Mordercy chcą szczepić dzieci i zamienić szkoły, chwilowo jeszcze czynne, w punkty szczepień! Haniebne działania władz nie pozostaną bezkarne. Właśnie mija 75 lat od osądzenia ludobójców, zbrodniarzy wojennych, którym wydawało się, że można mordować innych i wykonywać eksperymenty medyczne, także na najmłodszych. Być może i dziś bandytom w białych kołnierzykach wydaje się, że unikną odpowiedzialności, bo przecież „oni działali razem, w dobrej wierze i nie wiedzieli”…
Norymberga 2.0 – koniec żartów!
Nie zaprzeczam, że wielu spośród zaangażowanych w zbrodnie na polskich obywatelach, czy to urzędników, czy funkcjonariuszy, to pożyteczni idioci, którzy być może naprawdę wierzą, że robią coś dobrego. Jednak nie zwolni ich to w żaden sposób od poniesienia słusznej kary. O ile jeszcze w połowie ubiegłego roku można by było tłumaczyć się niewiedzą, obecnie jest to już wyłącznie lenistwo. Nauka mówi BARDZO JASNO, z czym mamy do czynienia, tak w przypadku eksperymentów medycznych na ludziach, zwanych eufemistycznie „szczepionkami”, czy to w kwestiach bezprawnych lockdownów, noszenia maseczek, blokowania dostępu do świadczeń zdrowotnych pod pretekstem braku „testów”, o wiarygodności znacznie niższej niż rzut monetą itd., itp. Czy zginęło od tego 150 tysięcy osób, czy zbliżamy się już do 200 tysięcy, rozstrzygną oczywiście sądy, a najprawdopodobniej ostatecznie Trybunał Międzynarodowy, powołany na wzór tego po II Wojnie Światowej. Znamienne jest to, że zbrodni dopuszcza się wiele rządów i organizacji międzynarodowych. Dlatego też prawnicy pod wodzą doktora Reinera Fuellmicha wystąpili do EMA z listem, który otrzymali też wszyscy europosłowie. Tekst zawiera opis sytuacji oparty na aktualnej wiedzy naukowej i jest informacją, że KAŻDY, kto będzie nadal głosował za tym bezprawiem, popełnia zbrodnię, za którą w przyszłości odpowie. Być może wielu parlamentarzystów, kolokwialnie pisząc, ma na to, jak mówi młodzież „wy….ne”, ale przynajmniej niektórzy się zastanowią. Pewnie dziś wydaje im się, że są bezpieczni, bo przecież działają w grupie, a że to grupa przestępcza, już niekoniecznie przychodzi im do głowy. Cóż, potrzebny jest czas i realny opór na ulicach, bo byt określa świadomość. Kiedy ewakuowanie się z parlamentu okaże się dość niebezpieczne, a każdy zda sobie w końcu sprawę z tego, że nie jest, przynajmniej w swoim kraju, anonimowy, punkt siedzenia i widzenia się diametralnie zmieni. Tylko, czy potrzeba aż tylu kolejnych ofiar? Co tydzień w skali kontynentu umierają z powodu przyjęcia „szczepionki” tysiące ludzi! Obecnie nieco mniej niż wiosną i latem, ponieważ akcja „eliksirowania” nieco zwolniła, a świadomość rośnie, zwłaszcza, że dziś coraz więcej osób może wskazać kogoś z rodziny lub znajomych, kto zmarł, lub ma powikłania po „antidotum” na chorobę o śmiertelności sezonowej grypy. Tyle, że szczepienia przeciw grypie nie zbierają aż takiego żniwa z powodów oczywistych. Po pierwsze, to osłabiony wirus, a nie preparat genetyczny, a po drugie, przyjmuje go niewielki procent mieszkańców Europy, więc to, że ktoś umrze, bo sobie osłabił organizm, albo wystąpił NOP, przypisywane jest niemal zawsze jakiejś innej chorobie. Tutaj próby wyłączenia z testów osób „szczepionych”, fałszowania dokumentacji medycznej przez brak zgłoszenia niepożądanych odczynów poszczepiennych, czy przypisywanie problemów zdrowotnych w OCZYWISTY sposób związanych z przyjęciem „eliksiru”, innym przyczynom i to nawet w nielicznych przypadkach autopsji, to skandal medyczny w skali z jaką nie mieliśmy do czynienia nigdy.
Nie bądź bezpieczny!
