W opisie, wbrew pozorom, nie ma błędu. To nie jest preparat „przeciw” chorobie Covid-19, ponieważ posiada zupełnie inne przeznaczenie. Będzie o tym nieco dalej. Rozpocznę inaczej, choć wiem, że to nieco denerwujące i starałem się w miarę możliwości unikać opisywania własnych problemów, pozostawiając na ewentualne prośby ostatnie akapity tekstu. Tym razem muszę od jednej z nich zacząć, ponieważ sytuacja stała się trudna. Niestety aż na tyle, że być może zostanę zmuszony do zawieszenia prowadzenia bloga, choć traktuję tę opcję jako ostateczność. Z niezwykłą przyjemnością, już od niemal 3 lat, wyjmuję sobie z każdego tygodnia dwa, a bywa, że i trzy dni, albo jakieś noce, żeby zgromadzić materiały, przeczytać teksty, wybrać zdjęcia, przygotować grafikę, itd. I to jest ekscytujące, lecz pod warunkiem, że pozostałe dni pracy zapewnią mi możliwość opłacenia rachunków. Z tym ostatnio bywa różnie, sami zapewne doświadczacie negatywnych zmian, stąd też moja gorąca prośba o wsparcie. Brak tutaj, jak widać, reklam sponsorów, ale z tego powodu pewnie nikt szczególnie się nie skarży. Sam też wolę czytać teksty, których mi nie zasłaniają żadne wyskakujące okienka, czy grafiki. Zdaję sobie sprawę, że wszystkim jest teraz ciężko, ale może jeszcze, mimo wszystko, uda się coś wysupłać 😉 Będę wdzięczny.
Szczepionkowa schizofrenia
Wracam do tematu. Mamy w Polsce do czynienia z jakąś kompletną schizofrenią, na co, jak widzę, większość rodaków nie zwraca uwagi. No, bo jak wytłumaczyć fakt, że gościmy kilka milionów sąsiadów, których ogólny poziom „wyszczepienia”, a więc nie tylko w kwestii covidowej, nie przekracza kilkunastu procent, a jednocześnie rząd na swoich stronach internetowych prowadzi wciąż kampanię stręczenia śmiercionośnych preparatów i to pomimo tego, że liczba państw rezygnujących z tego „zabezpieczenia” przed chorobą, wciąż rośnie. Najpierw ze „szczepień” dzieci zrezygnowano w Skandynawii. W Danii od kwietnia 2022 nie rekomenduje się „eliksirów” obywatelom do 50 roku życia. W Portugalii już we wrześniu 2021 zrezygnowano z 3 dawki. Co ciekawe, jako jeden z powodów podano brak podstaw naukowych takiego rozwiązania. To właśnie Portugalia była też jednym z pierwszych państw, w których sąd II instancji w prawomocnym wyroku stwierdził, że testy PCR mają wiarygodność nie przekraczającą 3%. Wydaje się więc, że zrobienie kroku wstecz, w sytuacji, kiedy pomimo wykonywania nawet tych durnych, nie mających nic wspólnego z prawdą, testów, liczba zachorowań wciąż spada, było jedynym logicznym działaniem. Może tam, ale nie u nas! My mamy przecież „nieocenionego” ministra zdrowia. Nie ocenionego JESZCZE przez niezawisłą prokuraturę i sądy, ma się rozumieć. Bądźmy jednak dobrej myśli, również w tej kwestii. Wprawdzie w ubiegłym roku prasa dumnie informowała, o kolejnych „sukcesach”, choć może należałoby bardziej trafnie napisać, „ekscesach szczepionkowych”, a teraz jakoś temat lekko „usechł”.
