalną diagnostykę różnicową w jej parodię i skazał wielu pacjentów na śmierć. Zamiast być leczeni, czy to w domu, czy na WŁAŚCIWYM oddziale szpitalnym, trafiali tam, gdzie obowiązywał model S – R – K, jak to określił dr Zbigniew Hałat, czyli Sedacja, Respiracja, Kremacja. I następny, proszę! Zbrodnia doskonała, czy tylko nieprawdopodobny bałagan? To ustalą komisje, a winni, być może nie unikną kary. Tutaj patrzymy na całość z perspektywy twardych danych.
Nadal chcesz wierzyć, że nikt Tobą nie manipuluje, żeby doprowadzić Cię do podjęcia decyzji z goła szkodliwych dla Twojego zdrowia, a być może nawet zabójczych? Wtedy wmawiano Ci, że nie ma leków i że tylko w taki sposób można uratować życie. DDM, lockdown, szpitale covidowe. Jaki był skutek, już wiesz. A przecież niewiele się zmieniło. Skuteczne leki były dostępne w wielu krajach już wówczas, podobnie, jak są i obecnie, chociaż dopiero niedawno osłabła walka z amantadyną, a do sprzedaży dopuszczono iwermektynę w tabletkach. Te leki istniały, a ich skuteczność potwierdzały doniesienia ze świata (w przypadku drugiego preparatu, także dziesiątki prac naukowych) oraz doświadczenia kilku polskich lekarzy z pierwszej linii. Tyle tylko, że NIKT w tym bandyckim systemie, zwanym mylnie „ochroną zdrowia” nie chciał się zgodzić, abyś mógł się leczyć! Do tego szybko i tanio. Czemu? BO MASZ SIĘ „SZCZEPIĆ”! A dopuszczone warunkowo do obrotu „eliksiry” nie mogłyby zostać użyte, gdyby przyznano, że istnieją skuteczne lekarstwa. TAK TO DZIAŁA… Do czego prowadzi? Wciąż słyszałeś, że „eliksiryzacja”, to jedyna droga do normalności, ostatnia prosta, za chwilę będzie dobrze, tylko wystaw ramię, bo nieszczepieni masowo chorują na covid i umierają, a „szczepionki” są w 100% bezpieczne, o czym można wciąż jeszcze przeczytać na stronach rządowych. tych kłamstw nawet nie usuwają TERAZ! Czemu Rząd kupił Ci od razu kilka dawek „eliksiru”, który miał być podany co najwyżej dwa razy? Przecież od początku, podpisując umowę, doskonale wiedzieli, że będą kolejne „strzały”. Komisja europejska kupiła 3,65 mld dawek dla 455 milionów obywateli UE. Nadal im ufasz? To spójrz, jak wyglądają w praktyce hospitalizacje tam, gdzie „wyszczepienie” jest coraz wyższe?
Brytyjska niespodzianka?
Portal Life Site news uprzejmie doniósł, że w UK i w Szwecji chorują głównie „zaszczepieni”. Niestety, także „starannie wyeliksirowani” znacznie częściej umierają. Podsumowanie danych po polsku można znaleźć m.in. tutaj. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo każdy wirusolog wie (nawet jeśli o tym mówi niechętnie, albo wcale, jak np. członkowie Rady Medycznej przy Premierze RP), że szczepionka niszczy odporność ogólną i to nawet na ponad 6 miesięcy. Wprawdzie, w założeniu, ma tę niedogodność rekompensować zwiększona czasowo odporność na konkretnego wirusa, obecnie najmodniejszego na świecie Sars-Cov-2, ale jak widać, o zgrozo, jest zupełnie odwrotnie! Najlepiej można zobaczyć to w grupach 60+, gdzie dochodzi nawet do hospitalizacji „zaszczepionych” w ponad 86%. Brawo!