Kiedyś Czesław Miłosz w wierszu „Który skrzywdziłeś” pisał:
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić – narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
I tak się dokładnie dzieje! WSZYSTKIE te zbrodnie znajdą świadków, nie tylko poetów, choć z pewnością nie każda z nich zostanie ukarana w taki sposób, na jaki sprawcy zasłużyli. Czemu to pewne? Ponieważ spisywane są nie tylko czyny, ale też ROZMOWY! Każdy medyk, który wypowiedział się, nawet anonimowo, w portalu opisanym choćby w tym programie, został już, albo wkrótce zostanie zidentyfikowany, bo w sieci, jak wiemy NIKT nie jest anonimowy, nawet jeśli mu się tak wydaje. Wiele, często całkiem luźnych, niezobowiązujących „wymian myśli”, ktoś nagrał, albo miały one świadków. Część postępowań toczy się, lub co najmniej została zgłoszona do prokuratur i jeśli nie podjęto działań wymaganych prawem, odpowiadać będą również prokuratorzy, sędziowie, czy inni urzędnicy i funkcjonariusze publiczni. Żaden medyk, bandyta w białym kołnierzyku, czy ktokolwiek, kto zataił wiedzę o zbrodni, innymi słowy NIKT JUŻ ODTĄD nie będzie bezpieczny. Zapowiedział to podczas tej konferencji prasowej człowiek, który nie rzuca słów na wiatr – poseł Grzegorz Braun, jeden z nielicznych sprawiedliwych w parlamencie pełnym pajaców, cynicznych dorobkiewiczów, pożytecznych idiotów i zamordystów. Ktoś powie, że obrażam parlamentarzystów? NIE! To w gruncie rzeczy są eufemizmy na określenie postaci, jakie znamy nie tylko z wizyt na urodzinach dziennikarzy, kiedy ich psim obowiązkiem była praca w Sejmie, czy podejmowania decyzji godzących JAWNIE w interes Polski i Polaków. Tutaj chodzi przecież o coś znacznie więcej, niż sytuację ekonomiczną, o ZBRODNIE LUDOBÓJSTWA! Każdy, kto do tego przyłożył rękę jest MORDERCĄ i nieważne, z jakich pobudek to uczynił. Brak wiedzy z lenistwa, także jest okolicznością obciążającą. Owszem, jakiś odcięty od internetu emeryt, który ma do dyspozycji wyłącznie telewizor, czy odbiornik radiowy, mógłby powiedzieć, że nie wiedział. ŻADEN poseł taką wymówką się nie obroni. Wiedza leży od dawna na stole, nie tylko ta, wynikająca z badań, artykułów naukowych, czy opinii ekspertów światowej klasy, w tym kilku noblistów. Można wysłuchać tysięcy programów z udziałem lekarzy, profesorów NIEZALEŻNYCH od firm farmaceutycznych. Wybierają innych, na przykład tych, którzy potrafili powiedzieć w mediach coś takiego?! Albo straszyć obywateli używając kłamstw, jak dr Sutkowski w programie redaktora Mazurka, że na Covid-19 umiera jedno dziecko na tysiąc? Skoro tak, powinni ponieść odpowiedzialność karną, ponieważ wina nieumyślna pod postacią niedbalstwa, także pozostaje winą.
Koniec złudzeń
Jeśli ktokolwiek miał jeszcze wątpliwości, co do skuteczności preparatów genowych z uporem nazywanych „szczepionkami”, to w świetle danych, które przedstawiałem kilkakrotnie, już nie powinien mieć żadnych złudzeń. Ostatnio CDC wykazało (pewnie niechcący, ale bezspornie), że ryzyko zgonu dla osób 65+, które miały być „bezpieczne”, jest pięciokrotnie wyższe po przyjęciu „eliksiru”, niż wskutek zachorowania na Covid-19. PIĘCIOKROTNIE! Link do źródła podał dr Piotr Witczak. To tylko fragment informacji jeżących włosy na głowie, bo przecież wiadomo również, choćby z opublikowanych 20 września badań PEI (Paul-Ehrlich-Institut) – niemieckiego medycznego organu regulacyjnego i agencji federalnej, że liczba NOP-ów u dzieci w wieku od 12 do 17 lat, która wyniosła 1228 (W TYM 3 ZGONY!) przekroczyła obecnie całkowitą liczbę hospitalizacji związanych z COVID w tej samej grupie wiekowej od początku pandemii…
„Całkowita liczba dzieci w wieku od 12 do 17 lat, które zostały przyjęte do szpitala z powodu COVID-19 w okresie od marca 2020 r. do lipca 2021 r. wynosi 1 225. Innymi słowy, w ciągu zaledwie 3 miesięcy liczba przypadków zaszczepionych dzieci cierpiących z powodu potencjalnych działań niepożądanych związanych ze szczepionką przekroczyła liczbę hospitalizacji związanych z COVID w tej samej grupie wiekowej w okresie 16 miesięcy.” – czytamy na portalu Prawy.pl
Niestety, biorąc pod uwagę niechęć do raportowania wszystkich rzeczywistych powikłań i zgonów, statystyka, która wprawdzie nie jest aż tak zakłamana jak w Polsce, podaje liczby niedoszacowane kilkakrotnie. Oficjalny raport, który znajduje się tutaj, przynosi również inne tragiczne informacje. Oto bowiem dane zebrane w sierpniu wskazują na 15.krotny wzrost liczby ciężkich reakcji z 1 094 do 15 122 w ciągu zaledwie jednego miesiąca, u dorosłych. Można również zaobserwować stały wzrost liczby zgonów związanych ze szczepionkami.