Wstyd pozostanie już na zawsze. Kuriozum, nie jedyne zresztą, z jakim mieliśmy do czynienia, co widać na powyższym zrzucie ekranu z branżowego portalu PKP. Poprawa komfortu podróżowania miała polegać na możliwości zaszprycowania się na kilku dworcach głównych, np. w Poznaniu i Warszawie. Ale co to za udogodnienie?! Powinno się dać możliwość nakłucia w kasach biletowych. A, co! Pójść na całość i tylko z tymi szybami byłby kłopot, no i z wysokimi klientami, bo jak tu ramię wystawić, kiedy okienko nie za duże i do tego bardzo nisko? Na pewno by coś wymyślili. W tej instytucji już nie takie rzeczy widzieliśmy. Raz z Łodzi do stolicy jechałem pospiesznym 4 godziny. No, dobrze, 3:45, żeby nie było aż tak długo. W końcu to jednak prawie 130 km. Nie ma co się wyzłośliwiać i przypominać wagonów „widmo” bez światła, ale za to z „płynnym” ustawianiem temperatury w pozycji zero-jedynkowej, co stawało się najbardziej ekscytujące w porze mrozów. Decyzja – chłodniej, (czyli niewiele więcej niż na zewnątrz), albo – cieplej (czyli +35), dzieliła czasem pasażerów, a przecież PKP jest po to, aby łączyć. Jednak wybór zawsze istniał, można się było przenieść na korytarz, wysiąść, lub wcale nie rozpoczynać podróży, prawda?
Przyszedł mi do głowy lepszy pomysł, niż z tym „szczepieniem” w kasach biletowych. Konduktor! Mógłby swobodnie obsłużyć każdego przy sprawdzaniu biletów. Niektórzy mieliby szansę przyjąć nawet dwie dawki, bo zwykle przecież zaczyna po jakimś czasie kolejną rundę od pierwszego wagonu, a że kolej nie rychliwa… Dobrze, zostawmy ją w spokoju.
Oto, jak donosi portal The Expose, mamy zmiany w kwestii „wyszczepiania” obywateli Francji.
„W zeszły piątek francuski niezależny publiczny organ naukowy Haute Autorité de Santé („HAS”) opublikował strategię szczepień na jesień 2023 r. Nie zaleca już szczepień całej populacji, ale raczej tylko grupom, które zostały zidentyfikowane jako najbardziej narażone na poważne choroby.”
Minusem tej decyzji jest fakt, że do „grup ryzyka” zaliczono na przykład kobiety w ciąży, którym będzie się polecać „dawki przypominające”. To jest dramat, bo wiadomo, jak dla wielu przyszłych matek ten eksperyment się zakończy… Tym niemniej, wiele osób zapewne uniknie powikłań, albo nagłego zgonu, o ile oczywiście nie będą się upierać, że przyjmą booster, bo wierzą w skuteczność „eliksiru” przetestowanego na ośmiu myszach. Ostatecznie, nie da się uratować wszystkich, przynajmniej do chwili, kiedy z ekranów swoich telewizorów nie usłyszą wprost, że to była największa mistyfikacja w historii i że mają już dać sobie spokój z kolejnymi zastrzykami. Obawiam się, że nawet w takiej sytuacji znajdą się chętni na jeszcze jedną dawkę (na wszelki wypadek), tak jak dziś wciąż widzę ludzi w maseczkach i to często na prawie pustej ulicy. Oto wynik spustoszenia w umysłach biednych ludzi, wywołanego przez bandziorów.
ONS opublikował przerażające dane!
Przechodzę do meritum. Napisałem wyżej, „szczepionka na covid”, a nie „przeciw-covidowa”, bo w istocie jest to preparat „na”. Jak inaczej wyjaśnić oficjalne dane Urzędu Statystycznego Zjednoczonego Królestwa, które już w oczywisty sposób pokazują, że w Anglii, w całym roku 2022, wśród zmarłych na tę chorobę aż 92% stanowiły osoby „zaszczepione”?
Dane źródłowe można znaleźć tutaj.
Niestety, jest znacznie gorzej, niż mogłoby się wydawać. O tym, że wcześniej wśród zmarłych na C-19 przeważali „zaeliksirowani” z udziałem aż 94%, pisałem wiele razy, przy czym wówczas dotyczyło to okresu od początku „szczepień” w 2021 roku, do późnej wiosny 2022. Teraz, kiedy wydawać by się mogło, że jakakolwiek epidemia Covid-19 jest już wykluczona, bo przecież odporność zbiorowa, wielokrotne dawki, zabezpieczenie przed nowymi odmianami, słabszy wirus, etc., okazało się, że jednak wcale lepiej nie jest. Co więcej, ci co to mieli przechodzić chorobę łagodnie i bezpiecznie, w porównaniu z niepokornymi „antyszczepionkowcami”, „siewcami śmierci”, itd., masowo umierali. To akurat było od początku oczywiste, a przewidział taki rozwój wypadków nie tylko prof. Luc Montagnier. O przyczynach tego zjawiska było już sporo, więc kto nie przeczytał, może sięgnąć do tekstów „Odporność zabijana na raty”, „Zabijanie odporności potwierdzone”, a wcześniej „Psychopaci wytworzyli HIV-1”.