Oj, tam, oj tam… W Telewizji mówili coś zupełnie innego! No, właśnie. Ciekawe czemu? Najbardziej kabaretowo brzmi wyjaśnienie odnośnika pod tabelą, który ma za zadanie obronić wcześniejsze wywody, jakoby preparaty genetyczne posiadały wciąż kilkudziesięcioprocentową skuteczność, choć już nawet każdy niepełnosprawny intelektualnie widzi, że ŻADNEJ skuteczności tutaj nie ma, a jeśli już, to można co najwyżej pozostać przy skuteczności bezwzględnej, która w wynikach badań nie przekroczyła dla Pfizera 0,8%, a dla pozostałych preparatów 1,6%. Ale przytoczę ten bełkot dla porządku:
„W kontekście bardzo wysokiego odsetka szczepień w populacji, nawet przy bardzo skutecznej szczepionce, oczekuje się, że u osób zaszczepionych wystąpi duża część przypadków, hospitalizacji i zgonów, po prostu dlatego, że zaszczepiona jest większa część populacji niż nieszczepiona. a żadna szczepionka nie jest w 100% skuteczna. Jest to tym bardziej prawdziwe, ponieważ szczepienia mają pierwszeństwo u osób bardziej podatnych lub bardziej narażonych na ciężką chorobę. Osoby z grup ryzyka mogą być również bardziej narażone na hospitalizację lub śmierć z przyczyn innych niż COVID-19, a zatem mogą być hospitalizowane lub umrzeć z COVID-19, a nie z powodu COVID-19”
Skąd my to znamy? Zgadza się! Z opowieści odwrotnej treści… Kiedyś wszyscy umierali na Covid, nawet ci z wypadków drogowych, a teraz, jeśli jesteś zaeliksirowany, umierasz spokojnie na grypę, albo na choroby współistniejące, ale jeżeli się wyindywidualizowałeś z rozentuzjazmowanego tłumu i miałeś śmiałość nie przyjąć szprycy, to na pewno masz Covid! Mało tego! Zarażasz zaantidotumowanych, jesteś zakałą społeczeństwa i należy Cię IZOLOWAĆ!
Ustawa widmo
I temu właśnie ma służyć nazistowska ustawa (tzw. USTAWA SS, jak Segregacja Sanitarna), nad którą pracuje ponoć słynny już Ad Hoc, a marszałczyca Witek, nagabuje nie tylko skrajnie lewicowych (p)osłów i (p)oślice, którzy pod wodzą Adolfa Zandberga, (podobno jednak Adriana), z przyjemnością pozamykają „nieszczepów” w izolatoriach, a jeśli to nie wystarczy, może rozpalą jakiś piecyk? Nie, no skąd… Na początek wystarczy naszywka na kaftanie, prawda? Kuriozalne propozycje sypią się, jak z rękawa. Ostatnim „hitem” jest 600 plus Kosiniaka-Kamysza. Skoro nie chcą się „szczepić”, bo w loterii wygrane są niepewne, to należy każdemu dać po 600 złotych i te 15 milionów „niezdecydowanych” ustawi się w kolejkach, jeszcze szybciej, niż pato-celebryci. Proszę się nie pchać! Dla wszystkich wystarczy, wszak zakupiono po 8 dawek dla każdego. Spokojnie! To raptem tylko kolejne 9 mld z budżetu, ale kto bogatemu zabroni, prawda? Może pan poseł coś dorzuci od siebie? Na szczęście, większość obywateli nie ma w głowie takiej sieczki, jak… Zresztą, mniejsza z tym. Na posiedzeniu zwołanym przez wspomnianą wyżej marszałczycę, prześladującą posła Brauna i zapewne zgrzytającą ze złości zębami, że nie da się usunąć reprezentującego na spotkaniu Konfederację, posła Janusza Korwina-Mikke (bez maseczki, ale ze zwolnieniem lekarskim), okazało się, że niczego ustalić się nie da. Czemuż to? Parę puścił u redaktora Mazurka nasz „ulubiony” minister. Około 40% posłów WSZYSTKICH pozostałych klubów (bo 100% tych z Konfederacji), nie popiera sanitaryzmu, a w każdym razie miałoby problem, żeby się podpisać pod podobnym projektem, jak ten promowany przez Czesława Hoca. Czy to koniec?