Autorzy tekstu w LiteSiteNews.com podkreślają, co wynika z analizy raportu Susan Bonath z RT DE, że całkowita liczba zgłoszonych przypadków niepożądanych odczynów poszczepiennych i zgonów związanych ze szczepionkami w ciągu siedmiu miesięcy znacznie przekracza liczbę wszystkich innych szczepionek razem wziętych w okresie dwudziestu lat, od 2000 do 2020 roku, przy czym liczba długotrwałych skutków jest prawie czterokrotnie wyższa, a liczba zgonów ponad trzykrotnie wyższa.
Tutaj NIE MA MOWY o żadnym przypadku. To się dzieje naprawdę i dzieje się WSZĘDZIE! Jeszcze jeden cytat ze wspomnianego wyżej artykułu:
„Dr Antje Greve, członkini personelu medycznego wydziału zdrowia publicznego w Karlsruhe w Niemczech, powiedziała we wtorek Berliner Zeitung:
„Jestem całkiem pewna, że mamy do czynienia ze znacznym zaniżeniem liczby powikłań poszczepiennych, w tym zgonów”.
Greve omawiała przypadek śpiewaczki operowej Bettiny Ranch, która po otrzymaniu szczepionki COVID-19 cierpiała z powodu poważnych skutków ubocznych, do tego stopnia, że urodzona w Berlinie śpiewaczka operowa musiała odwołać wszystkie swoje nadchodzące występy. Od tego czasu Ranch oskarża swojego lekarza o to, że nie zgłosił skutków ubocznych odpowiednim władzom medycznym.”
Ilu lekarzy należałoby oskarżyć w Polsce? Kilka, czy może kilkanaście tysięcy? Jednak obwinianie wyłącznie medyków byłoby zbytnim uproszczeniem. Owszem, oni się bronią, ponieważ nie chcą kontroli sanepidu, tłumaczenia, że „nie są wielbłądem” i że NOP-y nie mają nic (albo niewiele) wspólnego z błędami w przechowywaniu preparatów, czy złym ich zaaplikowaniu. Sami pacjenci zwykle ŻYJĄ W NIEŚWIADOMOŚCI, że ból ramienia, czy podwyższona temperatura ciała TO SĄ RÓWNIEŻ niepożądane odczyny poszczepienne. Bardzo często, skądinąd dość inteligentni i na ogół przytomni ludzie, mówią: „Ale przecież po szczepieniu ból ręki i gorączka, to normalna sprawa, więc po co zgłaszać?”. Czyżby? A co, kiedy po miesiącu, a nie daj Boże także po dłuższym czasie, pojawią się inne dolegliwości EWIDENTNIE związane z przyjęciem preparatu? W jaki sposób ktoś będzie próbował potem tłumaczyć, że to NOP, chociaż wystąpił już poza terminem, który wyczerpuje definicję (tzn. po 28 dniach)? Przecież skoro nie miał wcześniej żadnych innych objawów, powiedzą mu, „żeby spadał”, kolokwialnie pisząc, „bo sobie coś uroił…” Tak będzie! Nawet złamanego grosza z funduszu kompensacyjnego (o ile on kiedyś powstanie) nie otrzyma bez procesu sądowego. Inna sprawa, że wielu lekarzy ŁAMIE KODEKS ETYKI ZAWODOWEJ kwalifikując do „wyszczepiania, jak leci”, czyli bez właściwej, DROBIAZGOWEJ analizy danych medycznych konkretnej osoby, lub ewentualnych badań. Ba! Nawet nie pytają, jakie leki ktoś przyjmuje! Może wychodzą z założenia, że to strata czasu, bo sam producent umieścił w ulotce informację (Pfizer), że preparat NIE ZOSTAŁ PRZEBADANY na interakcję z jakimikolwiek innymi medykamentami. I taki, niestety pożal się Boże, „lekarz” od siedmiu boleści, ma czelność mówić w mediach, że to nie jest eksperyment medyczny?!!! No, ale skoro tego rodzaju kłamstwa słyszą od łże-profesorów z Rady Medycznej, która natychmiast powinna zmienić nazwę na „Radę Medyczną im. Dr Mengele”, to czemu się dziwić?
Tak. Koniec złudzeń. TO JEST LUDOBÓJSTWO W CZYSTEJ POSTACI! I niech nikt nie opowiada bredni, że skoro się „zaeliksirował” wraz z rodziną i znajomymi, a wszyscy żyją, to znaczy, że podawane fakty, statystyki, wywiady z ofiarami preparatów i WYNIKI BADAŃ są funta kłaków warte. Niby, że to wymysły „antyszczepionkowców”, a jeśli dane mówią coś innego, tym gorzej dla nich! Wypieranie ze świadomości perspektywy nagłej śmierci, czy ciężkiej choroby, której przyczyn NIKT nie zakwalifikuje jako NOP, pewnie nieco pomaga w codziennym życiu. Zwłaszcza, gdy wokół są znajomi, którym akurat nic się nie dzieje, a nawet jeśli ktoś nagle zakończył żywot, miał zawał, czy udar, to na pewno nie „od tego”, bo przecież to niemożliwe… I tak sobie tłumaczą, również celebryci, na pogrzebach młodych oraz nieco starszych muzyków, aktorów, czy swoich dalszych znajomych. Nie każdy ma aż tyle „szczęścia”, co znany tenisista.