Nie to, że ludzie umierają na Covid-19 jest tutaj najbardziej przygnębiającą informacją. W tekście z 26 lutego, zamieszczonym w cytowanym wcześniej portalu The Expose, czytamy:
Mamy teraz kolejne niepodważalne dowody na to, że szczepionki Covid-19 są śmiertelne i zabijają tysiące ludzi, a dane o tym zostały opublikowane przez rząd Wielkiej Brytanii po cichu, podczas gdy opinia publiczna była zajęta tragicznym przypadkiem Nicoli Bulley.
Zniknięcie jednej osoby co 90 sekund w Wielkiej Brytanii to niepokojąca statystyka. Zastanawiające jest jednak to, że media głównego nurtu zdecydowały się na całodobowe informowanie o jednej konkretnej zaginionej osobie, ignorując inne.
Nie można nie kwestionować przyczyny tej rozbieżności w relacjach medialnych. Czy ma to odwrócić uwagę publiczności od innych wydarzeń, ponieważ rząd Wielkiej Brytanii właśnie opublikował raport, który ujawnia, że wskaźniki śmiertelności na 100 000 były najniższe wśród nieszczepionych przez cały 2022 rok? (…)
Zaległy zestaw danych z ONS nosi tytuł „ Zgony według statusu szczepień, Anglia, od 1 kwietnia 2021 r. do 31 grudnia 2022 r. ” i jest dostępny na stronie ONS tutaj i do pobrania tutaj .
Tabela 1 najnowszego zestawu danych zawiera dane dotyczące współczynników śmiertelności według statusu szczepienia dla zgonów z jakiejkolwiek przyczyny niezwiązanej z Covid-19. Wyodrębniliśmy te dane i stworzyliśmy następujące dwa wykresy (dane źródłowe):
Nie należy się sugerować tym, że (jakby mogło wynikać z wykresu drugiego) w ciągu pięciu ostatnich miesięcy roku osoby, które przyjęły 3 dawki lub więcej, nagle stały się bardziej „odporne” i to na każdą chorobę, od osób nieszczepionych. Taka sytuacja nie miała miejsca, bo pokazywałem już wcześniej (właśnie na podstawie danych ONS), że odporność po tych preparatach mogła wzrastać wyłącznie w okresie 3 do 5 tygodni po przyjęciu dawki, a potem drastycznie spadała do wartości ujemnych i to we wszystkich grupach wiekowych. Co się więc stało? Chodzi tu o prosty zabieg statystyczny, który pozwolił po kampanii „doszczepiania” stworzyć iluzję, że oto właśnie mamy sukces dawek przypominających. Tymczasem prawda wygląda tak, jak napisano w cytowanych zaleceniach tymczasowych:
Jesienna kampania szczepień przypominających – COVID-19 2022, rozpoczęła się na początku września ubiegłego roku. Najnowsze dane dotyczące zasięgu (15 stycznia 2023 r.) jesiennego programu szczepień dawkami przypominającymi wśród osób w wieku 50 lat i starszych to 64,5% i 82,4% wśród osób w wieku 75 lat i starszych. Do końca lata 2022 r. zasięg wiosennego programu przypominającego 2022 r. wynosił 77,3% wśród osób w wieku 75 lat i starszych.
Po wysokich wskaźnikach wychwytu pierwszej (trzeciej) dawki przypominającej szczepionki COVID-19 w grudniu 2021 r., dalsze wychwyty były niskie i wynosiły mniej niż 0,1% tygodniowo od kwietnia 2022 r. u wszystkich kwalifikujących się osób w wieku poniżej 50 lat.