Lista hańby narodowej
Na wszelki wypadek, mamy już jednak pierwsze nazwiska, które śmiało można umieścić na liście hańby narodowej, która powstanie błyskawicznie, można powtórzyć, „ad Hoc”. Będzie też na bieżąco uzupełniana. Zakładam, że zawiśnie na każdym płocie, to znaczy nie poseł, rzec jasna, ale listy z nazwiskami WSZYSTKICH, którzy choćby ośmielą się dopuścić tego bezprawia lub w jakikolwiek sposób je zechcą wspierać. Także w ciszy gabinetów. Miejcie świadomość, że wasze nazwiska będą publikowane i znane w całej Polsce i na świecie i choć Bóg Wam pewnie wybaczy, to historia z pewnością NIGDY! Już zawsze Wy, Wasze rodziny, w tym dzieci, będą skazane na infamię. Może to nie jest sprawiedliwe, ale tak to wygląda w praktyce. Hejt nie kończy się przeważnie na samych zainteresowanych, ale dotyka bliskich. A w tym przypadku macie przeciwko sobie znacznie większą część społeczeństwa, niż może się to wydawać z fałszowanych i naginanych specjalnie pod ten haniebny projekt, sondaży. Jeśli w moim otoczeniu, wśród osób, które przyjęły eliksir, 80% jest przeciwko segregacji sanitarnej, to nie sądzę, żeby ten procent w całym kraju był niż niższy niż 60-65%, a jeżeli do tego dodamy co najmniej połowę niezaeliksirowanych (bo przecież te 53% „szczepionych” jest tylko na papierze, jako że 10-15% posiada lewe kwity), to jesteście w zdecydowanej mniejszości.
Strachy na lachy…
Oni wiedzą i to bardzo dokładnie, co się może stać, jeśli nie powstrzymają swoich zamordystycznych zapędów. Poseł Janusz Korwin-Mikke przedstawił inną listę. Tę, która zawiera możliwie pełne wyliczenie naruszeń prawa, które zamierzali wprowadzić covidowi bandyci. Pomijam już fakt, że wzniecanie niepokojów społecznych w chwili, kiedy mamy tak napiętą sytuację na granicy wschodniej, byłoby skrajną nieodpowiedzialnością. Ale może się zdarzyć, że jeszcze będą próbować. Dlaczego? Ponieważ, jak słusznie zauważył Grzegorz Braun, ONI najpewniej mają swoich właścicieli i mocodawców, gdzieś poza granicami Polski i to im muszą się na koniec roku „wyspowiadać” oraz wytłumaczyć, dlaczego nie zrujnowali gospodarki do końca i nie poszli tropem Francji, Czech, Austrii, czy Holandii, gdzie protestujących lżono i bito, a w Niderlandach strzelano do nich ostrą amunicją (jedna osoba zginęła). Jak się wytłumaczą, że nie ma jeszcze pobudowanych izolatoriów, a paszporty covidowe można sobie wsadzić w… buty, żeby być wyższym? To już nie nasz problem. My mamy PRZYPILNOWAĆ, żeby żaden zamordystyczny projekt nie wszedł pod obrady, ani teraz, ani w przyszłości. Tylko tyle i aż tyle. Można obstawiać, że strach przed własnym narodem będzie jednak zbyt silny, żeby mordercy rozwinęli swoje skrzydła jeszcze bardziej. DOSYĆ!
Czemu oni to robią?