W końcu na coś trzeba umrzeć, ale nie, nie… o tym, że w ogóle ma to jakiś związek ze szprycą? Sza! Poprawność polityczna? NIE! Głupota i bezduszność! Dokąd nie zaczniecie mówić prawdy także WY, którzy być może ze strachu, albo konformizmu, czy chęci wyjazdu na wakacje, poddaliście się tej pożałowania godnej procedurze, będziecie mieli na sumieniu KAŻDĄ KOLEJNĄ OFIARĘ! To szaleństwo można zatrzymać bardzo szybko, gdyby tylko pielęgniarki i lekarze, którzy piszą chętnie na forach o swoich doświadczeniach, chciało się nimi podzielić z mediami oraz gdyby aktorzy, celebryci i politycy zaczęli po prostu MÓWIĆ PRAWDĘ! Tylko tyle i aż tyle… Ale jak się „wychylić”, skoro pani Janda (autorytet moralny najwyższej próby) mówi, że nie będzie grać z aktorem „niezaszczepionym” i że nie powinni takich w ogóle dopuszczać do pracy? No! To ona by Wam już pokazała ruski miesiąc… I właśnie przez różne Jandy i podobne „opiniotwórcze” jednostki tego świata za chwilę część skołowanych ludzi zacznie wystawiać ramię po kolejne dawki. Nic to, że wbrew faktom naukowym, nic, że ryzykując życie w imię „ochrony”, której NIE MA! Ale tak trzeba, bo co ONI powiedzą? Nie będą się ze mną chcieli spotykać, nie dostanę roli w spektaklu, a może nie wpuszczą mnie do restauracji „Słoń” i jak wtedy będę wyglądać? POWIEM CI! Znacznie lepiej niż ci ludzie! Może to za mało? Podsumowanie cytowanego przez Prawy.pl tekstu z LifeSiteNews.com brzmi tak:
„Raport PEI został opublikowany w tym samym dniu, w którym grupa niemieckich patologów transmitowała na żywo konferencję prasową, na której przedstawiono wyniki autopsji pacjentów podejrzanych o śmierć w wyniku przyjęcia szczepionki. Konferencja prasowa ujawniła również, że we krwi zaszczepionych pacjentów znajdowały się niezidentyfikowane i „niezadeklarowane” pierwiastki metaliczne. YouTube szybko usunął film.”
Przypadek? Jakoś mnie to nie dziwi… Ale nic straconego. Możesz obejrzeć go choćby tutaj. Trzeba tylko znać język niemiecki. Podobną analizę, wykonaną przez jedno z laboratoriów u naszych zachodnich sąsiadów przedstawiałem w tekście „Hulajnoga piekła nie ma”, który polecam, ale jeżeli nie masz czasu, obejrzyj po prostu ten film z polskimi napisami. Być może, jeżeli nawet nadal uważasz, że to wszystko są teorie spiskowe, coś Cię jednak natchnie, żeby poszukać informacji…
Co to ma wspólnego z Australią?
No, właśnie… Piszę o Norymberdze 2.0, że trzeba, a nawet NALEŻY wspierać inicjatywę w dobrze pojętym interesie wszystkich Polaków, bo choć prawdą jest, że za bandytów wypada się modlić, tak jak za ojczyznę, to powstaje pytanie W JAKI SPOSÓB TO ZATRZYMAĆ?! Wierzę, że interwencja Najwyższego będzie niezbędna, ponieważ cały ten gigantyczny przekręt nie jest sprawą lokalną, czy europejską. Jednak wielu ludzi tkwi wciąż w przekonaniu, że to ma coś wspólnego z „ochroną zdrowia”. Też tak sądzisz? W takim razie polecam gorąco osiem minut prawdy. Obejrzyj, a potem zastanów się o co chodzi? W kraju, który liczy nieco ponad 25 mln obywateli, w ciągu 18 miesięcy na Covid-19 zmarło 1245 osób! Zanotowano łącznie 99 031 tysięcy zakażeń. To znaczy, że dziennie było poniżej 190 zakażeń (czytaj – POZYTYWNYCH TESTÓW PCR) i umierały dwie, czasem trzy osoby… Jeśli od tego odejmiemy jeszcze te, które zmarły na inne choroby, ale z dodatnim testem, to… Czy NAPRAWDĘ NADAL NIC NIE ROZUMIESZ?! Wydaje Ci się normalne, że zamyka się ludzi w domu na pół roku, niszczy całą gospodarkę, zwłaszcza małe firmy, wprowadza 30 dniową kwarantannę dla powracających z zagranicy, a na przykład Polacy wyjeżdżając z Australii (w południowej części), muszą podpisać deklarację, że nie przyjadą wcześniej niż po roku! A wszystko po to, żeby uratować w praktyce JEDNĄ osobę dziennie w 25-ciomilionowej populacji?! Żadnej refleksji?