Podobnie liczba szczepień podstawowych, które są powszechnie dostępne od 2021 r., w ostatnich miesiącach osiągnęła stabilny poziom we wszystkich grupach wiekowych.
Oznacza to, że dane dotyczące śmiertelności osób, które otrzymały 3 dawki po wiośnie 2022 r., są niewiarygodne, ponieważ obejmują niewielką część osób, które otrzymały czwartą dawkę wiosną i jeszcze mniejszą część osób, które otrzymały piątą dawkę jesienią.
Innymi słowy, nie dotyczą wszystkich zgonów z dowolnej przyczyny w tym okresie. Aby to zobaczyć, należy spojrzeć na wykres poniżej, który zawiera stabilne i wiarygodne dane:
Szczepienie Covid-19 zwiększa ryzyko śmierci danej osoby. Największy dotychczas odnotowany wzrost miał miejsce w marcu 2022 r. i wyniósł 276%.
Niemal trzykrotnie wyższe prawdopodobieństwo zgonu to wciąż za mało, by zakończyć to szaleństwo?! Wydaje się, że argumentów jest aż nadto. Globalna „ściema” wciąż jednak ma się całkiem nieźle. Można tylko pytać, czemu, pomimo tak drastycznych wyników, serwowanych w oficjalnych źródłach, dalej mamy to, co widać w okienkach telewizorów? „Szklana pogoda”, jak śpiewał kiedyś zespół Lombard? Takiej ilości alkoholu, żeby otumanić wszystkich kłamliwą narracją, jakoby „te preparaty, może i nie idealne, lecz uratowały wiele istnień”, chyba w Polsce nie mamy. Ale mogę się mylić. Przyznam, że słyszę czasem podobne opinie, od wydawałoby się całkiem rozsądnych ludzi. Oni wierzą, że skoro nic im się nie przydarzyło (nawet po 4 dawce), to znaczy, że „antyszczepionkowcy” kłamią, a w ogóle, to należało wprowadzić obowiązek „eliksirowania” i tyle! Wszak dzięki paszportom covidowym można było swobodnie podróżować i mieć pewność, że na żadnego „siewcę śmierci” się nie trafi, a teraz to nie wiadomo…
Zero refleksji! Bywałem na pogrzebach, gdzie rodzina bez cienia żenady przyznawała, że nieboszczyk przyjął kilka dawek, po czym „zawinął się” na covid. Jak to się ma do zapewnień rządu i „ekspertów”? Tego już nikt dociekać nie próbował. Na pewno przypadek! Jeden, drugi, dziesiąty i setki artykułów w prasie, „zmarł nagle, przyczyny na razie nie ujawniono”. Znacie to? Czy naprawdę można przeoczyć te wszystkie „koincydencje”? Okazuje się, że tak.
Zdjęcia pochodzą z tego filmu, a można go też obejrzeć pod artykułem, który ukazał się właśnie na stronie vaccineimpact.com. Jak bardzo trzeba zaciskać oczy, żeby nie zobaczyć wyraźnie, albo przynajmniej nie nabrać podejrzeń, że bandyci z telewizyjnego okienka już dawno rozminęli się z prawdą? Ale nawet jeśli ktoś bardzo chce wierzyć w te wszystkie „przypadki” na ulicach, boiskach, w trakcie snu, itd., to czyż oficjalne dane (wiadomo że zaniżone co najmniej 10-krotnie, ale niechby tylko i w tej postaci były prawdziwe), nie powinny skłaniać do refleksji?
Umiera ponad 50,6 tysiąca ludzi, a więcej niż 5 milionów ma powikłania i nikogo to nie dziwi? Przy czym słowo „powikłania”, to w dużej części wielokrotne wizyty w szpitalach, długie tygodnie na zwolnieniach lekarskich, a dla wielu początek dramatu całych rodzin. Zwłaszcza, gdy na raka, postępującego w trybie ekspresowym, albo na inne schorzenie autoimmunologiczne umiera jedyny żywiciel, a agenda rządowa odpowiedzialna za wypłatę świadczeń „nie widzi związku ze szczepieniem”. Co wtedy? Bezradność, depresja, czasem próby samobójcze… A to i tak wierzchołek góry lodowej, bo przecież z groźnymi chorobami serca, ale i z udarami, zakrzepicą i masą innych jednostek chorobowych mamy do czynienia w skali nie znanej w historii medycyny.