Czy da się w prosty sposób wyjaśnić, dlaczego własny Rząd chce „ugotować” swój naród w tak haniebny sposób? Dlaczego nam to zrobili i wciąż próbują zaorać, co się da? To pytania, na które chyba każdy chciałby poznać odpowiedź. Zapewne nie wszyscy widzą, co się tu wyprawia i słuchając jednorodnego przekazu mediów są przekonani, że to w ich interesie, nawet jeśli informacje są całkowicie ze sobą sprzeczne, a kolejne działania władz zupełnie „od czapy”. Jeśli „Twój” minister niemal na jednym oddechu potrafi powiedzieć, że obostrzenia są nieskuteczne, a zaraz potem dodać, że rozważa od grudnia ich stosowanie, zaś następnego dnia opowiadać, że IV fala już wygasa, to normalny człowiek powinien poczuć się, przynajmniej trochę, zdezorientowany. Tymczasem słyszę, jak niektórzy próbują dorabiać do tego idiotyczne teorie, albo wręcz bronić polityka i oskarżać bliźnich o wszystko, co najgorsze. Usłużni bandyci, czy to w administracji, placówkach kultury, czy firmach prywatnych, a nawet w szkołach, śmiało wychodzą przed szereg i wdrażają bezprawie. Doszło do niebywałych podziałów wśród znajomych, w rodzinach, nie mówiąc już o zakładach pracy, gdzie często można zaobserwować aż cztery strony sporu, bo niektórzy próbują balansować pomiędzy pracodawcą – zamordystą, umiarkowanym „centrum” – zaeliksirowanych przeciwników sanitaryzmu, twardych zwolenników działań obecnej administracji oraz „antyszczepionkowców”, do których zalicza się bezpodstawnie także ludzi w pełni zaszczepionych wszystkim, czym się dotąd dało, nawet przeciwko grypie, ale konsekwentnie odmawiających udziału w eksperymencie medycznym. Skutek jest taki, że niektórzy zaprzestali już nie tylko osobistych kontaktów z przyjaciółmi, ale też do siebie nie dzwonią. Czemu? Ponieważ boją się, że w pierwszym zdaniu ktoś ich zaatakuje, zadając pytanie, które do niedawna uznane zostałoby za niebywałą niedelikatność (eufemizm), lub raczej impertynencję. Naprawdę nikogo już nie dziwi, że można spytać bez ogródek „czy się zaszczepiłeś?”, osobę, z którą mamy kontakt raz na kilka tygodni, lub miesięcy? Uznałbyś za normę, choćby i u najbliższego przyjaciela, początek rozmowy rozpoczynający się od pytania: „czy wyleczyłeś wreszcie grzybicę stóp?”! A przecież właśnie z czymś prawie identycznym mamy tu do czynienia. Intymność, którą możesz się podzielić, o ile zechcesz, gwarantuje Ci m.in. Konstytucja, ale czy nie powinna być taką gwarancją najzwyklejsza PRZYZWOITOŚĆ? A co się porobiło? Właśnie! Otóż, to! To efekt ponad 18 miesięcy prania mózgów. Dodajmy, ZAMIERZONEGO I PLANOWEGO. Tak to działa. Lockdowny nie mają skuteczności w hamowaniu epidemii (nawet gdyby jakakolwiek faktycznie do nas zawitała), ale prowadzą do dezintegracji. Podobnie rzecz ma się z maseczkami oraz podziałem ludzi, już nie ze względu na płeć, rasę, religię, czy jakiś lewicowy pomysł „wykluczonej mniejszości”, ale ZE WZGLĘDU NA PRZYJĘTY (bądź nie) PREPARAT! Podzielonymi rządzić łatwiej. Także nakładać im kolejne kagańce, cenzurować, hejtować itd. To się właśnie dzieje. Czy ktoś mógłby sobie w ogóle wyobrazić, że o tym, czy jakiś sportowiec przyjął aspirynę, czy tego nie zrobił, będzie dyskutowała cała klasa polityczna, włącznie z najważniejszymi osobami w państwie?! A przecież tak się stało w Niemczech, kiedy piłkarz Bayernu Monachium, Joshua Kimmich odmówił przyjęcia „eliksiru”. I niech nikt mi nie próbuje wmówić, że to z powodu „zagrożenia”, jakie tym spowodował, bo właśnie podwójnie „zaszczepiony” trener wylądował na L4 z powodu najmodniejszej choroby, a takich przypadków są już nie dziesiątki, czy setki, lecz SETKI TYSIĘCY! Proszę sobie zsumować wyniki tylko z kilku krajów, jak Izrael, Wielka Brytania, Szwecja i USA.