Czemu to, co napisałem wcześniej ma mieć coś wspólnego z Australią? Ano, właśnie TEMU! Czy chcesz aby za chwilę taka sytuacja dotknęła Ciebie i Twoją rodzinę? Jesteś pewien / pewna, że to się u nas nie wydarzy? Skąd zatem projekt 1449, który (chwilowo) PO PROTESTACH został wycofany, ale w każdej chwili może wrócić i SPRZEDAJNI BANDYCI uchwalą go którejś nocy? Jedyna formacja, która może się temu przeciwstawić, liczy zaledwie 11 posłów. Na co, więc LICZYSZ TY!? Że ktoś upomni się o sprawiedliwość za Ciebie? A niby kto, jeżeli każdy pomyśli tak samo? „To ja sobie poczekam. Mam tutaj jeszcze jakąś pracę, kredyt do spłacenia, ciepłe (na razie) mieszkanko, albo domek… Co się będę wychylał? Znajomi powiedzą, że jestem antyszczepionkowcem, a to przecież obciach straszny, prawda? No i do tego, nie daj Boże, ktoś mnie zobaczy w telewizji przypadkiem i doniesie szefowi. Zrobi się „pod górkę” i może awans albo podwyżka przejdzie koło nosa?” Tak? A jeśli całe życie Twoje i Twoich dzieci przepadnie na dekady, to co wtedy? CO IM POWIESZ ZA KILKA LAT, kiedy będą siedzieć w kagańcach, także w domu, a żeby pójść na spacer (do 500 metrów od zabudowań) będziesz musiał poczekać tydzień na przepustkę!? „Bo, ja myślałem…”?! Myśleć należy TERAZ! Danych jest już cała ciężarówka. Czego jeszcze potrzebujesz? Jeśli dziecku odmawiają wydania w szkole obiadu, bo nie miało maseczki… Rodzicom grozi się odebraniem praw rodzicielskich, bo ośmielili się zaprotestować przeciwko bezprawiu, a do regionalnych policji docierają wytyczne, że NALEŻY ZAOSTRZYĆ REPRESJE wobec obywateli, którzy tego zamordyzmu i bandytyzmu nie akceptują. To wciąż mało? Wolisz jeszcze poczekać? NA CO?! Jak spłacisz ten kredyt, jeśli zamkną firmę, w której pracujesz, albo zlikwidują Twoje miejsce pracy? Z dochodu gwarantowanego? NIE! On został przewidziany dla tych, którzy zrezygnują z własności. Jeśli nie natychmiast, to zmuszeni przez warunki bytowe. Prąd już za moment zdrożeje o 40%, gaz w ciągu roku podrożał o 31%, inflacja teoretycznie 5,5% wynosi już w praktyce (średnio) ponad 15%, a przecież to jeszcze nawet nie jest koniec początku! Wiesz, że wzrost oprocentowania o 2,5% sprawi, że rata Twojego kredytu wzrośnie przeważnie co najmniej o 50%? Czy w ogóle się nad tym zastanawiasz? A może wolisz, żeby „dobra władza” martwiła się za Ciebie? Z pewnością nie zrobią Ci krzywdy, wszak dbają o to, byś był zdrów, bo po cóż proponowaliby trzecią dawkę „szczepionki” zamiast leków? No, PO CO?
Mordują wykorzystując kłamców i pożytecznych idiotów
Minister Śmierci opublikował na Twitterze wykres, który miał (rzekomo) sugerować, jak to „świetnie” działają szczepienia. My to wiemy, bo tym „sukcesem” pochwalił się na wspomnianym wyżej komunikatorze sam Prezydent Białegostoku.