Czy i kiedy to się skończy? Zależy od nas! Szykują nam właśnie kolejne „pandemie”, tylko najpierw „żabę trzeba ugotować”. Zatem niepostrzeżenie, bez fanfar i akcji medialnej, chcą nam zmienić przepisy IHR, o czym już wspominałem. Mamy czas do połowy maja. Zegar już tyka…
Na koniec wracam ponownie do mojej prośby. Jeśli cenisz moją pracę, wesprzyj mnie przelewając, choć drobną kwotę na konto w mBanku:
44 1140 2017 0000 4502 0148 3714 lub dla posiadaczy Revoluta, revolut.me/krzysz1b3i
Pozostałe możliwości znajdziesz w stopce. Ostatnie miesiące były wyjątkowo ciężkie, więc bardzo Ci dziękuję za wyrozumiałość. Nie będę w stanie inaczej rozwijać tego bloga, a research wymaga czasu… To też jest praca, więc może zasługuję choć na jakąś kawę 😉
Będę zobowiązany za zapoznanie się z moim projektem na stronie pomagam.pl/ostatni-oddech/, gdzie znajduje się też link do pobrania kilku opowiadań.
Czytaj również felietony: Elektryczne szaleństwo, Kaganiec oświaty, Antidotum na wirusy, Tydzień z hukiem, Ruskoonucyzm patriotyczny, Raszyńska masakra i czerwony diabeł, Obłędna miłość, Igrzyska śmierci w cieniu Pekinu, Klątwa Kurskiego i australijski skandal, Pudrowanie trupa i gry szpitalne, Strzały na granicy! Grobbing 2.0 i Halloween, Zjedz szczepionkę, Gladiator i dziewczyny, Turniej US Open Closed, Wymyk do podporu, Szczepionkowa propaganda nie działa! Szczepionkowe wakacje z QR kodem, Szczepionkowa schizofrenia, Największy przekręt i co dalej? Zabijamy ludzi, Złoty strzał dla seniora, To już nie teorie spiskowe! Uratowani przez Covid?
i artykuły: Piętnastominutowe więzienia, Czipowanie ludzi już wkrótce! Zjedz świerszcza, Szczepionkowe skandale, Odporność zabijana na raty, Grafen zamiast wirusa? Twoja praca zniknie, 500 szczepionek w ciągu 8 lat!, Czy to na pewno wirus? To nie wirus wywołał kryzys! Kredyt społeczny wchodzi tylnymi drzwiami, Jak walczyć z WHO? Zabijanie odporności potwierdzone, A co na to Kościół? Udarów więcej o ponad 100 tysięcy procent! Pfizer obnażony, Krew zaszczepionych niebezpieczna? 14.650 rodzajów powikłań! Mechanizm covidowego oszustwa, Zaszczepione dzieci umierają 137 razy częściej, Koniec teorii spiskowych? Umiera o 691 procent więcej dzieci, Zidiocenie czy konformizm? O 10.660 procent więcej nowotworów, Manipulują i zabijają, Jak kłamcy bronią morderczych szczepionek, Psychopaci wytworzyli HIV-1, Cała prawda o COVID-19, Co wzięli zamiast szczepionki? WHO w mętnej wodzie, Teoria spiskowa do korekty, Covidowe absurdy, Sprawdź szkodliwość swojej szczepionki, Niemal o 300% więcej diagnoz nowotworów, Szczepionki czy trutka na szczury? Co pływa we krwi zaszczepionych, Masowe zgony sportowców, Eliksir śmierci, Ofiary covidowych szczepień przemówiły, Co zawierają TE szczepionki? Norymberga 2.0 coraz bliżej, Działa tylko trzecia dawka! Powiedz STOP mordercom, Magnetyczne szczepionki i depopulacja, Nie szczep się! Panikuj! Maseczki groźne dla życia, Rosyjska ruletka, Milczenie owiec? Śmierci, których nie było, A jednak się kręci