A jak jest u nas? Kiedy tylko ktoś próbuje powiedzieć prawdę, rzucają się z odsieczą „fake hunterzy”, finansowani przez rządy i koncerny farmaceutyczne. Dzielnie sekundują im media głównego ścieku, bo przecież czerpią z tego wymierne korzyści. A kto jest ich właścicielem, jeśli nie są tubą aktualnej władzy? Proponuję się cofnąć i obejrzeć film, który polecałem wcześniej. Faktów jednak zakrzyczeć całkiem się nie da. Oto właśnie szpital w Siemianowicach Śląskich potwierdził, że o życie walczy tam 6 osób z diagnozą Covid-19, z czego tylko jedna „niezaeliksirowana”…
Prezydent Rafał Piech apeluje i ja się przyłączam OBUDŹCIE SIĘ!
Tylko jak to zrobić?
Niektórym opadają ręce, bo żadne argumenty nie działają, a miłośnicy „szprycowania” nie chcą ani czytać, ani oglądać niczego, prócz telewizji. Pisałem o tym poprzednio. Jak zacząć? Spróbuj rozmawiać o czymś innym, a kiedy (nieuchronnie) ktoś dotknie tematu, NIE ATAKUJ! Spokojnie pytaj, dlaczego podjął taką, a nie inną decyzję, o ile oczywiście SAM powie, że przyjął preparat. Niektórzy uważają to za oczywistość, inni za akt odwagi, jeszcze inni ugięli się pod presją. Każdy ma jakąś własną historię. Bądź delikatny. Proponuj obejrzenie, czy przeczytanie czegoś, aby uzyskać opinię, móc podyskutować. Wtedy jest o wiele łatwiej. Możesz zwrócić uwagę na to, że zdanie Twojego rozmówcy jest dla Ciebie ważne i może być kluczowe w podjęciu późniejszych decyzji. Wciągając w dyskusję NA ARGUMENTY, bez obrażania, masz szansę, że ktoś, być może po raz pierwszy, zechce posłuchać naukowców i praktyków, jak choćby cytowany wyżej lekarz Jerzy Milewski, czy przedstawiciele innych specjalności np. biolog – dr Piotr Witczak. Dopiero wtedy możesz podesłać kolejne materiały. Nie wszystko na raz! W miarę możliwości, obejrzyj je wspólnie z bliskimi Ci osobami, bo możesz odpowiedzieć na pytanie, albo pokazać w uzupełnieniu inny materiał. Polecaj, ale bez przesadnej egzaltacji! Tę możesz zachować dla przyjaciół i znajomych, którzy już są oswojeni z prawdą i znają wiele podobnych relacji. Poszerzanie ich wiedzy także jest konieczne! Podobnie, jak wspieranie niezależnych mediów. Pomyśl, gdzie byś był / była dziś, gdyby pozostał wyłącznie dostęp do telewizyjnego przekazu? No, właśnie…
Czytaj również felietony: Pudrowanie trupa i gry szpitalne, Strzały na granicy! Grobbing 2.0 i Halloween, Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Maseczki z kluczykiem?, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Dno dna i szczepionka plus, Uratowani przez Covid?
i artykuły: Segregacja sanitarna ad Hoc, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Pomóżcie nam złamać prawo! Co zawierają TE szczepionki? Covidowa narracja się sypie, Kto się boi powrotu do Jedwabnego? Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Szczepionkowe polowanie z nagonką, Sanitaryzm na raty, Powiedz STOP mordercom, Hulajnoga piekła nie ma, Szczepionkowi kłamcy w natarciu, Szczepionkowy totalitaryzm w rozkwicie, Przymus szczepień to ściema! Życie zaczyna się po szczepionce? Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Nie szczep się! Panikuj! Maseczki groźne dla życia, Szczepionki zabijają w ciszy, Rosyjska ruletka, Najlepsza szczepionka przeciw Covid-19, Milczenie owiec? Śmierci, których nie było, A jednak się kręci