Nie ma to, jak spokojny przebieg choroby, zwłaszcza tak bardzo łagodny, że trzeba pójść do szpitala. Brawo! #szczepimysie! A potem wszyscy na oddział… Covidowy, oczywiście, bo inne będą nieczynne, choć przecież należałoby stworzyć w końcu jakieś jednostki łączone np. covidowo-psychiatryczne. Panie Ministrze Jednej Choroby, co Pan na to? Nie można tak bezczynnie siedzieć, skoro prezydent, dość dużego miasta, wyraźnie wciąż nie zrozumiał, że „szczepienia” akurat ze zdrowiem mają tyle wspólnego, co demokracja w Australii z wolą ludu… Podobno, co kraj, to obyczaj. Niestety, obyczaje się psują do tego stopnia, że stają się zaraźliwe. Dlatego należy dbać o to, żeby akurat ten „wirus” do Polski z antypodów nie przybył. Wróćmy jednak do tych, którzy jak dr Sutkowski, bez mrugnięcia okiem wciskają ludziom „kit” i może nawet byłoby to zabawne, gdyby nie powodowało tragicznych skutków. Co może sobie pomyśleć, napakowany strachem po same uszy przez medialne tuby propagandowe jakiś „troskliwy rodzic”, kiedy usłyszy, bądź co bądź od lekarza „eksperta”, że jego pociecha, jeśli się zarazi najmodniejszym koronawirusem, ma szansę znaleźć się w grupie wysokiego ryzyka zgonu? Wszak 1 ofiara na 1000, to znaczy mniej więcej jedna na szkołę, czyli… wsadzamy dziecko w samochód i jedziemy na sygnale do najbliższego punktu „szczepień”. Oczywiście, znakomita większość rodziców jest NORMALNA i woli zadbać o najmłodszych w naturalny sposób, a zanim podejmie jakąkolwiek decyzję o wdrożeniu procedur medycznych, osiem razy sprawdzi, jaki jest rzeczywisty stosunek korzyści do ryzyka. Tym nie mniej, przez takich łże-ekspertów jakaś grupa mniej światłych dorosłych narazi swoje pociechy na niepotrzebne, nie tylko być może poważne powikłania, ale także przedwczesny zgon, co miało już miejsce również w naszym kraju, a w USA wielokrotnie. Do grona przekazujących zmanipulowane informacje należą też „dziennikarze” – cudzysłów nieprzypadkowy, bo jeśli ktoś powtarza na antenie kłamstwa, które łatwo można zdemaskować, czyni to najczęściej nie z lenistwa, ale DLA PIENIĘDZY! Redakcja ma określoną „linię programową”, przyjęła korzyści majątkowe od agend rządowych i koncernów, więc „wicie, rozumicie” teraz trzeba się wywiązać… No i właśnie to robią. Od TVPiS do WSI24 i innych, przez RMF-y, TOK-efemy, jak leci… Pomijam fakt, że można się zrzygać słuchając programów przeplatanych akwizycją eksperymentalnych preparatów, ale choć toporna i nachalna, oparta na skutecznych, goebbelsowskich wzorach („kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”, „im większe kłamstwo, tym łatwiej w nie uwierzą” itd.), jakoś działa. Wszak ponad 51% obywateli dało się „wyeliksirować” całkowicie… Co, ja piszę! Oczywiście, bez dawki „przypominającej”, bo to dopiero za chwilę. Pani aktorka Janda się piekli, że jeszcze nie ma, a jej koledzy w Niemczech nawet na głębokiej prowincji już otrzymali trzecią szprycę. Tak to wygląda… Może w środku jest, prócz odkrytych już „niespodzianek”, jakiś środek uzależniający? Pfizer nie odpowie…
Bezmyślność, czy skrajne lenistwo?
Nie twierdzę, że wszyscy tylko czyhają, żeby komuś zaszkodzić, ale jak skomentować wpisy na Twitterze, skądinąd sympatycznego, pana doktora Michała Chudzika, który pisze na podstawie poniższego grafu, że w Portugalii widać skuteczność „szczepień”?
Odpowiadam powołując się na dane z ostatniego miesiąca: Portugalia – 241 zgonów i 32.868 nowych zakażeń. Polska – 261 zgonów i 16.400 zakażeń. Portugalia liczy 10,1 mln mieszkańców, a Polska – 37,6 mln. Zatem wskaźnik zgonów na 100 tys. wynosi w naszym kraju 0,69, zaś w Portugalii 2,38! Dodajmy że „zaeliksirowani” całkowicie w Polsce stanowią 51,1%, a tam 84%. Jakaś refleksja? Jakby powiedział Grzegorz Płaczek: To się samo komentuje! Ale, pan doktor odpowiada, cytuję:
Czyli lepsze są założenia „metodyczne” ekonomisty Niedzielskiego, który każe wyliczenia opierać na zbiorze częściowo pustym, bo przecież w styczniu 2021 nie było możliwości, aby ktoś się zdążył „zaeliksirować” dwiema dawkami i jeszcze odczekać 14 dni, aby spełniać kryterium „zaszczepienia”? To znaczy, jakby chciał pan doktor i Jego Minister, należy traktować serio wyliczenia od 1 dnia roku, wiedząc, że nieszczepieni testowani są 2,5 razy częściej, niż ci, którzy przyjęli „antidotum”, tak? I to jest ta „właściwa” metodologia? Dodatkowo wspierana różnicowaniem testów dla „szczepionych” i „nieszczepów” – jak mówią potocznie niektórzy lekarze – to jest OK? W takim razie bardzo współczuję… No i argument końcowy, gdzie już opadają ręce i nogi. Miałem nadzieję, że w medycynie obowiązuje od ponad roku konsensus, co do mordowania ludzi respiratorami w przypadku najmodniejszej na świecie i jedynej obecnie, choroby? We Włoszech zabiły one ponad 80% chorych na Covid-19, więc w Polsce zapewne nie było inaczej. Tylko, o ile można to jakoś częściowo usprawiedliwiać do maja 2020, o tyle już, odkąd przeprowadzono setki autopsji w Niemczech, USA i właśnie w Italii, wiadomo, że to OSTATNIA z procedur, którą można pomóc chorym. Widać jednak, że są w Polsce medycy, którzy nadal pochwalają model SRK (Sedacja – Respiracja – Kremacja). Mało tego! Piszą, że w Szpitalu Południowym jest on stosowany w szerokim zakresie. Może zainteresuje to w końcu prokuraturę?! Nie sądzę… Dopytałby jeszcze, czy „przypadkiem” nie jest tak, że tych z pozytywnym testem „leczy się” respiratorem, a innych niekoniecznie, podobnie, jak to ma miejsce obecnie w przychodniach: -„Panie doktorze gardło mnie boli, kaszlę i mam 38,5” -„Czy pan się szczepił?”
Od tego momentu dialog się już różni w zależności od odpowiedzi: „Tak” – „W takim razie ma pan zwykłą grypę, do łóżka trzeba się położyć”, „Nie” – „Oj, to proszę koniecznie zrobić test, bo to może być Covid”…
To nie żadna „teoria spiskowa”, a co najwyżej spiskowa PRAKTYKA, o której na forach pisze wielu pacjentów. A może nadszedł już czas najwyższy, by przestać dyskutować o „skuteczności szczepionki”, która przecież jest doskonale znana, bo bezwzględna wynosi w przypadku preparatu Pfizera 0,7%, więc to NIE MOŻE DZIAŁAĆ z przyczyn oczywistych i żadne zabiegi marketingowo-medialne tego nie zmienią. Czarowanie i zaklinanie oraz FAŁSZOWANIE rzeczywistości statystycznej, także nie pomogą. Natomiast z całą pewnością przywrócenie funkcjonowania służby zdrowia, choć „długu zdrowotnego” w skali kraju nie wyrówna, pozwoli przynajmniej zmniejszyć liczbę nadmiarowych zgonów, a dopuszczenie do obrotu sprawdzonych, skutecznych leków na Covid-19, zamiast wspieranie „eliksirowego cyrku”, przywróci, przynajmniej w jakiejś części, względną normalność (nie mylić z „nową normalnością Morawieckiego”).
Zaciszyć i zastraszyć
To jest metoda nie tylko medialnego ścieku, ale również akolitów Ministra Śmierci i Premiera, którzy mimo ewidentnych dowodów, że co najmniej ponad 2/3 członków rady medycznej pozostaje w JAWNYM KONFLIKCIE INTERESÓW, przyjmując pieniądze od koncernów farmaceutycznych, kierują się ich rekomendacjami. Co więcej! Próbuje się zawieszać prawa wykonywania zawodu uznanym, cenionym przez pacjentów i środowisko naukowe, lekarzom takim, jak profesor Ryszard Rutkowski, czy doktor Dorota Sienkiewicz – prezes Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców. Wcześniej dr Annie Martynowskiej, która po ponad roku walki w sądzie, prawo odzyskała. Za co? ZA WYPOWIEDZI i listy wzywające do debaty naukowej! To niebywały skandal i to w skali, z jaką polska medycyna nie miała NIGDY wcześniej do czynienia! Można to porównać chyba tylko z cenzurą mediów społecznościowych, gdzie właśnie YouTube zablokował na wszystkich kanałach możliwość wyświetlania filmu DOKUMENTALNEGO „Powrót do Jedwabnego” – Wojciecha Sumlińskiego i Violetty Kardynał. Za co? Ponieważ prawda uniemożliwi obrabowanie Polaków? Ponieważ zadaje kłam łże-historykom i oszczercom pokroju Grabowskich i Grossów, którzy powinni za swoje ohydne kłamstwa od dawna gnić w więzieniu, a nie otrzymywać hojne granty na „prace naukowe”? Tematowi poświęcę oddzielny tekst, ale warto spojrzeć szerzej na to, co się dzieje, bo przecież tylko pozornie nie ma to ze sobą żadnego związku. Kneblowanie kogokolwiek nigdy nie kończy się dobrze i z DEFINICJI nosi cechy przestępstwa. Niektórzy, w ramach poprawności politycznej, zamykają sobie usta sami. Inni, „z obfitości serca”, mówią prawdę, poniekąd niechcący, jak kolejny „ekspert” pan dr Grzesiowski, który był łaskaw zauważyć, że doszło do masowego obniżenia odporności Polaków. Tak Panie doktorze! Doszło, ponieważ już nawet średnio rozgarnięty student drugiego roku medycyny wie, a w każdym razie wiedzieć powinien, to o czym mówił dr Geert Vanden Bossche, że szczepienie obniża odporność organizmu na około 6 miesięcy! Każdy wirusolog zapewne posiada tę wiedzę, nawet bez specjalnego tytułu naukowego. To są PODSTAWY! Korzyści z procedury szczepienia można uzyskać, o ile się akurat „trafi” na właściwego wirusa, czyli tego, przeciw któremu został skierowany określony preparat. Tyle, że doktor mówił o zwykłych szczepionkach, a nie wiemy jeszcze, jak duże deficyty odporności powoduje to, co się obecnie stręczy ludziom i co JUŻ doprowadziło do tysięcy tragedii na świecie. Relacje są zdumiewające i przerażające. Wspomniał o tym m.in. doktor Jerzy Milewski w tym programie. Krzyczą same ofiary, albo ich bliscy. Pytanie, JAK DŁUGO JESZCZE chcesz milczeć i pozwolić na rujnowanie życia innych, w tym zwłaszcza, młodych ludzi?!
Warto tam być?
Lepiej napisać NALEŻY KONIECZNIE tam być, bo nie wiemy, co się wydarzy za dwa tygodnie. O co chodzi? Tak! O protest ogólnopolski, który odbędzie się w stolicy już 2 października, a później 23-ego w Gdańsku. Jeśli wciąż uważasz, że to zbyteczne, ZROZUM WRESZCIE, że PRESJA MA SENS! Nie powstrzyma się bandytów inaczej. Owszem, modlitwa jest niezbędna. Tylko trzeba pamiętać, co zrobił Bóg z Izraelitami, którzy się wystraszyli urojonych „olbrzymów” w Ziemi Obiecanej. Pamiętacie? Kazał im chodzić po pustyni przez 40 lat! Chociaż już, już… „witali się z gąską”. Zatem, jeśli wiesz, co potrafił uczynić swojemu narodowi demokratycznie wybrany rząd Australii, ale też masz LICZNE DOWODY, że Twój własny rząd wymordował dotąd ponad 150 tysięcy ludzi i widać, że się nie zawaha czynić tego dalej, to NA CO CHCESZ CZEKAĆ? Tu nie chodzi o żadne przejęcie władzy siłą, ale stworzenie nacisku, który albo spowoduje refleksję i winni odpowiedzą za swoje zbrodnie, a może znajdzie się nieco więcej sprawiedliwych w ramach obecnego układu politycznego, lub doprowadzi do nowego rozdania, gdzie w końcu Polska trafi w ręce Polaków, a nie, jak zwykle, bandy czworga. Oczywiście, niektórzy będą chętnie dywagować, czy to rozsądne, bo przecież protesty niewiele zmienią, albo sprawią, że wszystko zmieni się na gorsze itd. NIE MAMY JUŻ CZASU na takie dywagacje! Bandyci zapowiadają powrót żółtych i czerwonych stref, czyli znów CHCĄ ZAMKNĄĆ KRAJ! Jeżeli spojrzysz na statystyki, zrozumiesz, że w Polsce stan epidemii powinien zostać zniesiony ponad TRZY MIESIĄCE WSTECZ! Za chwilę zacznie się normalny sezon grypowy, a ONI zechcą to wykorzystać, żeby szerzyć kłamstwa, mordować obywateli przez zamknięcie służby zdrowia i wmawiać pożytecznym idiotom, że to wszystko przez Covid-19, 21, czy jakkolwiek on się będzie w przyszłości nazywał. NIE MOŻNA IM NA TO POZWOLIĆ! Jeśli oni ośmielają się mówić oficjalnie, że z powodu kilku ofiar (w dodatku nie wiadomo jakiej choroby, bo testy mają wiarygodność do 3%!), będą COKOLWIEK zamykać, to należy powiedzieć zdecydowanie NIE! To nic, że później pójdą siedzieć, gdyż sugestia posła Brauna była tylko pozornie na wyrost, jako że kara śmierci na razie przywrócona nie zostanie, ale Trybunał powstanie NA PEWNO! ONI to wiedzą i dlatego będą próbowali „kupić” sobie czas przez zniewolenie narodu. Widzą, że to się już gdzieś udało i w swej głupocie i cynizmie, zakładają, że tutaj również da się to zrobić. NIE CZEKAJMY NA WYROK HISTORII, ani na młyny sprawiedliwości, które pod wodzą obecnego „młynarza” nie tylko nie będą mielić powoli, ale raczej nie zaczną wcale! To już niemal pewne, bo spraw w prokuraturze jest bez liku i co? NIC! Możemy mieć tylko tyle wolności ile sobie WYWALCZYMY SAMI!
Czytaj również felietony: Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Maseczki z kluczykiem?, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Talerz dla policjanta, Dno dna i szczepionka plus, Uratowani przez Covid?
i artykuły: Działa tylko trzecia dawka! Szczepionkowe polowanie z nagonką, Sanitaryzm na raty, Powiedz STOP mordercom, Hulajnoga piekła nie ma, Szczepionkowi kłamcy w natarciu, Szczepionkowy totalitaryzm w rozkwicie, Przymus szczepień to ściema! Życie zaczyna się po szczepionce? Wyszczepieni na medal? Wspólnota zaszczepionych, Jak jeszcze mogę Panu pomóc? Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Chcą wyszczepić Wasze dzieci! Nie szczep się! Panikuj! Maseczki groźne dla życia, Szczepionki zabijają w ciszy, Rosyjska ruletka, Najlepsza szczepionka przeciw Covid-19, Milczenie owiec? Śmierci, których nie było, A jednak się kręci
Wciąż jest możliwość zapoznania się z jej wersją promocyjną mojej książki “Ostatni oddech” w formie e-booka. Można też poczytać w sieci, jako flipbook, albo pobrać w wersji na czytniki w formacie mobi. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi. Bardzo proszę też o wsparcie moich przyjaciół, którzy powinni jak najszybciej zmienić lokum. Więcej można przeczytać na tej stronie.